Pretty Little Liars

brulion napisał:A ja tylko dodam, ze cieszcie się, że nie widziałyście wczesnej wersji napisów, w której Ezra był w ciąży

Karo napisał:Odcinek taki sobie. Właściwie to akcja ani trochę nie ruszyła do przodu. Na imprezie dziewczyny nie dowiedziały się praktycznie niczego, jedynie wiemy, że Emily w czasie "niepamiętnej" nocy odwiedziła dosłownie wszystkie miejsca
I coś mnie dziwi ta dobroć nowej koleżanki niby przekazała dokumenty Spencer, ale wcale bym się nie zdziwiła gdyby Spenc się jednak nie dostała na te studia.

Historia rodzinna Ezry jakoś nie porywa. W każdym serialu musi się pojawić jakaś szalona mamuśka z kasą, która ustawia syneczkowi życie. Nuda. Braciszek fajny:) Coś czuję, że będzie jeszcze mącił przez jakiś czas w życiu Ezry Już się zadomowił w mieszkaniu, odbiera jego telefon, jeździ jego samochodem, teraz pora zakręcić się wokół Arii

Emily i Paige, echh nie wiem czemu, ale one razem mnie irytują. O wiele bardziej lubiłam Emily z Mayą. I na prawdę żeby poświęcać pół odcinka na miłosne perypetie Emily to już przesada.

Haleb <3 nareszcieee ;P Pocałunek super, ale wciąż nie rozumiem co miało znaczyć zrzucenie kurtki przez Hannę trochę mnie to rozbawiło:D pewnie to miało dodać pikanterii, ale chyba do niczego nie doszło w ulicznym zaułku, a w pocałunku ta kurtka chyba nie przeszkadzała;P no,ale to taki drobny szczegół Ważne, że jest Caleb i już wie o wszystkim, mam tylko nadzieję, że teraz nagle A. go nie uśmierci, tfu tfu.

frejabeha napisał:Odcinek taki sobie. Z jednej strony świetne sceny Arii i Spencer. Naprawdę rewelacja, potrzebuje więcej takich momentów w tym serialu. Do tego na plus uświadomiony Caleb, brat Ezry , brak Toudiego, całkiem przyjemne przerywniki w postaci Ashley (chociaż pastora jakoś nie trawię).
Całkowitym minusem odcinka jest cały ten lesbijski wątek. Nie mam nic do tego typu związków w serialach, ale tutaj zarówno Emily jak i Paige straszliwie mnie irytują. Poważnie, nie mogę wytrzymać jak widze je na ekranie, aż mam ochotę zamknąć laptopa.
Gra u Noela niezła, ale o jakie nagrania chodziło Jennie? Bo jakoś nie mogę skojarzyć. Chyba czas powtórzyć wszystkie sezony

Oglądnęłam odcinek drugi raz specjalnie po to, żeby zobaczyć wasze napisy i muszę przyznać, że są świetne. Naprawdę dobre, bo zazwyczaj ciężko o takie odcinki, które są porządnie przetłumaczone dlatego oglądam zawsze oryginały. Z resztą i tak nie lubię napisów, ale przy takiej ich jakości to może się skuszę na czekanie I dzięki za pozdrowienia haha

Spoiler:

brulion napisał:

Karo napisał:Odcinek taki sobie. Właściwie to akcja ani trochę nie ruszyła do przodu. Na imprezie dziewczyny nie dowiedziały się praktycznie niczego, jedynie wiemy, że Emily w czasie "niepamiętnej" nocy odwiedziła dosłownie wszystkie miejsca
I coś mnie dziwi ta dobroć nowej koleżanki niby przekazała dokumenty Spencer, ale wcale bym się nie zdziwiła gdyby Spenc się jednak nie dostała na te studia.

Historia rodzinna Ezry jakoś nie porywa. W każdym serialu musi się pojawić jakaś szalona mamuśka z kasą, która ustawia syneczkowi życie. Nuda. Braciszek fajny:) Coś czuję, że będzie jeszcze mącił przez jakiś czas w życiu Ezry Już się zadomowił w mieszkaniu, odbiera jego telefon, jeździ jego samochodem, teraz pora zakręcić się wokół Arii

Emily i Paige, echh nie wiem czemu, ale one razem mnie irytują. O wiele bardziej lubiłam Emily z Mayą. I na prawdę żeby poświęcać pół odcinka na miłosne perypetie Emily to już przesada.

Haleb <3 nareszcieee ;P Pocałunek super, ale wciąż nie rozumiem co miało znaczyć zrzucenie kurtki przez Hannę trochę mnie to rozbawiło:D pewnie to miało dodać pikanterii, ale chyba do niczego nie doszło w ulicznym zaułku, a w pocałunku ta kurtka chyba nie przeszkadzała;P no,ale to taki drobny szczegół Ważne, że jest Caleb i już wie o wszystkim, mam tylko nadzieję, że teraz nagle A. go nie uśmierci, tfu tfu.

Ewka się w tym momencie zaczęła jarać, że będzie seks, ale uświadomiłam jej, że to jest Abc FAMILY i takich scen nie będzie xDD

Spoiler: