Nałogi.
+23
klamerka
natsen
Słomka191
chicane
Marginesowa
dzika
klaudusqa
lookx
chaya
Kasia
Ewa
xxl
vajper.
BoToCoDlaMnie
xAaliyahxx
Ania_
Ola
Jen
Gigi
Layla
jeanne
April
Freya
27 posters
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Nałogi.
oczywiście że trawa jest lżejsza tak jak w coffeeshopach od czasu do czasu ale nie przez długi czas bo jak tak nałogowo to wyjdzie prawie na to samo i od trawy bardzo często zaczyna się wszystko to zależy od ludzi i środowiska :/ lepiej uważać
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: Nałogi.
Ja jestem uzależniona od kawy ze szkolnego automatu. ;p
A tak na serio, to wiadomo telefon, internet. Chociaż bez internetu dało by radę, ale bez telefonu- nigdy. ; ) Jak kończą mi się smsy to już ledwo wytrzymuję. ;D
papierosy paliłam ponad rok, koniec gimnazjum/początek technikum, ale problemu z rzuceniem nie miałam.
alkohol? hm, piję prawie co weekend. możecie uznać, że to często, ale zapewniam- alkoholiczką nie jestem i słabą głowę mam. Ale po prostu lubię się zrelaksować i napić. A u mnie na dzielnicy w weekend bez jakiegokolwiek alkoholu- nie da się. ;p No i jeszcze imprezy, dyskoteki, ale to już jakoś raz na dwa miesiące, chyba że w wakacje to częściej.
A tak na serio, to wiadomo telefon, internet. Chociaż bez internetu dało by radę, ale bez telefonu- nigdy. ; ) Jak kończą mi się smsy to już ledwo wytrzymuję. ;D
papierosy paliłam ponad rok, koniec gimnazjum/początek technikum, ale problemu z rzuceniem nie miałam.
alkohol? hm, piję prawie co weekend. możecie uznać, że to często, ale zapewniam- alkoholiczką nie jestem i słabą głowę mam. Ale po prostu lubię się zrelaksować i napić. A u mnie na dzielnicy w weekend bez jakiegokolwiek alkoholu- nie da się. ;p No i jeszcze imprezy, dyskoteki, ale to już jakoś raz na dwa miesiące, chyba że w wakacje to częściej.
lookx- Blair & Chuck
- Liczba postów : 269
Re: Nałogi.
Paliłam papierosy od około 3,5 roku, właśnie rzucam. Nie palę od 6 dni i nie ciągnie mnie nawet. Mam nadzieję, że wytrwam
Poza tym, co do uzależnień - mój chłopak! A także wszystkie oczywiste w dzisiejszym świecie rzeczy, jak telefon, internet... Alkohol od czasu do czasu, nie ma tu mowy o żadnym uzależnieniu. Marihuanie - bardzo bardzo rzadko - nie mówię nie.
Poza tym, co do uzależnień - mój chłopak! A także wszystkie oczywiste w dzisiejszym świecie rzeczy, jak telefon, internet... Alkohol od czasu do czasu, nie ma tu mowy o żadnym uzależnieniu. Marihuanie - bardzo bardzo rzadko - nie mówię nie.
klaudusqa- Blairena & Chair
- Liczba postów : 33
Re: Nałogi.
Moje największe uzależnienie to niestety obgryzanie paznokci od małego! Straszna rzecz próbowałam kilka razy przestać, nie udało się. Możecie się ze mnie śmiać, ale założyłam tipsy - jakkolwiek to brzmi nie wyobrażajcie sobie szponów na 5 cm paznokcie wreszcie wyglądają ładnie i naturalnie (spiłowane na okrągło, tuż za opuszek palca)! nie umiałam inaczej tego problemu załatwić, trzymajcie za mnie kciuki żebym przestała już na stałe obgryzać paznokcie
Co do alkoholu i papierosów - na imprezach czemu nie, jeżeli już to częściej zdarza mi się zapalić, ale szczerze nie wyobrażam sobie jak można się uzależnić
Internet, muzyka i słodycze - uzależnienie, ale chyba nie w dużym stopniu
Co do alkoholu i papierosów - na imprezach czemu nie, jeżeli już to częściej zdarza mi się zapalić, ale szczerze nie wyobrażam sobie jak można się uzależnić
Internet, muzyka i słodycze - uzależnienie, ale chyba nie w dużym stopniu
dzika- Chair & Georgie
- Liczba postów : 107
Re: Nałogi.
Moim nałogiem są słodycze Codziennie muszę zjeść coś słodkiego bo inaczej zeświruję ;p Na szczęścia jeszcze gruba od nich nie jestem, ale co będzie dalej to nie wiem
Marginesowa- Liczba postów : 41
Re: Nałogi.
Najwiekszym jest jedzenie:( uwielbiam slodycze, ale normalne jedzenie tez kocham. Nastepnie jest internet, fajki. Gdyby nie to, moze bym miala normalne zycie i duzo znajomych
chicane- Liczba postów : 27
Re: Nałogi.
Marginesowa napisał:Moim nałogiem są słodycze :(Codziennie muszę zjeść coś słodkiego bo inaczej zeświruję ;p Na szczęścia jeszcze gruba od nich nie jestem, ale co będzie dalej to nie wiem
Dokładnie, ja jeszcze do tego dodam papierosy
Słomka191- Liczba postów : 20
Re: Nałogi.
Moim nałogiem jest, a powoli zaczynam mowic ze był nałóg nikotynowy. Nie wyobrażałam sobie poranka bez kawy i papierosa. Od 1 stycznia moim postanowieniem noworocznym było ograniczenie tych porannych przyjemności do samej kawy i na razie się trzymam, chociaż momentami jest ciężko jak diabli.
klamerka- Liczba postów : 40
Re: Nałogi.
Co do palenia polecam desmoxan. Troszkę silnej woli + te tabletki i na serio pomaga Szkoda zdrowia i kasy na palenie.
Marginesowa- Liczba postów : 41
Re: Nałogi.
Ja słyszałam że wszystkie te preparaty pomagające rzucić palenie zawierają nikotynę, więc są równie szkodliwe jak zwykłe fajki, nie wiem ile w tym prawdy.
klamerka- Liczba postów : 40
Re: Nałogi.
Co do desmoxanu to nie zawiera nikotyny Wiesz jak ma pomóc i potem nie będziesz palić to i tak wyjdziesz na tym lepiej, niż paląc non stop.
Marginesowa- Liczba postów : 41
Re: Nałogi.
Wyjdzie na to samo. Trochę się tym interesuję i nikotyna jest nikotyną. Wystarczająco sobie napsułam organizm paleniem żeby teraz przyjmować syntetyczną nikotynę...
klamerka- Liczba postów : 40
Re: Nałogi.
Swego czasu miałam słabość do dekstrometorfanu . Przez pewien okres wcinałam go codziennie. Ale fizycznie uzależniona nigdy nie byłam, w pewnym momencie po prostu przestałam brać, od tamtego czasu minęło już półtorej roku. Teraz mam syna, on jest moim największym nałogiem, a że karmię go piersią, to na żadne używki nie ma miejsca. Ale nie ubolewam nad tym. Nigdy nie lubiłam alkoholu, nawet piwo mi nie smakuje, a z papierosów to zdarzało mi się zapalić mentola raz na rok...
Jeśli natomiast chodzi o codzienne zwyczaje, to na pewno nie mogę żyć bez herbaty i fińskiej muzyki...
Jeśli natomiast chodzi o codzienne zwyczaje, to na pewno nie mogę żyć bez herbaty i fińskiej muzyki...
stelline- Liczba postów : 41
Strona 2 z 2 • 1, 2
Strona 2 z 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach