Samopomoc forumowa

Joanna na katar zawsze krople L52 ! pijesz i katar reka odjął

Bru, ja bym tu poparła Kasię. Igranie z zajętym facetem, to jak igranie z ogniem. Załóżmy, że on ją zostawi dla Ciebie. Nie miałabyś potem myśli, że skoro jest do tego zdolny, to może tak samo zrobi Tobie, gdy na horyzoncie pojawi się długonoga gazela? xD Mi takie rzeczy na pewno chodziłyby po głowie, co skutkowałoby wybuchami zazdrości. Zazdrość nie jest zła, ale trzeba umieć ją kontrolować. Tak samo jest zaufaniem. Moim zdaniem nie da się komuś ufać w stu procentach, zawsze zachowuje się ten margines niepewności.

Inaczej sprawa by wyglądała, gdyby on ją zostawił tak po prostu - bo im się nie układa, nie dogadują się.

Co do przyjaciółek - z doświadczenia wiem, że one czasem mają wypaczone spojrzenie na świat. Sama kiedyś nakręcałam przyjaciółkę na pewnego faceta i delikatnie ujmując zderzyła się ze ścianą lodu z jego strony. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że sam wcześniej dawał jej nadzieję xD

jest ktoś na forum kto studiuje prawo cywilne?? dokładnie chodzi o rozwody

Heh, ja miałam całe prawo cywilne oprócz prawa rodzinnego akurat, więc nie pomogę. Ale są tu dziewczyny studiujące nauki prawne, więc może Ci pomogą.

Ja dopiero zaczynam także raczej będę pomocna w takim samym stopniu co każdy inny użytkownik forum xD

Więc lepiej Joanna napisz o co chodzi, to może wspólnymi siłami do czegoś dojdziemy

mniej wiecej jest sytuacja ze znajomy wział ślub z dziewczyna, z ktora poszedl na uklad. on mial dlugi i brakowalo mu kasy na splate i kolezanka zaoferowala sie ze mu pozyczy brakujaca kwote. wzamian za to ona chce wyjechac do norwegi a ze byla zarejestrowana zeby miec ubezpieczenie w urzedzie pracy to gdyby wyjechala to by ubezpieczenie jej przepadło , jesli dostala by wezwanie i sie na nim nie pojawila. i wpadli na genialny pomysl ze wezma śłub, ona u da kase, i wyjedzie sobie i bedzie miala ubezpieczenie przy "Mężu" + rozłąkowe ( ok 2 tyś euro na miesiac) małżenswo ma trwać dopóki kolega jej nie splaci. i teraz splacił ja i chce wiasc z nia rozwód, niby "żona" jego powiedziałą ze na świeta wróci i wtedy maja jechac skladac papiery o rozwód bez orzeczenia o winie ( wtedy na pierwszej rozprawie dostaja rozwód i czekaja miesiac na uprawomocnienie wyroku) ale kolega za bardzo czekać nie chce i zastanawia sie czy nie szybszy bedzie rozwód z orzeczeniem o winie. dlatego moje pytanie brzmi jakie sa skutki takiego rozwodu w takiej sytuacji, ile trwa ten rozwód trwa, jakie ma prawa itp ?

dodajmy do tego fakt ze kolega ma dziewczyne( moja dobra kolezanke) , z ktora caly czas byl mimo tego śłubu i niedawno jej o tym powiedzial ( świeta dziewczyna bo mu to wybaczyla... ) i teraz jest taka mozliwośc ze wpadli.. i pasuje jak najszybciej jemu ten rozwód wziąśc ...

Rozwód na pierwszej rozprawie mogą uzyskać z tego co wiem tylko jeśli nie chcą orzekać o winie (pomijając to, że sąd może próbować ich 'pogodzić').
A co do orzekania o winie, jeśli zostanie ona udowodniona to przegrana strona ponosi koszty procesu, długość trwania jest chyba indywidualna.. ale jeśli oboje będą się zgadzać ze wszystkim to powinno pójść sprawnie.

włąśnie boi sie ze laska go wych*uja i nie przyjedzie na swieta.. zastanawia sie czy moze sam złozyc wnosek o rozwód z orzeczeniem o swojej winie, tylko ile to bedzie trwalo itp... czy w ogole postepowanie sie moze zaczac jesli ona jest za granica

nie maja zadnych wspolnych włąsnosci, ani dzieci. laska wyjechała dwa dni po "ślubie" do norwegi i zjezdzala tylko na swieta i tylko do swojej rodziny, nie mieszkali razem ani nic..

Nie słyszałam nigdy o takiej sytuacji, żeby ktoś chciał być dobrowolnie winnym także nie mam pojęcia, niech lepiej uważa bo wtedy też ciąży na nim obowiązek alimentacyjny, który ta kobieta może wtedy starać się wyegzekwować. Postępowanie z orzeczeniem będzie trwało oczywiście dłużej, nie jestem w stanie powiedzieć Ci ile, moich rodziców trwało prawie 2 lata, wtedy też są potrzebni świadkowie itp.
A co do jej nieobecności to może ustalić pełnomocnika.

on chce wziasc z ta dziewczyna jak najszybciej rozwód by móc sie ozenic ze swoja dziewczyna... z tamta go laczy tylko umowa i nabyty podczas małżeństa ciągnik. czy to sie jakoś liczy? on chce byc winnym zeby jak najszybciej skończyc to coś bo małżeństwem to trudno nazwac.. dlatego chce przyjąc wine na siebie. ogólnie chora sytuacja i ja podziwiam moja kolezanke ze mimo tego ona chce z nim byc;/

Pytanie filmowe
Wiecie gdzie można pooglądać w necie filmy skandynawskie? Jak tylko znajdę interesujący mnie tytuł to żadnych napisów, nic może macie jakieś znane np. chomiki czy jakieś inne strony gdzie można znaleźć te filmy z napisami PL?
Chodzi ogólnie o skandynawskie filmy, bo w sumie mało znam to kino, ale na tyle ile znam to mi się podoba klimatyczne i chętnie bym coś obejrzała nowego gdy mam wolną chwilę.

Mam problem trochę głupi no ale Mamy klasowe mikołajki i prezenty do 20zł. Losowaliśmy tylko płeć i mam "Dziewczyna". Nie wiem kto to jest dokładnie więc trudno zgadnąć co kupić bo wiadomo jak jest 19 dziewczyn w klasie(nie licząc mnie) to logiczne jest,że są gusta i guściki. Pomyślałam,że najlepiej będzie podarować bon podarunkowy bo to najpraktyczniejsze. A teraz te pytanie.Do czego najchętniej chciałyście taki bon ? Chodzi mi o konkretne sklepy czy też drogerie

Mnie na przykład ucieszyłby bon do empiku - no ale za 20 zł w nim nie poszaleje, heh.

No raczej nigdzie za tyle nie poszalejesz ale już masz,np. za połowę książki tylko zapłacić

może jakieś kosmetyki ? za 20 złotych wiele nie zawojujesz ale można kupic jakiś zestaw np dezodorant + zel/balsam do ciała, peeling itp

Empik to chyba najfajniejszy pomysł, bo można sobie kupić coś w ramach prezentu. Bon do Rossmanna na święta byłby moim zdaniem nietrafiony, bo co, kupię sobie szampon w ramach mikołajek?

u mnie w liceum w wiekszosci szly kosmetyki mimo tego ze było ograniczenie 20 zl nikt sie do tego ograniczenia nie stosował raz kolega wylosował moja przyjaciolke i kupił jej rekawiczki [You must be registered and logged in to see this image.] i dodał do tego jakiej słodycze i inne pie*dółki

To właśnie jest problem Mikołajek klasowych. Zmieszczenie się w cenie. My w liceum, o ile pamiętam, mieliśmy chyba do 30-40 zł i to było spoko.

O, właśnie mi się przypomniało: w Rossmannie są dość fajne i efektywne (wiem to z doświadczenia) masła do ciała. O różnych zapachach, tanie - ok. 12-15 zł, ale fajne.
[You must be registered and logged in to see this link.]

Polecam marcepanowe

np w najnowszym glamour jest karta podarunkowa o wartosci 20 zl w H&M a gazeta kosztuje 4.99. Takze mozna tez taka karte dolaczyc...w ogole to super ona wyglada;d;d i ta karte dolaczyc np do wykupionej przez siebie karty za 20 zl podarunkowej w H&M i wtedy laska ma do wydania 40 zł. a zakupy trzeba zrobic za min.50..czyli dolozy 10 i cos ma extra;d...ale czy u was w miejscowosci jest H&M?

[You must be registered and logged in to see this link.]

Dzięki dziewczyny za pomysły ;* Jak ktoś ma jeszcze to chętnie posłucham
Pomysł z kosmetykami fajny i sama o tym myślałam tyle,że jest o tyle trudniej,że Tobie może się spodobać zapach a komuś innemu nie Pomysł z bonem z avantii i jeszcze jednym to bomba i brałabym go w ciemno gdyby nie mały szczegół,że klasowe mikołajki są robione w mojej szkole zawsze przy okazji wigilii klasowych czyli ostatni dzień przed przerwą świąteczną a więc w tym roku 21.12 a wtedy trudno byłoby wykorzystać ten bon do 24...

bon na alkohol 2 paczki fajek ładnie zapakowane xD u nas w liceum zawsze robiliśmy jaja z takimi prezentami na mikołajki, bo weź tu coś kup za 15 czy 20 zł. więc były stringi, fajki, kapiszony, kalesony, herbata, maszynki gillette, kaktus z biedronki xD o boże stare piękne czasy <3

a może coś z biżuteri??? kolczyki, czy bransoletke, jakiś zestaw ?? czasai mozna znaleść naprawde ładne zestawy ( kolczyki, wisiorek i bransoletke) za ok 20 zł (góra 25)