Supernatural

Dłuższy zwiastun <3<3

Spoiler:

Super zmontowany, szczególnie Impalka <3 kij, że środa, liczy się dzień premiery

Freya napisał:Super zmontowany, szczególnie Impalka <3 kij, że środa, liczy się dzień premiery

Urodziny Kingi
Szkoda, że nie dali dzień później, na moje

Marta napisał:

Freya napisał:Super zmontowany, szczególnie Impalka <3 kij, że środa, liczy się dzień premiery

Urodziny Kingi
Szkoda, że nie dali dzień później, na moje

Psh. Widzisz, że specjalnie przenieśli, żeby było w moje

Freya napisał:

Marta napisał:

Freya napisał:Super zmontowany, szczególnie Impalka <3 kij, że środa, liczy się dzień premiery

Urodziny Kingi
Szkoda, że nie dali dzień później, na moje

Psh. Widzisz, że specjalnie przenieśli, żeby było w moje

hahaha ;*
Ale jak dobrze się orientuję sis, to w USA będzie 3 października, ale u nas to będzie już po północy, czyli 4 październik CZYLI MOJE URODZINY

Tłumacz se. Jak na moje na każdym plakacie jest 3 i koniec.

Nadrobiłam 7 sezonów
Kocham ich, kocham <3
I jak się samemu ogląda, dopiero można pojąć tę całą obsesję na punkcie SPN

to też się pochwalę xD i rozkręćmy ten wątek xD
zaczęłam 11 dni temu i jestem w połowie 5 sezonu xD zadziwiam samą siebie

Ola masz 2 tygodnie na 2 sezony A potem obejrzymy w 3 razem 8 sezon u Marty <3

Tak <333
Ja też 8 nie zaczynam, bo mamy oglądać razem, więc zwolnij koleżanko

dobrze że mi powiedziałyście to się wstrzymam z 8 xD
a tymczasem wracam do nołlajfowania dalszego

Nikt nie komentuje nowego sezonu xD

Ja mam trzy odcinki w plecy i powiem, że jak na razie, to nie ma czego tu komentować.

Nie mogę im wybaczyć tego, co robią z chłopakami od kilku sezonów. Oni ciągle smęcą, ciągle nudzą, ciągle mają do siebie o coś pretensje. Brakuje mi humoru. Sielankowe retrospekcje Sama mnie zabijają.

To nie ten serial, w którym się zakochałam...

I wyraźnie odczuwa się brak Bobby'ego.

No cóż, nie mogę się nie zgodzić Ale tak oglądam, i aż szkoda mi czegoś nie napisać.
Na pocieszenie, w Hunteri Heroici jest trochę zabawniej, ale i tak to nie ten sam klimat co w poprzednich sezonach.

A retrospekcje Sama, no o nich nawet mi się nie chce pisać, bo 9 odcinków a one do niczego nie prowadzą. A już w 9 odcinku w ogóle rozwaliła mnie niesamowita historia małżeństwa Amelii

Nawet nie dojechałam do 9. odcinka. Mam przed sobą 7. Nie mogę do niego dojechać, bo jestem strasznie zniechęcona.

Pamiętam jak nie mogłam doczekać się finału 5-go sezonu. To były czasy. Teraz wyraźnie widać brak Kripke czy nawet Sary, która była w końcu jego prawą ręką.

Nadrobiłam odcinki.

8.07 Nie był aż taki zły. Cieszy mnie powrót Castiela, który wyglądał jak jakiś menel, ale cudownie szybko się wyczyścił. Nie rozumiem tylko jednego, z tego odcinka: gdy Cass poszedł załatwić Crowley'a i pokazał mu się z tymi anielskimi skrzydłami etc., to King of Hell powiedział mu, że blefuje (w sensie Cass) i był nieźle zszokowany, to o co chodziło? Chyba nie muszę mówić, że wątek tego, że Castiel donosi na Winchesterów i nawet o tym nie wie, strasznie mi się nie podoba. Po prostu widzę już szykującą się kolejną dramę i smęcenie. Brr!

8.08. Wreszcie jakiś fajny i ciekawy odcinek! Dużo humoru, Castiel i jego wykonania złego policjanta rozwaliło mnie na łopatki. Kocham takie SPN!

8.09 Był tak nudny, że aż zasnęłam. Cała ta sprawa z Amelią, Benny'm strasznie nudna. Nawet nie wiem, po co sprowadzili tego Martina, skoro zaraz go zabili. Bardzo słaby zimowy finał.

Ogląda któraś z was na bieżąco?

Ja utknęłam po 8.10 i nie mogę się zebrać do oglądania dalej. Poziom smętów już przekroczył dopuszczalny limit.

Czy teraz jest może lepiej? Czy wróciło moje ukochane SPN, które mnie rozśmieszało i intrygowało? Ktoś mi powie?

Ja oglądam na bieżąco Fajny był odcinek, w którym wróciła Charlie z 7 sezonu (odc 11) Poza tym chyba następny po nim też był spoko, niespoilerując, czuć było klimat starego SPN, chociażby dlatego, że odcinek zaczął się tak jak w pierwszych sezonach, do tego była akcja z demonem, więc to też trochę dało wspomnień Dwa ostatnie, no tu już szału nie było w sumie. Może tylko słodko wyglądający Dean w okularach xDD A odcinek z tego tygodnia obejrzę pewnie dopiero dzisiaj

Ja także jestem na bieżąco, moim zdaniem od kilku dobrych odcinków czuć stary klimat SPN, więcej magii, humoru, ciekawi przeciwnicy. Odcinki 11-13 naprawdę świetne. Jak po tak słabym początku sezonu, teraz jest naprawdę dobrze Poza tym, z tego co widziałam, to dużo ludzi na fw ma podobne odczucia, także nadrabiaj Viv!

Czytając wasze komentarze mam ochotę wreszcie nadrobić ten sezon, bo skończyłam bodajże na 2 odcinku, który mnie strasznie nudził.

Jak zobaczyłam początek tego kwejka, wiedziałam jaki będzie ciąg dalszy

[You must be registered and logged in to see this link.]

Obejrzałam:

8.11: Miły powrót Charlie. Sam "potwór" jednak nie powalał, ale Dean i Sam w świecie LARP w końcu nie smęcili i nawet udało im się mnie rozbawić w pewnych momentach. 3/5

8.12: Ten odcinek pozwolił na powrót "mitologi Winchesterów" i tego, że musieli się urodzić, bo byli potrzebni światu oraz tego, że mieli swoje przeznaczenie. Dlatego tak lubiłam sezony 3-5, kiedy to wszystko się wyjaśniało. Cholernie piękna kobieta z tego super-demona. Aż szkoda, że straciła głowę 4/5

No i widziałam, że odcinek z tego tygodnia jest w hitach na serialowej więc zachęca...

Ee, a mnie zupełnie nie powalił odcinek z tego tygodnia. Wręcz trochę przynudził xD Może tylko Dean wiccanin (?) i jego rozkminy na temat związku tego czarownika z jego chowańcem xD (nie wiem czy dobrze pamiętam nazwy, ale tak to tłumaczyli) Resztę dam w spoiler, bo to o Samie w najnowszym odcinku.

Spoiler:

Mnie też ten odcinek jakoś nie powalił szczególnie, ale może też dlatego, że były lepsze w tym sezonie, ale też nie było tak źle Też denerwuje mnie to, że robią powtórkę z rozrywki z Samem, no ale zobaczymy jak to się dalej potoczy.
Ja bardzo lubię jeszcze 13 odcinek z Golemem, jak bracia się wystraszyli jak się odezwał, albo walną ręką w stół Coś cudownego <3
i Yifalchunbee