6x01 - Gone Maybe Gone
+29
pelcia22
dzastulaa_
Karolina
shiva89
magdzialeenka
antiba
Ania_
Justyna
lily333
jeanne
justmarried
Żuri
CallMeLady
turtle
Ewa
xxl
Ola
April
fanka2112
Joanna
Ania
Vivien
joanna1205
Layla
Karo
Ella
mmoneya
brulion
Magda
33 posters
Strona 2 z 3
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Jak oceniasz odcinek?
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
hej witamy na wspaniałym forum )
nie nie tylko ty uważasz ze B wygląda źle źle to zreszta jest za łagodne słowo, bo jej wygląd i styl jest totalnym dnem... ;/ też bym sie opuściła i grała mimo woli gdyby ktoś mnie tak krzywdził ubiorem...
nie nie tylko ty uważasz ze B wygląda źle źle to zreszta jest za łagodne słowo, bo jej wygląd i styl jest totalnym dnem... ;/ też bym sie opuściła i grała mimo woli gdyby ktoś mnie tak krzywdził ubiorem...
Joanna- Blair & Naley
- Liczba postów : 1955
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
Co do wyglądu Blair to pocieszają mnie trochę zdjęcia z następnych odcinków:P
Ogólnię odnoszę wrażenie, że chyba scenarzyści starają się wrócić do, w ich mniemaniu do w pewnym sensie "klasycznej Plotkary". Blair znowu będzie nosić opaski, Chuck te swoje zabawne garnitury, koszule i kolorowe muszki, wrócił Bart, więc znowu mają okazję pokazać trudną relację ojciec-syn, mamy powrót dawnego Dana, który odcina się od Upper East. Szkoda tylko, że to wszystko już było:p
Trzymam kciuki, za to żeby następne odcinki były chociaż trochę lepsze, ale zaczynam się cieszyć, że sezon będzie miał ich tylko dziesięć, bo dobre pomysły skończyły się scenarzystom po trzecim sezonie:/
Ogólnię odnoszę wrażenie, że chyba scenarzyści starają się wrócić do, w ich mniemaniu do w pewnym sensie "klasycznej Plotkary". Blair znowu będzie nosić opaski, Chuck te swoje zabawne garnitury, koszule i kolorowe muszki, wrócił Bart, więc znowu mają okazję pokazać trudną relację ojciec-syn, mamy powrót dawnego Dana, który odcina się od Upper East. Szkoda tylko, że to wszystko już było:p
Trzymam kciuki, za to żeby następne odcinki były chociaż trochę lepsze, ale zaczynam się cieszyć, że sezon będzie miał ich tylko dziesięć, bo dobre pomysły skończyły się scenarzystom po trzecim sezonie:/
justmarried- Liczba postów : 21
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
Po pierwszym odcinku ostatniego sezonu chyba spodziewałam się większego 'wow'.
Większość wątków jest tymczasem odtwórcza - Serena znowu znika, żeby niespodziewanie wrócić, oczywiście ma już nową, wielką miłość , Lily po raz kolejny szuka córki, która gdzieś jej się zgubiła, Bart znowu ma jakieś sekrety, które Chuck chce oczywiście odkryć, Dan nadal nie może się pogodzić z rzeczywistością, Nate wpakuje się w kolejny 'zakazany' związek, a Blair chyba dalej niczego się nie nauczyła godząc się na kolejne pakty z Chuckiem.. Wygląda na to, że wszyscy zamiast iść do przodu, powielają stare schematy. Zobaczymy, co z tego wyniknie Liczę na to, że może mimo wszystko GG nas jeszcze zaskoczy i nie pozostawi uczucia niedosytu, jakie mam już od dłuższego czasu.
Ja tam tego dalej nie ogarniam Ktoś mi wyjaśni, czyja to noga na środku?
Większość wątków jest tymczasem odtwórcza - Serena znowu znika, żeby niespodziewanie wrócić, oczywiście ma już nową, wielką miłość , Lily po raz kolejny szuka córki, która gdzieś jej się zgubiła, Bart znowu ma jakieś sekrety, które Chuck chce oczywiście odkryć, Dan nadal nie może się pogodzić z rzeczywistością, Nate wpakuje się w kolejny 'zakazany' związek, a Blair chyba dalej niczego się nie nauczyła godząc się na kolejne pakty z Chuckiem.. Wygląda na to, że wszyscy zamiast iść do przodu, powielają stare schematy. Zobaczymy, co z tego wyniknie Liczę na to, że może mimo wszystko GG nas jeszcze zaskoczy i nie pozostawi uczucia niedosytu, jakie mam już od dłuższego czasu.
Ja tam tego dalej nie ogarniam Ktoś mi wyjaśni, czyja to noga na środku?
jeanne- Blair & Chair
- Liczba postów : 1452
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
Vivien napisał:Też właśnie o tym pomyślałam. Bo to są tylko słowa, a czynów brak.turtle napisał:Danowi wyostrzył się język przy Georginie, ale widać, że nie chce mieć nic wspólnego z Sereną, Blair czy Chuckiem. Dobrze wygarnął Blair. To wszystko prawda. Chuck i Blair ciągle mają ten sam wątek... nie wiem ile można. Chuck mówi o tym, że może rzucić wszystko i być z Blair... a pocałował jej pierścionek i wyszedł z limuzyny. Pokręcona logika :p I dlaczego pierścionek na szyi, schowany... a nie na palcu? Wydawało mi się, że rozmowa z Danem dała trochę do myślenia Blair, bo wyraźnie była nieszczęśliwa w scenie w limuzynie. Gdybym miała po tym odcinku obstawiać endgame... to obstawiłabym tylko Blairenę.
Rufus i Ivy i ich pozycja. Dalej jej nie ogarniam mimo, że gapiłam się na to zdjęcie kilka minut i to pod różnymi kątami xD
Memy zapodane przez Bru miażdżą
Ej, ja tej sceny z limuzyny totalnie nie ogarniam. xD Wylazł sobie jakby nigdy nic, po pięknej przemowie. Myślałam, że otworzy drzwi ze strony Blair i zrobił jej niespodziankę, gdzieś pójdą, a tu po prostu sobie polazł xD
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
jeanne napisał:
Ja tam tego dalej nie ogarniam Ktoś mi wyjaśni, czyja to noga na środku?
yyy... Rufusa ?? xD
ja mam lepsze pytanie : jak ta noga sie tam znalazła?? xD
Joanna- Blair & Naley
- Liczba postów : 1955
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
na samym dole - położone na łóżku to Rufusa stopy:P Ivy noga jest na samej górze, a między (łydka obok napisu CW) to Rufus.jeanne napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]
Ja tam tego dalej nie ogarniam Ktoś mi wyjaśni, czyja to noga na środku?
Ania- Chair & Kurt
- Liczba postów : 1184
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
Żuri napisał:Vivien napisał:Też właśnie o tym pomyślałam. Bo to są tylko słowa, a czynów brak.turtle napisał:Danowi wyostrzył się język przy Georginie, ale widać, że nie chce mieć nic wspólnego z Sereną, Blair czy Chuckiem. Dobrze wygarnął Blair. To wszystko prawda. Chuck i Blair ciągle mają ten sam wątek... nie wiem ile można. Chuck mówi o tym, że może rzucić wszystko i być z Blair... a pocałował jej pierścionek i wyszedł z limuzyny. Pokręcona logika :p I dlaczego pierścionek na szyi, schowany... a nie na palcu? Wydawało mi się, że rozmowa z Danem dała trochę do myślenia Blair, bo wyraźnie była nieszczęśliwa w scenie w limuzynie. Gdybym miała po tym odcinku obstawiać endgame... to obstawiłabym tylko Blairenę.
Rufus i Ivy i ich pozycja. Dalej jej nie ogarniam mimo, że gapiłam się na to zdjęcie kilka minut i to pod różnymi kątami xD
Memy zapodane przez Bru miażdżą :lol:
Ej, ja tej sceny z limuzyny totalnie nie ogarniam. xD Wylazł sobie jakby nigdy nic, po pięknej przemowie. Myślałam, że otworzy drzwi ze strony Blair i zrobił jej niespodziankę, gdzieś pójdą, a tu po prostu sobie polazł xD
Dość wyraźnie pokazali, że Blair zostaje sama jak palec z pierścionkiem, który jest tylko błyskotką, schowany gdzieś głęboko... Ona nie jest szczęśliwa i to widać. Jak mówi Vivien tylko słowa, a czynów brak. Zresztą popatrzcie na Blair, kiedy Chuck mówi.. jest przeszczęśliwa :pp Dan zapowiedział tę scenę... Chair to nic innego jak ciągłe wymówki.
turtle- Dair & Dan
- Liczba postów : 483
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
Żuri napisał:Vivien napisał:Też właśnie o tym pomyślałam. Bo to są tylko słowa, a czynów brak.turtle napisał:Danowi wyostrzył się język przy Georginie, ale widać, że nie chce mieć nic wspólnego z Sereną, Blair czy Chuckiem. Dobrze wygarnął Blair. To wszystko prawda. Chuck i Blair ciągle mają ten sam wątek... nie wiem ile można. Chuck mówi o tym, że może rzucić wszystko i być z Blair... a pocałował jej pierścionek i wyszedł z limuzyny. Pokręcona logika :p I dlaczego pierścionek na szyi, schowany... a nie na palcu? Wydawało mi się, że rozmowa z Danem dała trochę do myślenia Blair, bo wyraźnie była nieszczęśliwa w scenie w limuzynie. Gdybym miała po tym odcinku obstawiać endgame... to obstawiłabym tylko Blairenę.
Rufus i Ivy i ich pozycja. Dalej jej nie ogarniam mimo, że gapiłam się na to zdjęcie kilka minut i to pod różnymi kątami xD
Memy zapodane przez Bru miażdżą
Ej, ja tej sceny z limuzyny totalnie nie ogarniam. xD Wylazł sobie jakby nigdy nic, po pięknej przemowie. Myślałam, że otworzy drzwi ze strony Blair i zrobił jej niespodziankę, gdzieś pójdą, a tu po prostu sobie polazł xD
Domyślam się, że z tym wyjściem z limuzyny chodziło o to, że gdyby tego nie zrobił, to mielibyśmy kolejną scenę limo sex. Coś w stylu szklanki zimnej wody . Oczywiście fatalna gra aktorska Eda sprawiła, że wyszło jak wyszło.
joanna1205- Chuck & Dan
- Liczba postów : 328
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
no dziewczyny, nigdy w takiej pozycji jak rufus i ivy się nie znalazłyście?
xxl- Liczba postów : 355
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
xxl napisał:no dziewczyny, nigdy w takiej pozycji jak rufus i ivy się nie znalazłyście?
To jest pozycja "na plotkarę"
Ella- Chair & Chuck
- Liczba postów : 795
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
Grzesiu pewnie wszystkie pozycje przerobił więc nic go nie zdziwi xD
Ekspert
Ekspert
Joanna- Blair & Naley
- Liczba postów : 1955
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
xxl napisał:no dziewczyny, nigdy w takiej pozycji jak rufus i ivy się nie znalazłyście?
No właśnie w TAKIEJ to niekoniecznie
jeanne- Blair & Chair
- Liczba postów : 1452
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
To jest pozycja "Tarantula" xD
Przecież to nie wygodnie.
Przecież to nie wygodnie.
Vivien- Blairena & Caskett
- Liczba postów : 1601
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
justmarried napisał:
I jeszcze na koniec- czy tylko ja uważam, że Blair wygląda źle? W sumie już w piątym sezonie tak było, ale myślałam, że teraz będzie lepiej, trochę mi brakuje Blair wyglądającej jak Królewna Śnieżka:P jakieś ma dziwne włosy:P
Też to zauważyłam. I to nie jest "wina" Leighton. Widziałam ostatnio jej zdjęcia z różnych imprez i wygląda na nich prześlicznie, więc co ci styliści robią tej biednej dziewczynie.
lily333- Liczba postów : 73
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
Nie chce mi się nawet komentować wszystkiego, głupia, naiwna cały odcinek czekałam na jakąś scenę, która w jakikolwiek sposób mnie poruszy, rozśmieszy, rozwścieczy albo wzruszy ale niestety nie doczekałam się niczego takiego bo nagle odcinek się skończył. A nie przepraszam bardzo, jak mogłam zapomnieć o Rufusie i Ivy....pocałunek, którego się spodziewałam przewinęłam ale niestety ostatniej sceny nie przewidziałam także jedynym konkretnym uczuciem jakiego doświadczyłam podczas oglądania było obrzydzenie.
Justyna- Derena & Eden
- Liczba postów : 1645
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
Ania napisał:na samym dole - położone na łóżku to Rufusa stopy:P Ivy noga jest na samej górze, a między (łydka obok napisu CW) to Rufus.jeanne napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]
Ja tam tego dalej nie ogarniam Ktoś mi wyjaśni, czyja to noga na środku?
Największa zagadka odcinka - w jakiej pozycji leżą Rufus i Ivy
lily333- Liczba postów : 73
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
lily333 napisał:Ania napisał:na samym dole - położone na łóżku to Rufusa stopy:P Ivy noga jest na samej górze, a między (łydka obok napisu CW) to Rufus.jeanne napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]
Ja tam tego dalej nie ogarniam Ktoś mi wyjaśni, czyja to noga na środku?
Największa zagadka odcinka - w jakiej pozycji leżą Rufus i Ivy
Oj tam, noga jest Loli, która zabawia się pod kołderką . Bo jeśli Ivy, to ktoś powinien zadzwonić po pogotowie
joanna1205- Chuck & Dan
- Liczba postów : 328
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
A ja tak tylko króciutko...odcinek oceniłam na może być Myślałam, że będzie trochę fajniej ale niestety nie było. Czekałam na jakąś piękną scenę Chair ale się nie doczekałam, chociaż może według niektórych można było by zaliczyć pod taką scenę w limuzynie ale Leighton robiła takie miny (coś w stylu "nie wytrzymam zaraz parsknę śmiechem"), że nie mogłam się skupić Muszę jeszcze napisać, że podobała mi się Serena Reszta jakoś mnie nie rusza
Rufus i Ivy- To jest obrzydliwe choć sama nie wiem w sumie dlaczego
Rufus i Ivy- To jest obrzydliwe choć sama nie wiem w sumie dlaczego
Ania_- OTH & Eden
- Liczba postów : 1913
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
pff i co tu powiedziec. no nie bylo zle ale nie bylo tez jakos dobrze :p
uklad pomiedzy chair mnie nie rusza, bo to wszystko bylo w 4 sezonie.
do georginy nie mam pretensji, moze juz serial nie nabiera z odcinkami z nia swiezosci, ale tez mi akurat nie przeszkadzala.
ivy i rufus no masakra jakas -.- - jestem tym zdegustowana.
lily i bart po prostu swietni rodzice hue hue.
podobala mi sie w tym odcinku serenka wolalabym zeby sobie ukladala zycie z tym stevenem i byla taka stanowcza a nie znowu dali nam derene, ale na co ja licze
przeprosiny blair mnie nie ruszyly skoro po "podziekowaniu i odrzuceniu wspolnej drogi" znow zaczely sie dziecinady ze ona bedzie rzadzic manhattanem... ale i tak wydaje mi sie ze wszystko zmierza ku temu by odbudowac blairene i w sumie na to licze
dan jest dla mnie zagadkowy, nie wiem jakie ma intencje i tez pojawia sie motyw outsidera zobaczymy czy wyjdzie to na dobre. ciesze sie ze powiedzial blair to co powiedzial. i nie odbieram tego za wychwalanie samego siebie tylko niejaki zal ze stracil ja dla czegos nie pewnego, bo to musialo go bolec.
no a jeszcze faktycznie widac zmeczenie aktorow... jakby juz mieli dosc... i wydaje mi sie ze plotkara moze byc
uklad pomiedzy chair mnie nie rusza, bo to wszystko bylo w 4 sezonie.
do georginy nie mam pretensji, moze juz serial nie nabiera z odcinkami z nia swiezosci, ale tez mi akurat nie przeszkadzala.
ivy i rufus no masakra jakas -.- - jestem tym zdegustowana.
lily i bart po prostu swietni rodzice hue hue.
podobala mi sie w tym odcinku serenka wolalabym zeby sobie ukladala zycie z tym stevenem i byla taka stanowcza a nie znowu dali nam derene, ale na co ja licze
przeprosiny blair mnie nie ruszyly skoro po "podziekowaniu i odrzuceniu wspolnej drogi" znow zaczely sie dziecinady ze ona bedzie rzadzic manhattanem... ale i tak wydaje mi sie ze wszystko zmierza ku temu by odbudowac blairene i w sumie na to licze
dan jest dla mnie zagadkowy, nie wiem jakie ma intencje i tez pojawia sie motyw outsidera zobaczymy czy wyjdzie to na dobre. ciesze sie ze powiedzial blair to co powiedzial. i nie odbieram tego za wychwalanie samego siebie tylko niejaki zal ze stracil ja dla czegos nie pewnego, bo to musialo go bolec.
no a jeszcze faktycznie widac zmeczenie aktorow... jakby juz mieli dosc... i wydaje mi sie ze plotkara moze byc
- Spoiler:
- Lola
antiba- Dan & Date
- Liczba postów : 354
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
myslałam, że będzie lepiej.
Rufus i Ivy - szczerze? byłam przekonana że Rufus się prześpi z z Sereną w tym sezonie. Wiec mało mnie to zdziwiło, bardziej obrzydziło.
Serena - przekoloryzowana scena. tutaj się nacpała, nagle jej przeszło, jest szczęśliwa jakby nigdy nic, nikt nie zauważył jej nieobecności przez tyle czasu.
Chair - mimo że ich kocham to Blair jest po prostu naiwna
Dan - lubię go i z odcinka na odcinek jest coraz bardziej przystojny. niech się trzyma G. to może się jkoś rozerwie.
a Nate jak zwykle nic ciekawego. myślę, że jego nowa koleżanka może być GG.
ogólnie podsumowując - nuda
Rufus i Ivy - szczerze? byłam przekonana że Rufus się prześpi z z Sereną w tym sezonie. Wiec mało mnie to zdziwiło, bardziej obrzydziło.
Serena - przekoloryzowana scena. tutaj się nacpała, nagle jej przeszło, jest szczęśliwa jakby nigdy nic, nikt nie zauważył jej nieobecności przez tyle czasu.
Chair - mimo że ich kocham to Blair jest po prostu naiwna
Dan - lubię go i z odcinka na odcinek jest coraz bardziej przystojny. niech się trzyma G. to może się jkoś rozerwie.
a Nate jak zwykle nic ciekawego. myślę, że jego nowa koleżanka może być GG.
ogólnie podsumowując - nuda
magdzialeenka- Liczba postów : 24
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
odcinek oceniam na może być... jakis taki dziwny był.\Ogolnie mam zle przeczucie ze Plotkara okaze sie
- Spoiler:
- Nelly Yuki
shiva89- Delena & Nemily
- Liczba postów : 817
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
shiva89 napisał:odcinek oceniam na może być... jakis taki dziwny był.\Ogolnie mam zle przeczucie ze Plotkara okaze sie
- Spoiler:
Nelly Yuki
Też o tym pomyślałam
Justyna- Derena & Eden
- Liczba postów : 1645
Re: 6x01 - Gone Maybe Gone
NIE, NIE NIE !!!
nie chce zeby sie to ona okazała sie Plotkara... nawet nie myśle o tym kto nią może być , bo zawiode sie tak jak w przypadku PLL ;/
nie chce zeby sie to ona okazała sie Plotkara... nawet nie myśle o tym kto nią może być , bo zawiode sie tak jak w przypadku PLL ;/
Joanna- Blair & Naley
- Liczba postów : 1955
Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Strona 2 z 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|