Paralele i nawiązania

Ooooo, fajne. I trafne

[You must be registered and logged in to see this image.]

Chair Chair Chair.! ♥

nie rozumiem za bardzo o co chodzi w tej paraleli :> że Chair ogląda Derenę tak jak Dair patrzy na Chucka który podrywa laskę?? xD

[You must be registered and logged in to see this image.]

lol. rip.

To okropne co wstawiłaś, porównywać Dair, to moich ukochanych filmowych par.

FUJKA!

lol tak jakbym ja to porównywała ale no tak wiadomo wiadomo. każdy w środku był shipperem Dair nawet jeżeli tego nie wiedział i był w denial. oh well xD

Ale to wstawiłaś, więc tak jakby się z tym zgadzasz, więc nie rozumiem pierwszego zdania. Nie, Dair to dno i wodorosty, jak to często określasz, zresztą jak cały ten serial teraz.
I nie wiem, jak można porównywać ich do takich pięknych historii, gdzie jedynym podobieństwem jest chyba uchwycony kadr.

Jak można porównać Dair do Noah i Allie? Przecież Pamiętnik to jedna z najpiękniejszych historii miłosnych, a Dair, jak się okazało, pomyłka scenarzystów. A do tego jeszcze Titanic, Szkoła uczuć, WHMS. To mnie zabiło...

Duma i uprzedzenie, Titanic, Pamiętnik- to mnie najbardziej zabolało. Bardzo lubię te historie i nijak się mają do Dair. Nawet zaplątani.. ludzie.

wow Marta. zły dzień?? ahaha

Lil widać komuś kojarzyło się z Dair. mi Dair kojarzy się z Tangled. podobno sporo podobieństw jest z Clueless i WHMS. ale nie oglądałam to nie wiem :>

Bywały lepsze, ale nie narzekam. Nawet gdybym miała świetny humor, miałabym takie same zdanie na ten temat xD

Matko, ale porównania wyrwane z wierzby chyba. Nic tu się kupy nie trzyma, tylko zdjęcia.
Ale do takich filmów...

Wg mnie większość takich porównań opiera się tylko i wyłącznie na zestawieniu podobnych kadrów czy cytatów. No i ok, niech tak będzie. Ale dopatrywanie się w tym jakichś głębszych mądrości nie ma sensu. No bo jak ma się GG do Dumy i uprzedzenia? Jak ma się Dair do Rose i Jacka czy parki z Pamiętnika, którego zresztą nie znoszę? Albo do Hermiony i Rona? No absurd;) Te historie nie mają ze sobą najczęściej nic wspólnego poza tym, że w obu występuje mężczyzna, kobieta i uczucie. Zresztą dobrze, że tak jest. Nikt nie chce oglądać idealnych kopii tego, co już kiedyś widział.

Z tego wszystkiego najbardziej trafne wydaje mi się zestawienie z WHMS, ale to też raczej kwestia kilku bardzo podobnych scen i może podobnej chemii między postaciami a nie historii par samej w sobie.

Bo paralele, którymi zarzucane są tumblry itd, najczęściej mają niewiele wspólnego z pojęciem paraleli czy choćby nawiązania. W 90% istnieją na zasadzie: ja jadłam na śniadanie pomidora, seryjny morderca w zachodnim Timbukcie jadł ogórka na śniadanie... wow, jesteśmy tacy podobni, jemy warzywa!

no właśnie zestawienie kadr plus cytat i u mnie pasuje. bo np. nie widziałam filmu xD a to że głębszej filozofii w 99% paraleli nie ma to chyba jasne

W tych paralelach coś tam zawsze jest :pp Chyba o tyle łatwo jest z Dair, że są po prostu ciekawym materiałem na historię. Zawsze znajdą się różnice warstw społecznych, historia miłości od przyjaźni, trochę nienawiści... To takie utarte schematy, których wszędzie jest pełno :pp Clueless bardzo kojarzy mi się z Dair.When Harry Met Sally również)

Nie kojarzyło się to nikomu z Dair, po prostu dobrali zdjęcia i tyle ;p Tragiczne paralele moim zdaniem, w ogóle nie mają sensu, pary nie są w żadnym stopniu do siebie podobne.

O, nie zauważyłam drugiej strony. Prawie każdy napisał to samo co ja, wybaczcie.

Plotkara skopiowała rozmowę telefoniczną Dair z WHMS:) Cher i Josh też mają sporo wspólnego z Danem i Blair. Moim zdaniem cytaty są fajnie dobrane, chociaż nie mówią zbyt wiele o całości. Przecież nigdy nie jest tak, że historia jest w 100% taka sama... to wtedy chyba nazywa się plagiat :pp

Albo brak pomysłów.

Porównywanie Dair do Rona i Hermiony czy do Allie i Noaha jest masakrycznie desperackie.

rozwala mnie to

[You must be registered and logged in to see this image.]

Dan i Dorota tworzą super team:) Jeszcze dodać do tego reakcje Blair i jest prześmiesznie :pp

Nigdy nie sądziłam, że ktoś będzie w stanie znaleźć jakieś podobieństwo między Chair a Rachel i Rossem, a jednak xD

[You must be registered and logged in to see this image.]

No błagam, nie zabijajcie mnie:( Lubię Chair, ale gdzie im tam do RR. Chair jest pompatyczne, te ich sceny też takie były. Piękne wg mnie, ale też bardzo wybujałe pod względem formy. Ross i Rachel mieli śliczne sceny z pięknymi dialogami ale siłą tych scen i dialogów była prostota. Treść, nie forma. Poza tym, powiedzmy sobie szczerze - Chair ma za sobą masakryczne historie, RR nawet nie zbliżyli się do granicy, którą wielokrotnie przekraczali CB. Jak dla mnie porównywanie ich w jakikolwiek sposób to fatalny pomysł. FATALNY.

A ja nigdy nie rozumiałam fenomenu RR. Kończę teraz 10. sezon i jedynym momentem, w którym rzeczywiście coś w nich widziałam były sceny do ich pierwszego zerwania. Cała reszta popsuła mi ich obraz. Mondler jak dla mnie całkowicie bije ich na głowę.

Żeby nie było off-topu, paralela do mnie nie trafia z tego względu, że jak Karolina pisała, sceny Chair są wybujałe a RR proste, co widać nawet po tych dialogach w tych scenach - "I'm so in love in you, please, don't go" vs. "I love you so much it consumes me".

Kolejne nawiązanie do RR xDD

[You must be registered and logged in to see this image.]

"We were on a break!

Ale tu mogę przyznać, że sytuacje bardzo do siebie podobne.