Śmieszne cytaty ;)

Ja: O Tylerze nie mam zdania w sumie, na pewno lepszy on niż Matt, który tylko jeździ na szmacie xD

Karolina: Po przeczytaniu tekstu o Matcie (jak się to do cholery odmienia?) jeżdżącym na szmacie, pękałam ze śmiechu przez 3 minuty To imię ma naprawdę kretyńską odmianę po polsku, w ogóle to niezły rym: macie-szmacie... stare gacie. Wszystko pasuje.

Ja: A pewnie, zauważyłam, to wielka indywidualność w dodatku planują jej romans z Jeremym, ciekawe jak Bonnie to zniesie, Anna, Vicky, Szmata.. , ale zauważyłam też, że Matt to prawie jak Szmatt XDDD
Będzie między nimi mnóstwo chemii, same środki czyszczące xDDD

Karolina: Cicha woda brzegi rwie... Czy też laski rwie. Albo szmaty rwie;]
Matt powinien mieć pseudonim sex machine.

Karolina: "Alaric będzie walczył ze śmiercią Jenny, gdyż będzie mu to uciążliwe."
No rzeczywiście makabryczna śmierć ukochanej może być nieco 'uciążliwa'... Śmieszne wyrażenie, naprawdę.

Karolina: Bardzo mnie zainteresowało to, że Klaus od dawna 'upatrzył sobie' Stefana. Ciekawe dlaczego właśnie jego...
'Fani Matta'? Że niby kto?

Ola: Też mnie to właśnie zastanawia
Ale z tym Klausem to dziwne, jakoś nie dał po sobie poznać, że już wcześniej myślał o Stefanie.

Karolina: Umarłam Od razu wyobraziłam sobie Klausa wpatrującego się maślanymi oczyma w zdjęcie Stefana, a potem cmokającego to zdjęcie i chowającego je do kieszeni przy sercu.

Karolina: "Ric wciąż rozpacza po śmierci Jenny (stąd też jego broda)"
Nie miałam pojęcia, że broda jest oznaką rozpaczy. To chyba taka współczesna żałoba: Nie noś czerni: zapuść brodę!

Karolina: "Ludzie podchodzą do mnie na ulicy i mówią jak bardzo kochają Vicki."
Co to są za ludzie? Zbiegli z miejscowego szpitala psychiatrycznego?
"Na planie, w Mystic Grill, jest tablica i każdy z nas na niej rysuje i podpisuje się. Pozostała nietknięta od pierwszego dnia."
Nie rozumiem tego... To albo na niej rysują, albo została nietknięta, jedno z dwojga.
"To nasz taki mały żart."
Przekomiczny.

Karolina:
Sądzę, że to spotkanie w sadzawce to idealny moment na pocałunek Deleny, ale nie, głupia Elena musiała na niego polecieć, kiedy był spoconym oblechem...

Brulion: Ja, jako niespełniona romantyczka i właściwie to trochę męska wersja Dana bardzo sobie cenię takie opowieści, w których bohater w końcu poznaje swoją wymarzoną kobietę i z nią jest

Żuri: Fajny Ci się babol tu wkradł

Brulion: Możesz mi wyjaśnić tego babola bo nie kumam?

Żuri: Jesteś męską wersją Dana? ;>

Brulion: Trochę tak ;D też lubię pisać. I też jestem zakochana w facecie który nie zwraca na mnie uwagi ;p i też taki trochę ze mnie nieudacznik. No i jestem całkowicie pewna, że gdybym była facetem to ubierałabym się tak jak Dan xD

Freya: Biedny Dan, jest tylko swoją żeńską wersją, powiadasz xD?

Karolina: To forum dostarcza mi czasem tyle radości

Brulion: Hahahahahahhahaa teraz skumałam xDDDDD wybaczcie chodziło mi o wersję żeńską ;pp

Ania_
Właśnie jestem po ostatnim w historii odcinku na żywo...nie mogę przestać płakać...a raczej wyje jak bura suka matko jak ja będę tęsknić za tym serialem

Kasia: Gdzie Elenie do Sereny, litości ;p
Elena to nie jest jakaś niezdecydowana mamałyga, nie przesadzajmy xD
To ogarnięta i fajna dziewucha, ale z problemami

Kasia napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]


I teraz nikt się nie dowie, że Ani chodziło o biesiadne piosenki, a nie pornosy.

Kasia napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]


I teraz nikt się nie dowie, że Ani chodziło o biesiadne piosenki, a nie pornosy.

Marta napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]