Ezra

Wierzycie, że telefon do mamy Hanny podczas wizyty Ezry w ich domu był przypadkowy? Coś podejrzanie długo dzwoniący przeciągał rozmowę tak, jakby chciał dać mu czas na przeszukanie rzeczy Hanny.

Może Mona? W którymś odcinku mówiła, że świetnie potrafi zmieniać głos.

a ja podejrzewam, ze moze mieć z tym cos wspolnego tez Jessica Dalaurentis.. W końcu to był telefon służbowy a mama Hanny zaczeła u niej pracowac.

Racja, tak też może być. Moja teoria jest taka, że Ezra nie jest A, ale próbuje za wszelką cenę odnaleźć Ali. Może on i Jessica współpracują, bo zależy im na tym samym?

Prawdopodobne. Ale chyba ma jakies powiązania z A bo po informacji o jej smierci powinien dać sobie spokoj. Musiał miec jakis powod dla ktorego nie uwierzył w smierć Ali.

No i miał dostęp do jej pamiętników, więc coś ma na sumieniu.

dokładnie. Mam nadzieje ze wyjasnią nam to i jeszcze kilka spraw w tym sezonie. i jestem ciekawa czy Ezra na prawdę zakochał sie w Arii..

Myślę, że może nie od początku, ale później się w niej zakochał. Bo inaczej zdecydowanie za dużo by ryzykował będąc z nią. Mógł przecież trafić do więzienia.
Ja jestem ciekawa o co chodzi z tą sprawą z Malcolmem. Gdyby Ezra był A, to chyba ta cała sprawa by nie miała miejsca.

Dokładnie, tego się boje, że ta cała sprawa z Malcolmem pójdzie w niepamięć, a przecież jakby był A, albo nawet nie A, ale miał jakieś wtyki, to dobrze by wiedział o tym, że Maggie go okłamywała, to nie miałoby po prostu sensu.

Może watek z Malcolmem był po to by odwrócic naszą uwagę od Ezry? Wiem, ze wielu widzow w tamtym czasie podejrzewało juz ze Ezra nie jest do konca szczery i Kiedy Aria go zostawiła a on się zająl synem jego rola została okrojona. Wyglądlo to tak jakby chcieli zakończyc jego watek wiec przestalismy nad tym sie zastanawiać. i nagle wrocił, ale juz jako ten zły.

Widziałam zdjęcia z planu z 4b i pojawiła się tam aktorka, która grała Maggie. Może to jednak nie jest koniec tego wątku?

tu nic nie wiadomo.. watkow przerwanych jest bardzo duzo i jestem ciekawa czy dadza rade je wszystkie logicznie wyjaśnic

Zawsze Maggie może pojawić się w jakimś wspomnieniu albo nawiązaniu do przeszłości, niekoniecznie to musi być teraźniejszość.

To byłoby dziwne gdyby pomagała mu Jessica, przecież właśnie przez niego Alison uciekła.

I mam szczerą nadzieję, że nie zrobią szczęśliwego zakończenia Ezry i Arii i że Ezra okaże się właśnie tym złym, mimo że raczej nie jest BigA.

Postać Maggie ma się chyba pojawić tylko po to by Aria się z nią "rozprawiła", nawet w którymś promo była scena jak się na nią rzuca. Chociaż kto wie, twórcy mogą wymyślić wszystko.

Wiem, ale mi jessica cały czas wydaje sie podejrzana.. Ali tez jej dawała w kość np jak torturowała ją wstrzymując oddech.. Wszystko w ten sposób wymuszała na matce, a do tego powiązanie Jessici z ojcem Spencer, ich romans.. na pewno nie jest wzorcową matka i zona. I te jej zachowanie, tak jakby Ali zyła. poczatkowo myslalam ze odbiło jej po smierci corki ale moze to cos wiecej, moze ona wie ze Alison zyje i probuje ja odnalezc

Mi się wydaje,że współpracuje z Wrenem. Nie mieli wspólnych scen, a Wren wydaje się wiedzieć, kim jest red coat

Tez mozliwe.. Wlasciwie to mozna powiazac w jakis sposob kazdego z kazdym. i stad setki roznych teorii.

A zakończenie całej historii i tak będzie niedorzeczne...

Naprawdę chciałabym żeby to wszystko zakończyło się w sposób logiczny i w miarę prawdopodobny, bo to przecież serial (niby) realistyczny i dlatego tak strasznie chce żeby zakończył się po 5 sezonie i żeby scenarzyści to sobie wszystko ułożyli w głowie jeszcze zanim zaczną kręcić.

missINblack napisał:To byłoby dziwne gdyby pomagała mu Jessica, przecież właśnie przez niego Alison uciekła.

Skąd pewność, że to przez niego Ali uciekła?

przecież nawet w promo było, że ona myślała, że wie przed kim ucieka, ale się myliła, więc to może nie Ezra

to nie przed Ezra Ali ucieka, gdzieś czytalam ze ona uważa go bardziej za dobrego niz złego. Daje do myslenia scena Ezry w szkole kiedy oglądał nagranie Alison, moze oni byli w stalym kontakcie?

w stałym kontakcie? a co wtedy z Arią?