Re: Pretty Little Liars

by Limka Pon Sty 07, 2013 6:16 pm

Ja też, już odliczam. <3

by **Kasia** Pon Sty 07, 2013 7:10 pm

Wow, zapomniałam zupełnie. Dobrze, bo już mam zaliczenia i egzaminy także w samą porę xD

by **brulion** Sro Sty 09, 2013 8:37 am

Śpieszę powiadomić, że we wczorajszym odcinku nie było Wrena Sad

by Joanna Sro Sty 09, 2013 9:25 am

uuu...

to nie dobrze Smile

ja właśnie jestem przed odcinkiem ;P niech mi sie troche zbuforuje i bede oglądać ;D

by Limka Sro Sty 09, 2013 5:03 pm

Widział już ktoś?

Spoiler:

by Justyna Sro Sty 09, 2013 10:20 pm

Ja też już po odcinku bo mnie skręcało żeby zobaczyć.

Spoiler:

by Joanna Czw Sty 10, 2013 12:12 pm

odcinek ni grzał ni ziębił Razz

ale ciekawie sie go oglądało Smile

Spoiler:

troszke sie rozpisałam Razz

aż sie sama dziwie ;D

takie na "poprawe" humoru Razz

[You must be registered and logged in to see this image.]

by Karolina Czw Sty 10, 2013 8:18 pm

Błagam, BŁAGAM, wstawiajcie ryj Quasiego i jego 'seksowne ciało' w spoilery z ostrzeżeniem, że co się w tych spoilerach znajduje a nie walicie tym po oczach a mnie się wszystko w żołądku przewraca...

Obejrzałam wczoraj odcinek. Całkiem ok, w miarę ciekawy, choć jak zwykle nie obyło się bez kilku absurdów.

Spoiler:

Podsumowując, oceniłabym odcinek na przyzwoitą siódemkę Smile

by Joanna Czw Sty 10, 2013 8:25 pm

zapomnialam o babci ;D

Spoiler:

by Karolina Czw Sty 10, 2013 8:36 pm

Joanna napisał:zapomnialam o babci ;D

Spoiler:

Ja przy tym nie śmiałam się aż tak bardzo jak wtedy

Spoiler:

by Joanna Czw Sty 10, 2013 8:53 pm

Karolina napisał:
Joanna napisał:zapomnialam o babci ;D

Spoiler:

Ja przy tym nie śmiałam się aż tak bardzo jak wtedy
Spoiler:

hahaha

też dobre ;D

mogło by być wiecej scen Hanny i jej babci Very Happy

by Vivien Czw Sty 10, 2013 9:07 pm

Karolina napisał:
Spoiler:

Mnie też to właśnie rozwaliło. Po prostu absurd.

Odcinek jakoś mnie znudził. Chyba miałam większe oczekiwania po świetnym odcinku halloweenowym. Babcia Hanny świetna. Od razu ją polubiłam.

Myślałam, że umrę oglądając evil Toby'ego w jacuzzi. Ta gra! Ta mimika! Ten wyraz i przesłanie! Jeden Oskar dla tego pana, poproszę!

by Karolina Czw Sty 10, 2013 10:03 pm

Vivien napisał:
Myślałam, że umrę oglądając evil Toby'ego w jacuzzi. Ta gra! Ta mimika! Ten wyraz i przesłanie! Jeden Oskar dla tego pana, poproszę!

Może Anne odda mu swojego. Bo sprawia dziewczyna wrażenie, jakby i tak wcale nie miała parcia na tę nagrodę Smile

by **Kasia** Czw Sty 10, 2013 10:20 pm

Czemu tylko jeden? Nie ograniczajcie.

by Vivien Czw Sty 10, 2013 11:49 pm

Kasia napisał:Czemu tylko jeden? Nie ograniczajcie.

Racja. Jeszcze za najlepszą charakteryzację, czyli kamuflaż. Ta bluza z kapturem! Laughing

by Karolina Pią Sty 11, 2013 12:31 am

Vivien napisał:
Kasia napisał:Czemu tylko jeden? Nie ograniczajcie.
Racja. Jeszcze za najlepszą charakteryzację, czyli kamuflaż. Ta bluza z kapturem!

Toż to są kostiumy!

by shiva89 Pią Sty 11, 2013 9:53 am

Nieee...jak Jason moze byc zwiazany z tym wszystkim? Przeciez kiedys nawet cos czuł do Arii a teraz chciał ją zabic?? wtf??

Po tym jak okazało sie ze Toby jest w A-teamie..wydaje mi sie ze aktor gra aż na siłe swoją postac A-Tobiego i to smiesznie wygląda...stara sie zabardzo...te jego miny..

by Karolina Pią Sty 11, 2013 11:40 am

Keegan zawsze starał się za bardzo. Był za bardzo mhroczny w pierwszym sezonie, za bardzo 'seksowny' i 'zmysłowy' w drugim a teraz jest za bardzo demoniczny. Efekt pozostaje taki sam - przy każdej jego scenie rozważam wydłubanie sobie oczu.

by Wikusia Sob Sty 12, 2013 3:06 am

Oglądam serial od tygodnia i szczerze mówiąc całkiem niezły ;p odcinki najbardziej 1 sezonu trzymają w napięciu Wink

Kilka scen można porównać do horroru ;>

by **brulion** Sob Sty 12, 2013 1:16 pm

Nie podobał mi się ten odcinek, twórcy znowu zadają więcej pytań, niż są w stanie odpowiedzieć. Byron zaczyna mnie przerażać, dobrze, że nie było wątku "Lolity", chociaż w sumie to sprawa jeszcze nie została zamknięta Very Happy

Wątek Emily w tym odcinku beznadziejny, scena Spoby w jacuzzi - nie dość, że OBRZYDLIWA, to jeszcze zupełnie niepotrzebna, tak samo, jak scena z mózgiem - nie wiem, po jaką cholerę to wcisnęli do tego odcinka. Wątek Meredith moim zdaniem w ogóle nie jest potrzebny.
Haleb w tym odcinku słodkie jak zawsze <3
Nie mam obecnie żadnego pomysłu na Lucas-Mona-Jason, wydaje mi się, że Jason jest red herringiem, Lucas raczej też nie ma z A nic wspólnego, skoro Toby go ścigał tym samochodem, no chyba, że mamy jakiś rozłam w A-Teamie i Toby stoi teraz przeciwko Lucasowi, może nie zgadzają się w jakiejś sprawie. Modlę się, żeby Ezra był w to wszystko zamieszany <3

by Karo Sob Sty 12, 2013 2:21 pm

Wkurza mnie, że mieszają w to Jason'a :/ kurde, nie można w tym serialu żadnej postaci polubić, bo niedługo każdy okaże się psycholem Very Happy

Keegan gra fatalnie. O ile jeszcze jako ten dobry był znośny, o tyle to co on teraz wyprawia zakrawa na jakąś parodię. Wkurza mnie ostatnio niemiłosiernie.
Haleb jest cudowne, a Caleb taki kochany. Ich związek jest taki normalny i pozytywny, super Smile

Babcia Hanny była najlepsza Very Happy

Najlepszy moment był kiedy zaczęła śpiewać hymn i tak jak już napisałyście kiedy Hanna stwierdziła, że śpiewa, bo umie Very Happy

Lucas jest taką zagubioną owieczką, wydaje mi się, że trochę nieświadomie dał się wciągnąć do A-teamu, a kiedy to wszystko zaszło za daleko nie potrafił/ nie potrafi się wycofać. Jakoś wzbudza we mnie ta postać litość od samego początku.
Nie wiem o co chodzi z Byronem, piszecie że psychopata, nie wiem może coś pominęłam, ale nic specjalnie mnie nie zszokowało w tym odcinku, w jego wydaniu. Ali go szantażowała, wkurzył się raz, ale w sumie nic takiego jej nie zrobił. Chyba, że jeszcze coś więcej wyjdzie na światło dzienne w późniejszym czasie.
Aria mogłaby już powiedzieć o tym dziecku Ezrze(nie wiem jak to odmienić Very Happy

), bo nudny ten wątek i jej ciągłe rozterki na ten temat.
Mona jest bez wątpienia psychiczna i nic jej nie pomoże. Widać, że znowu chce się zbliżyć do Hanny, żeby być bliżej dziewczyn i więcej wiedzieć. Mam nadzieję jednak, że dziewczyny nauczone doświadczeniem będą ostrożniejsze.

by Karolina Sob Sty 12, 2013 2:56 pm

Karo napisał:
Nie wiem o co chodzi z Byronem, piszecie że psychopata, nie wiem może coś pominęłam, ale nic specjalnie mnie nie zszokowało w tym odcinku, w jego wydaniu. Ali go szantażowała, wkurzył się raz, ale w sumie nic takiego jej nie zrobił. Chyba, że jeszcze coś więcej wyjdzie na światło dzienne w późniejszym czasie.

Moim zdaniem ten jego wzrok jak wyszedł z pokoju Arii ale się zatrzymał i na nią patrzył był co najmniej psychodeliczny. Jakby planował w myślach morderstwo własnej córki... A potem jeszcze ją podsłuchiwał. W tym serialu jeśli ktoś podsłuchuje główne bohaterki to raczej nie wróży to nic dobrego. Ja poza tym bardzo nie lubię tego Byrona bo jest zwyczajnym egocentrycznym dupkiem. Zdradza żonę z własną studentką, odstawia jakieś cyrki, ZUPEŁNIE nie liczy się z dobrem swoich dzieci (a propos dzieci: gdzie się podział Mike?), nie obchodzi go, że jego kochanka będzie pracowała w szkole jego byłej żony i dzieci a jednocześnie, w całej swojej pieprzonej hipokryzji, potrafi torpedować związek Arii z Ezrą czy teraz, robić Arii awantury bez powodu, bo przecież bardziej ufa kochance niż własnemu dziecku. A przy tym wygląda jak pięćdziesięcioletni, uzależniony od botoksu pedofil. Jak dla mnie, razem z Quasimodo i Emily, tworzy on ścisłą czołówkę najbardziej wkur*iających postaci tego serialu.

by April Sob Sty 12, 2013 3:01 pm

Byłam zawsze jedną z tych nielicznych, które lubiły Toby'ego, ale faktycznie ten aktor zaczyna przesadzać ze swoją grą xD (mógł się dalej zachowywać jak zachowywał..).

Spoiler:

by **brulion** Sob Sty 12, 2013 3:13 pm

Karolina napisał:(a propos dzieci: gdzie się podział Mike?)

Mike uczył się u Wyatta xD Nie wiem czemu to zapamiętałam ;D

Co do "because she can" to nie jest wyrażenie "bo umie", tylko raczej coś w stylu "bo tak jej się podoba" xD Ale generalnie scena była świetna Very Happy

Co prawda nie rozumiem, dlaczego Amerykanie tak lubią się śmiać z ludzi śpiewających ich hymn, oni mają dość spory szacunek do swoich symboli narodowych... a to, że dziewczyny gadały podczas hymnu, to chyba też może przysporzyć problemów serialowi. U nas coś takiego byłoby do pomyślenia xD Nie wiem, czy w ogóle ktoś odważyłby się umieścić hymn w polskim serialu.

Dla mnie wystawiają nam Jasona jak na talerzu, żebyśmy zgłupieli i nie skierowali podejrzeń na kogoś innego. A na końcu będzie "niespodzianka, to wcale nie Jason" xD

by **Kasia** Sob Sty 12, 2013 3:16 pm

Karolina napisał:
Karo napisał:
Nie wiem o co chodzi z Byronem, piszecie że psychopata, nie wiem może coś pominęłam, ale nic specjalnie mnie nie zszokowało w tym odcinku, w jego wydaniu. Ali go szantażowała, wkurzył się raz, ale w sumie nic takiego jej nie zrobił. Chyba, że jeszcze coś więcej wyjdzie na światło dzienne w późniejszym czasie.
Moim zdaniem ten jego wzrok jak wyszedł z pokoju Arii ale się zatrzymał i na nią patrzył był co najmniej psychodeliczny. Jakby planował w myślach morderstwo własnej córki... A potem jeszcze ją podsłuchiwał. W tym serialu jeśli ktoś podsłuchuje główne bohaterki to raczej nie wróży to nic dobrego. Ja poza tym bardzo nie lubię tego Byrona bo jest zwyczajnym egocentrycznym dupkiem. Zdradza żonę z własną studentką, odstawia jakieś cyrki, ZUPEŁNIE nie liczy się z dobrem swoich dzieci (a propos dzieci: gdzie się podział Mike?), nie obchodzi go, że jego kochanka będzie pracowała w szkole jego byłej żony i dzieci a jednocześnie, w całej swojej pieprzonej hipokryzji, potrafi torpedować związek Arii z Ezrą czy teraz, robić Arii awantury bez powodu, bo przecież bardziej ufa kochance niż własnemu dziecku. A przy tym wygląda jak pięćdziesięcioletni, uzależniony od botoksu pedofil. Jak dla mnie, razem z Quasimodo i Emily, tworzy on ścisłą czołówkę najbardziej wkur*iających postaci tego serialu.

Nawet sobie nie wyobrażasz jak mnie tym ubawiłaś xD

by Sponsored content

Twoja ulubiona kłamczucha to: