Pretty Little Liars

W książce pierwszą A była Mona, a potem był jakiś przekręt z drugim A, ale nie wiem tego jeszcze, bo w Polsce dalszych części nie wydali ;D

W książce na początku A była Mona, a potem okazało się, że to jakaś Countrey czy jakos tak, czyli bliźniaczka Alison.

Wydaję mi się, że A uratowało Lucasa. W ostatniej scenie widać linę.
I jestem ciekawa, co chciał powiedzieć Hannie. Wydaje mi się, że chciał jej powiedzieć, że ją kocha czy cos w tym stylu.

Holden jest dziwny. Bardziej jednak mnie irytuje to to, że dziewczyny okłamują Hannę i wtajemniczyły trochę Caleba, a same nie chciały powiedzieć nic swoim facetom. Ciekawi mnie o co chodzi z tym filmikiem, który odczytuje (?) Caleb.
I dlaczego oni mi zabrali Toby'iego?!

Dlatego, że mnie on denerwował xDD Może wreszcie Spencer (Spencaaaah) się opamięta i wpadnie w ramiona Wrena <3

Akurat to, że wtajemniczyły Caleba można im wybaczyć, bo Caleb je podstępnie zaszantażował nie dziwię się, że po obejrzeniu tej "odczytanej" części filmiku chciały poznać jego dalszy ciąg. To jak serial, obejrzysz odcinek, na koniec masz cliffhanger i chcesz oglądać dalej

Myślę, że filmik ujawni, jaki jest związek Jenny, Iana i Garetta z morderstwem Ali, chociaż podobno zabójcę mamy poznać dopiero w 3 sezonie więc wszystkiego pewnie nie wyjaśnią. Mnie tylko zastanawia, po jaką cholerę Ian to kręcił

Toby jest cudowny, bardzo się poprawił od 1 sezonu, no i ona tak kocha Spencer .
Po za tym np. Aria zaczyna mnie już z Ezrą denerwować. Rozumiem, że Hanna nie chciała wtajemniczyć Caleba, bo ona chce go chronić. W końcu A potrafi skrzywdzić każdego, tak jak próbował/a Toby'iego. Hanna chciała zrobić to co Spencer, czyli po prostu trzymać go od tego z daleka, także wydaje mi się lekką hipokryzją ze strony dziewczyn mówienie o tym wszystkim Calebowi.
Co do zabójcy to nie wiem, ale gdzieś czytałam, że A ma być ujawniony w tym sezonie. Tylko nie wiem czy zabójca to A czy to różne osoby. W ogóle myślę, że A to tak naprawdę nie jedna osoba, ale kilka. Jakieś główne A zmuszało innych, żeby robili coś za nią/niego.