6x07 - Save the Last Chance

LOL Leighton

[You must be registered and logged in to see this image.]

troll on baby. co to jest za aktorstwo matko xD

Tak! W końcu coś się dzieje.

Lepiej, gorzej, ale sie dzieje

Wytłumaczy mi ktoś rozbieraną scenę? xD Jaki był tego sens?

Żuri po mojemu chodziło o pokazanie Lily,że Ivy może mieć jej każdego męża i spowodować że Lily bez wahania podpisze papiery rozwodowe z Bartem.

Ivy chciala pokazać ze Bart zdradził Lily , drugi jej mąż spał z Ivy. dzięki czemy Lily poczuła by sie/ zostałaby upokorzona, rozwiodła by sie z Bartem, zostałąby sama , straciłaby kochającego męża itp..

Ja oceniłam na może być. Może i dużo się działo, ale nie podoba mi się to, CO się działo. Chyba jedynym pozytywnym aspektem tego odcinka jest przyjaźń Blaireny. W końcu się pogodziły, czas najwyższy. Miło się je ogląda, dziewczyny są naprawdę świetnymi przyjaciółkami.

Blair i Chuck, no ileż można?! Chuck mnie już naprawdę wkurza, przecież to, że nie udało mu się zdobyć dowodu przeciwko ojcu chyba nie oznacza, że nie może być z Blair? Na początku uważałam, że ten pakt ma trochę sensu, ale teraz myślę, że to jedna z najidiotyczniejszych i najbardziej naciąganych rzeczy, jakie wymyślili scenarzyści.

Spoiler:

Wyraźnie gonią, nie potrafią się sensownie zmieścić w tych 10 odcinkach. Wszystko psują, żeby zaraz na szybko to naprawić. I to nie tyczy się tylko Chair, ale praktycznie wszystkich, bo i Dereny, Blaireny, Chate'a, Rufly...
Wiedziałam, że tak będzie, trzeba było zrobić normalny sezon, to wszystko wyszłoby bardziej naturalnie.

Dan za to odpychający, ale zniosłam go za to, że pomagał Chuckowi. Ale za to koniec... Niby już uwierzyłam, że się zmienił, a tu proszę, manipuluje sobie Sereną. Od początku coś czułam, że to nie jest szczere z jego strony, co innego Serena, po niej widać, że zależy jej na Danie.

Nate i Bart. Tego wątku za bardzo nie zrozumiałam, więc jakby ktoś mógł mi wyjaśnić, o co chodzi z tym, że Nate zdradził Chucka, będę wdzięczna (nie chce mi się drugi raz marnować czasu na odcinek) .

Ivy. Cieszę się, że z Rufusem się wydało. Ale William? W sumie to pasują do siebie. Ważne, że się od Rufusa odczepiła, może jest jeszcze jakiś cień szansy na Rufly, byłoby super. Ich scena w domu Lily była naprawdę słodka. Oprócz Blaireny chyba jedyna scena, która mi się podobała w tym odcinku.

Bart mnie wkurza, a Lily też, że mu tak ciągle wierzy. W ogóle beznadziejny i naciągany wątek, Bart niech lepiej wraca tam, skąd przyszedł, czyli do grobu.

Sage w tym odcinku zbędna, ale cieszy mnie, że w końcu przegrała. Mam nadzieję, że odczepi się od Sereny i Blair raz na zawsze. Cieszę się, że pokaz Blair w końcu się udał, ale co z tego, jak Chair znowu zagrożone.

3 odcinki do końca i ten odcinek pokazał i utwierdził mnie w przekonaniu, że obie pary endgame w tym serialu nie mają żadnego sensu i racji bytu...

O reszcie nawet nie chce mi się mówić... Na uwagę zasługuje Ed i jego gra... kompletna p-o-r-a-ż-k-a. Nie mówię już o sposobie wypowiadania się Chucka, bo to jest styl wypowiedzi może z XVI wieku.

jedyne co mi się podobało w tym odcinku to sukienka Sereny

a mi sukienka S. sie nie podobałą w ogole , wyglądałą jakby miała jakaś zbroje na sobie

Ivy + William jeszcze tego brakowało... ;/

uważam odcinek za słaby, jedyną rzeczą kt mnie rozśmieszyła to była mina Barta gdy Ivy kazała mi się rozbierać, reszta - nudaaa

Limka napisał:
Nate i Bart. Tego wątku za bardzo nie zrozumiałam, więc jakby ktoś mógł mi wyjaśnić, o co chodzi z tym, że Nate zdradził Chucka, będę wdzięczna (nie chce mi się drugi raz marnować czasu na odcinek) .

we wczesniejszych odcinkach Nate potrzebowal pieniedzy, bo jego Spectator upadał i sfałszował analizy finansowe do banku i dochody i dostał pozyczke. I Bart o tym wszystkim wiedzial, bo agent byl podstawiony. I podsumował Nate'a krótko- Geny Archibaldów robią swoje. Zagrozil Nate'owi ze go wyda i ten straci firme i pojdzie siedziec.
Wiec Nate sie wystarszyl i wydał Chucka. Bo nie oszukujmy sie nie jest na tyle inteligentny zeby wymyslic cos sensownego na poczekaniu, wiec powiedzial prawde. A pograzenie Chucka to chyba jedyna znacząca rzecz jakż zrobił od..dwóch sezonów..? ;p wiec nie czepiajmy sie

A pomijając to, że każdy robi głupoty, to jednak akacja jakas tam jest. Ja glosowałam na dobry. Mimo wszystko podobal mi sie bardziej niz ostatnie kilka odcinkow....

W sumie nie wiem czemu wcześniej nie wpadłam na pomysł,że Nate wyda Chucka. Przecież Nate w każdym sezonie zrobił już coś takiego przez swoją szczerość

[You must be registered and logged in to see this image.]

o lolu Ed xD

Drunk Serena napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]

o lolu Ed xD

Nate wygląda tu tak smutno...

nie oglądałam odcinka, ale ta scena wygląda jakby Bart wcześniej molestował Nate'a xDD

Spoiler:

Drunk Serena napisał:nie oglądałam odcinka, ale ta scena wygląda jakby Bart wcześniej molestował Nate'a xDD

Spoiler:

Co za szit

Nienawidzę tego serialu! W jednym odcinku spieprzyli doszczętnie wszystkich. Głupia byłam, że nie wierzyłam w złe motywy Dana. Chair tragiczne, Chuck już nie tyle co nudny ale totalnie beznadziejny z tą swoją zemstą i ciągłym gadaniem o pakcie. Blairena mnie w ogóle nie przekonała, dopiero co był definitywny koniec a tu już znowu przyjaciółeczki, nie kupuję tej przyjaźni od dawna. Nate tym razem przegiął ze swoim długim językiem, wcześniej to było nawet zabawne ale teraz już nie. Lily broniąca Barta jak lwica to chyba najbardziej żałosny moment odcinka. Ivy z Williamem też porażka tym bardziej, że wydaje mi się, że on ją robi w balona. Oceniam na słaby a nie fatalny tylko dlatego, że nie zasnęłam bo jakaś tam akcja była. No a Dan....brak mi słów żeby wyrazić jak bardzo mnie zawiódł.

Drunk Serena napisał:nie oglądałam odcinka, ale ta scena wygląda jakby Bart wcześniej molestował Nate'a xDD

Spoiler:

Będę miała ubawix jak będę w przyszłości nadrabiała odcinki

Drunk Serena napisał:nie oglądałam odcinka, ale ta scena wygląda jakby Bart wcześniej molestował Nate'a xDD

Spoiler:

Bardziej się jarasz odcinkiem niż Ci kt go oglądali

haha Ella. bo wszystko co widzę na tumblr dostarcza mi zajebistej rozrywki szczególnie aktorstwo Eda i Leighton xD nie wiem jak taki shit może być emitowany w tv

Zaglądam do tematów o odcinkach raz na jakiś czas i te wszystkie gify są po prostu za mocne xD

Drunk Serena napisał:haha Ella. bo wszystko co widzę na tumblr dostarcza mi zajebistej rozrywki szczególnie aktorstwo Eda i Leighton xD nie wiem jak taki shit może być emitowany w tv

Gigi, ja myślę, że to jest raczej żałosne, a nie zabawne.

Omg, ten odcinek był tragiczny.
Jak mogłam tak łatwo uwierzyć, że Dan naprawdę chce wrócić do Sereny, po raz kolejny mnie zawiódł. Jeśli uważałyście, że to przyspieszenie w poprzednim odcinku było nielogiczne to co będzie jeśli ich połączą z powrotem w 10 odcinku i Serena wybaczy Danowi, bo w końcu to wyjdzie na jaw . Parodia, a już tak się cieszyłam z powrotu fajnego wątku .
Bart, Nate, Chuck, Blair... wtf. Scena zerwania Chair - dawno tak się nie uśmiałam.
Jedynym plusem tego odcinka było pojednanie Lily i Rufusa . No i może wreszcie Ivy zniknie.

osz...no odcinek obejrzalam bez przewijania, a to niezle

ale niezly to on nie byl, nedzny,
ogladam z sentymentu