Alison DiLaurentis

Jak oceniacie tę postać? Uważacie, ze zrobiła sporo złego (pomijając juz całe zamieszanie w związku z zaginięciem, poszukiwaniami, a potem i "zmartwychwstaniem") i skrzywdzila wiele osób, czy przeciwnie - jest dobra i troskliwa przyjaciółka? Co o niej myślicie? Sądzicie, ze jakoś wynagrodzi wszystkim swoje zachowanie? A moze spotka ją za to kara?

sądzę, że jest zła. całe to kombinowanie i wgl. poza tym Marlene przedstawiła ją jako bardziej złą, więc na pewno jest zła.
no i wydaje mi się że z tą dobrą i troskliwą Alison to tylko jakaś pułapka

Dobra przyjaciółka, która dba o resztę znajomych i rodzinę (czyli taka, jak chciały widzieć ja dziewczyny po tym jak okazało sie, ze nie żyje) z pewnością by takich rzeczy nie robiła. Chociaz powinny wiedzieć, ze jest zła, wczesniej tez jakoś specjalnie jej na dobrych relacjach nie zależało.

na zewnątrz na pewno zła, ale co w środku? Może miała powód żeby wszystkich traktować tak jak traktowała?

Serio? Popatrz ile osób zostało skrzywdzonych przez jej sekrety, niektórzy nie żyją... Ja się dziwię, ze dziewczyny nadal chcą miec z nią cokolwiek wspólnego.

Mimo wszystkiego, co zrobiła, mam dla niej dużo sympatii. A właściwie inaczej - fascynuje mnie jej postać. Myślę, że miała powody, żeby się ukrywać, a przed zniknięciem też nie była taką złą przyjaciółką, w kryzysowych sytuacjach wspierała dziewczyny. A że miała charakterek...

Alison zawsze była egoistką, pogrywała z dziewczynami.. w retrospekcjach widac, ze ktoś ją dręczył i na prawde sie go bała. Potem zniknęła, ale kiedy zdała sobie sprawę, że coś grozi jej przyjaciółkom, wróciła. Więc chyba do końca taka zła nie jest..

no chyba, ze to jej kolejne zagranie.. Ale by było gdyby się okazało, ze to ona jest Big A i ukartowała to wszystko.

Ja właśnie chciałabym aby to Alison okazała się Big A, teraz niby udaje taką dobrą, bezbronną chce się zbliżyć do dziewczyn manipulując nimi w ten sposób. Z retrospekcji wiemy, że jest po prostu suką. Dręczyła manipulowała wszystkimi robiła z siebie królową. Myślę, że zasłużyła na to co dostała i wciąż pogrywa sobie z dziewczynami, wie że one straciły do niej zaufanie wiec teraz chce je odzyskać.

Jeżeli okażę się że Alison jest Big A to mnie tylko jedno zastanawia jaki ona miała motyw?

juka13 napisał:Jeżeli okażę się że Alison jest Big A to mnie tylko jedno zastanawia jaki ona miała motyw?

Może to taka kolejna gra? Moze Alison bawi sie dziewczynami i celem jest odkrycie tozsamosci A.. Bo tak szczerze mówiąc skoro A jest taki wszechmogący i wszechwiedzący i chce skrzywdzić dziewczyny to moim zdaniem powinny już być martwe.. Chyba, że to kolejny absurd serialowy...

Alison jest zła, wredna, paskudna itp. itd. Zachowywała się źle nie tylko wobec osób "trzecich" (przypomnijcie sobie jak traktowała i co mówiła np. o Monie, Lucasie, Paige...), ale i wobec swoich przyjaciółek.

Alison zawsze była wredna nawet w stosunku do rodziny jak i przyjaciół, zgadzam się. Ale wydaje mi się, że teraz się trochę zmieniła (widać po jej zachowaniu podczas rozmowy w ostatnim odcinku z Em) Prawdopodobnie też niejednokrotnie ryzykowała życiem, próbując ratować dziewczyny. Więc myslę że chociaż odrobina dobra w niej jest

Pewnie macie rację, ale czy nie prościej było isc z tym na policję zamiast zaangażować w to swoje przyjaciółki które podobno ją obchodzą (a tym samym narażać je niejednokrotnie)? Ali to straszna egoistka. Fakt, lubię jej postać, ale takie zagrania sa raczej niewybaczalne. Oprócz dziewczyn wszędzie miała samych wrogów - chyba ze ktos nie zdążył sie poznać na jej charakterki.u.

Jak dla mnie Ali niestety jest negatywną postacią. Za dużo miesza, ma same sekrety, w nocy zaginięcia robiła chyba z 1000 rzeczy i widziała wszystkich mieszkańców Rosewood, jest napuszona i nie potrafi nikogo pokochać. Ale lubię ją, że nie jest nudna

Dla mnie Ali jest moją ulubioną postacią ! Jest ciekawa, ma charakterek , ładna i blondynka! Nie wiem czemu ale utożsamiam sie raczej z takimi dziewczynami.
Postać Ali jest najciekawsza, najbardziej tajemnicza.
Czy to pozytywna postać? Uważam , że mega!

Alison mimo, że jest najciekawszą postacią to jak dla mnie jest wredna. Może być tak, że producenci na koniec przedstawią ją jako dobrą osobę ale pamiętając to jaka była na samym początku, jak sobie ze wszystkimi igrała nie będę jej nigdy uważać na dobrą. Nie chciałabym takiej przyjaciółki

Jjest wredna, ale najbardziej charakterystyczna. Uwielbiam ją <3

Poza tym dziwczyna ją grająca jest piękna, i idealnie pasuje do tej roli.

Ali jest bardzo inteligenta, i potrafi to wykorzystać w zły sposób.

Na miejscu dziewczyna bałabym się jej zaufać. Jest wredna, ale coś do niej przyciąga jest jedną z moich ulubionych postaci

Wredna, kłamliwa, egocentryczna, egoistyczna...
Gdybym ja miała taką "przyjaciółkę" jak nasze kłamczuchy to chyba by długo nie pożyła

Do moich ulubionych postaci nie należy. Nie wiem czemu, ale jej aparycja mnie od niej odrzuca. Nie rozumiem zachwytu nad jaj urodą. Co do kreowanej postaci to uważam, że jest wredna raczej niż dobra. Postać ciekawa. Nie mogę się doczekać, aż wszystko się wyjaśni!

wredna, cwana, bardzo inteligentna ale wlasnie ce cechy wpakowaly ja w klopaty przez co mysle ze nabrala troche pokory

Zastanawiacie się może od kogo oberwała kiedy? Przyszła wtedy do domu Spencer i miała usta we krwi... :O