5x10 Riding in Town Cars with Boys
+41
Cherry
niespodzianka
brulion
lolka3005
Freya
lana
netka
Ania
Kate__895
aksunia
Edda
April
QueenB.
frejabeha
Kasia
amorka
dzastulaa_
tuppence
Karolina
gosienka006
lookx
dap88
turtle
joanna1205
alkamb
Gigi
Ella
xAaliyahxx
fusiatko44
LanaLang
shiva89
antiba
jeanne
karolla
lb
M.
DairDreamer
Ania_
Klaudia
Żuri
Magda
45 posters
Strona 2 z 7
Strona 2 z 7 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Jak oceniasz odcinek:
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
ogladalam odicnek po ang. nie zrozumialam czegos. dlaczego to Nate mial byc w tamtym samochodzie? czy ktos to ukartowal?ale po co? Tripp? i dlaczego Jack dzownil do Diany?
shiva89- Delena & Nemily
- Liczba postów : 817
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Żuri napisał:Magda, Ty chyba nigdy nie wypowiesz się choćby w najmniejszym stopniu pozytywnie o Chair. W każdej scenie znajdziesz zawsze nawiązanie, czy paralelę że Chair to zło, że dążą do destrukcji itd. i że tylko Dan to właściwy wybór.
Nie wiem, ja bym jakoś nie odbierała tego tak, że wypadek to zapowiedź, że Chair to zło i tak dalej. Po prostu potrzebowali mocnego uderzenia, a co mogłoby być mocniejszym niż powrót Chair i równocześnie powrót uwieńczony taką tragedią?
Czy ja powiedziałam gdzieś w tym temacie, że Dan to właściwy wybór?
Ja naprawdę opisuję to, co widzę. Chuck i Blair wyszli tylnym wejściem, wchodząc nie do swojego samochodu, który rozbił się, jak mogę widzieć w tym coś dobrego? Powiedziałam: dobrze, że chcą się zmierzyć z tym, co czują, ale nie w taki sposób. Przecież to jednoznaczna tragedia obu postaci. Blair i Chuck uciekają jak tchórze, Chuck wielka miłość Blair, nagle staje się jej kochankiem, jakie pozytywne wartości tutaj mamy? Wiem, że każdy ma swoją hierarchię wartości, ale chyba możemy uznać, że akurat ten przekaz jest jednoznaczny
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
jeanne napisał:Someonelikeyou napisał:
Moim zdaniem akurat Blair była bardzo daleka od porozumienia się z samą sobą. Przez cały odcinek była "sparaliżowana" i nie wiedziała co się dzieje. Drastycznie jej to zostało uświadomione.
I nie na plus jest dla mnie sposób podjęcia decyzji przez Chucka i Blair. Ucieczka przez tylne drzwi kobiety w ciąży z kochankiem jest naprawdę tragiczną sprawą, zarówno dla Chucka, jak i Blair. Wsiedli do złego samochodu, to chyba wymowny znak Nie mówiąc już o słowach Gossip Girl, które często traktuję z przymrużeniem oka, ale w tym wypadku chyba trafiła w sedno. Cała podbudowana była całkiem wiarygodna, ale konsekwencje tragiczne.
I co do przemiany Chucka, była to dobra podbudowa, ale pod co? Pod kolejny wpadek, który ma go odkupić, bo znowu jest na granicy? Zabawne jak dla mnie
Oj, nie zgodzę się z tym. W porównaniu do jej zachowania od początku tego sezonu, kiedy z jednej strony szukała tylko pretekstu, żeby zakończyć związek z Louisem, ale zawsze brakowało jej na to odwagi,z drugiej uparcie próbowała sama sobie wmówić, że to jest jej bajka i musi być w niej szczęśliwa, oszukiwała sama siebie, biegała za Chuckiem szukając wymówek, że robi to ze względu na Louisa, bo bała się przyznać, że podjęła złą decyzję, to teraz zrobiła duży krok na przód. Inna sprawa, że zrobiła to w momencie, gdy stała nad przepaścią i niestety w tą przepaść wpadła, przez co konsekwencje będzie musiała ponieść i ona i Chuck. Nie zmienia to jednak faktu, że w końcu zobaczyłam w Blair chociaż próbującą podejmować racjonalne decyzje młodą kobietę, walczącą o swoją miłość, a jednocześnie nie zapominającą o dziecku. Jak dla mnie to duży postęp z jej strony.
Inna sprawa, jak to się skończyło, chociaż trudno mi o to ją w tym momencie obwiniać. Bo jeśli o coś, to chyba o to, że tak późno podjęła decyzję o zakończeniu związku z Louisem. I nie chodzi tutaj o to, że uważam, że powinna być z Chuckiem, sama przed obejrzeniem tego odcinka pisałam, że nie chce, żeby już do siebie wracali, bo to stanowczo za wcześnie, wolałabym ją zobaczyć nawet z Danem, ale litości, świadomą tego, że to, że jest w ciąży nie oznacza, że musi wychodzić za mąż za ojca swojego dziecka, skoro od dawna zdaje sobie sprawę, że nie będzie z nim szczęśliwa. No litości, już nawet pomijając, że to świat GG, gdzie dzieją się o wiele bardziej skandaliczne rzeczy niż 'ucieczka z kochankiem przez tylne drzwi', to w rzeczywistości to też nie był by żaden koniec świata. W tym momencie nie postrzegałabym tylko Chucka jako tego złego, który sprowadza na Blair tragedię. Nie bez powodu zwróciła się właśnie w tym momencie do niego i bez powodu pomógł jej w tym Dan. Chyba nie zrobiłby tego, gdyby nie uważał, że to dla niej najlepsze rozwiązanie. Szkoda tylko, że po raz kolejny w przypadku tej dwójki okazało się, że wyczucie czasu jest kluczowe i po raz kolejny ich z jednej strony początkowe niezdecydowanie, a następnie przejście od razu z jednej skrajności w drugą, spowodowało takie a inne zakończenie. Chociaż biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, dla mnie był to wciąż jeden z tych tragicznych przypadków i jedyna nadzieja, że coś z tej historii dla siebie wyciągną.
A ja akurat uważam, że gdyby Blair była w zgodzie ze sobą, to do tego wypadku nie doszłoby. Moim problemem jest to, że Blair Waldorf ucieka ze swoich kochankiem planując swoje dalsze życie, mimo że jest zaręczona z innym mężczyzną. Dla mnie to żaden postęp, wręcz przeciwnie. Ona nadal nie potrafi zmierzyć się z rzeczywistością i ucieka do Chucka, do osoby, którą najwyraźniej uważa za osobę, która pokocha jej "wszystkie strony". Oczywiście przebłyski były, chociaż moim zdaniem cała rozmowa np. w samochodzie jak nad wyraz tragiczna, uwieńczona ostatnim fleszem paparazzi.
I przepraszam bardzo, ale w tym temacie nie powiedziałam praktycznie złego słowa na Chucka Moim zdaniem tu chodzi o Chucka i Blair jako parę, pomijam fakt, że bliskie spotkanie ze śmiercią Chucka znowu ma być jego odkupieniem, co jest zwyczajnie groteskowe w jego wypadku już
shiva89 napisał:ogladalam odicnek po ang. nie zrozumialam czegos. dlaczego to Nate mial byc w tamtym samochodzie? czy ktos to ukartowal?ale po co? Tripp? i dlaczego Jack dzownil do Diany?
Tak, Tripp to zaplanował. żeby wyeliminować Nate'a. Nate wsiadł do samochodu Blair (jadącego na UES), a Blair i Chuck do samochodu Nate'a (jadącego na lotnisko). Najprawdopodobniej Diana to rodzina Chucka. Na to wygląda, ewentualnie jest silnie związana z Jackiem.
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Some.. jak by uciekła z Danem to byś tak nie myślałaSomeonelikeyou napisał:jeanne napisał:
Blair w końcu udało się dojść do porozumienia z samą sobą, zdecydować, czego chce. Widać było, że podejmując decyzje, była nadal zagubiona, ale przynajmniej w końcu przestała sama sobie wmawiać, że musi żyć w tej bajce, którą sobie wymarzyła, nawet jeśli rzeczywistość była daleka od jej wyobrażeń. Za to ode mnie naprawdę duży plus. No i w końcu pojawił się wyraźnie motyw dziecka i myślenia o nim. Szkoda, że akurat w momencie, gdy ma je stracić, ale i tak lepiej chyba późno niż wcale
Podobało mi się zachowanie Chucka, to że nie namawiał do niczego Blair, tylko pozwolił jej samej podjąć decyzję i dopiero wtedy, wiedząc, że nie jest to dla niej łatwa sytuacja, pokazał, że może na niego liczyć. Moim zdaniem jego przemiana wcale nie straciła na wiarygodności, a co więcej, stała się tylko bardziej prawdziwa.
Moim zdaniem akurat Blair była bardzo daleka od porozumienia się z samą sobą. Przez cały odcinek była "sparaliżowana" i nie wiedziała co się dzieje. Drastycznie jej to zostało uświadomione.
I nie na plus jest dla mnie sposób podjęcia decyzji przez Chucka i Blair. Ucieczka przez tylne drzwi kobiety w ciąży z kochankiem jest naprawdę tragiczną sprawą, zarówno dla Chucka, jak i Blair. Wsiedli do złego samochodu, to chyba wymowny znak Nie mówiąc już o słowach Gossip Girl, które często traktuję z przymrużeniem oka, ale w tym wypadku chyba trafiła w sedno. Cała podbudowana była całkiem wiarygodna, ale konsekwencje tragiczne.
I co do przemiany Chucka, była to dobra podbudowa, ale pod co? Pod kolejny wpadek, który ma go odkupić, bo znowu jest na granicy? Zabawne jak dla mnie
fusiatko44- Chair & Chuck
- Liczba postów : 190
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
fusiatko44 napisał:Some.. jak by uciekła z Danem to byś tak nie myślałaSomeonelikeyou napisał:jeanne napisał:
Blair w końcu udało się dojść do porozumienia z samą sobą, zdecydować, czego chce. Widać było, że podejmując decyzje, była nadal zagubiona, ale przynajmniej w końcu przestała sama sobie wmawiać, że musi żyć w tej bajce, którą sobie wymarzyła, nawet jeśli rzeczywistość była daleka od jej wyobrażeń. Za to ode mnie naprawdę duży plus. No i w końcu pojawił się wyraźnie motyw dziecka i myślenia o nim. Szkoda, że akurat w momencie, gdy ma je stracić, ale i tak lepiej chyba późno niż wcale
Podobało mi się zachowanie Chucka, to że nie namawiał do niczego Blair, tylko pozwolił jej samej podjąć decyzję i dopiero wtedy, wiedząc, że nie jest to dla niej łatwa sytuacja, pokazał, że może na niego liczyć. Moim zdaniem jego przemiana wcale nie straciła na wiarygodności, a co więcej, stała się tylko bardziej prawdziwa.
Moim zdaniem akurat Blair była bardzo daleka od porozumienia się z samą sobą. Przez cały odcinek była "sparaliżowana" i nie wiedziała co się dzieje. Drastycznie jej to zostało uświadomione.
I nie na plus jest dla mnie sposób podjęcia decyzji przez Chucka i Blair. Ucieczka przez tylne drzwi kobiety w ciąży z kochankiem jest naprawdę tragiczną sprawą, zarówno dla Chucka, jak i Blair. Wsiedli do złego samochodu, to chyba wymowny znak Nie mówiąc już o słowach Gossip Girl, które często traktuję z przymrużeniem oka, ale w tym wypadku chyba trafiła w sedno. Cała podbudowana była całkiem wiarygodna, ale konsekwencje tragiczne.
I co do przemiany Chucka, była to dobra podbudowa, ale pod co? Pod kolejny wpadek, który ma go odkupić, bo znowu jest na granicy? Zabawne jak dla mnie
Ale co wy tak uwzięłyście na tego Dana i mój związek z nim? Nie nawiązałam w tym temacie ani słowem do przesympatycznego i odpowiedzialnego Dana w tym odcinku Poza tym nie uważam, żeby kiedykolwiek Dan znalazł się w takiej sytuacji z Blair, jak Chuck. I nigdy nie życzyłabym mu tego, bo to jest zwyczajna tragedia. Nikomu nie życzyłabym.
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Odcinek oceniam na dobry, fajnie że się dużo działo.
Najlepszy moment to oczywiście uciekaj stąd już Doroty
Chairową papką się nie wzruszam i od razu widać, że to ostatni sezon, przywrócą ich do siebie, Serena zaczyna na nowo być zainteresowana Danem a pewnie nie zajmie jej długo dotarcie do jego serca
Ciekawi mnie wątek Diany i Jacka, i Nate też zaczyna się rozkręcać.
A Ivy może wracać z Maxem do Portland, płakać nie będę.
A Dan był przeuroczy w tym odcinku, poświęcił swoje już złamane serce na ratunek odgrzewanego po raz setny związku B i C.
Najlepszy moment to oczywiście uciekaj stąd już Doroty
Chairową papką się nie wzruszam i od razu widać, że to ostatni sezon, przywrócą ich do siebie, Serena zaczyna na nowo być zainteresowana Danem a pewnie nie zajmie jej długo dotarcie do jego serca
Ciekawi mnie wątek Diany i Jacka, i Nate też zaczyna się rozkręcać.
A Ivy może wracać z Maxem do Portland, płakać nie będę.
A Dan był przeuroczy w tym odcinku, poświęcił swoje już złamane serce na ratunek odgrzewanego po raz setny związku B i C.
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Girl a gdzie oglądacie odcinek na żywo?
Ella- Chair & Chuck
- Liczba postów : 795
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
[You must be registered and logged in to see this link.]
O, ktoś zagłosował na fatalny, ciekawa jestem kto, bo same pozytywne opinie na razie wygłaszane.
O, ktoś zagłosował na fatalny, ciekawa jestem kto, bo same pozytywne opinie na razie wygłaszane.
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Żuri napisał:O, ktoś zagłosował na fatalny, ciekawa jestem kto, bo same pozytywne opinie na razie wygłaszane.
Ostatnio chyba tez sie ktos wylamal i zaglosowal na "swietny"
LanaLang- Dair & Dan
- Liczba postów : 265
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
nie mogę po prostu z Chucka sorry ale znowu jedyny wiarygodny ship w tej chwili to
[You must be registered and logged in to see this image.]
bez jaj
Chair odgrzewany kotlet po raz 93249324802 NIE DZIĘKUJĘ i jeszcze wypadek KARMA IS A BITCH
Dan mnie rozkłada na łopatki po prostu go kocham miłością szczerą nie wiem jak można nie być za nim sorry poza tym Dair było urocze takie lajtowe w porównaniu do Chair :/ :/ PACHNIESZ CEBULĄ mnie rozwaliło kocham :* <fangirling>
poza tym nie macie wrażenie że Dan jest totalnie prezentowany w opozycji do Chucka??? i w ogóle całe Dair i Blair która płacze w ramionach Dana a wcale nie Chucka mam nadzieję że obudzi się z tego koszmaru
Diana heheh pamiętajcie że to ja byłam pierwsza która powiedziała że to matka Chucka a tak na serio to nieźle uśmieję się jeżeli to prawda
Serena zazdrosna o Blair dobrze jej tak niech trochę pocierpi zachowała się dobrze na koniec. Zamach na Nate'a podobał mi się w tym odcinku był tym złotym dobrym chłopcem ale Ivy to ześwirowała sorry.
i ahahah jak Blair traci dziecko Chuck umiera a Serena i Nate nawijają o Plokatrze w poczekalni
podsumuję to wszystko tak
[You must be registered and logged in to see this image.]
i zapraszam do Jak Gigi to widzi zaraz wrzucę trochę śmieci
[You must be registered and logged in to see this image.]
bez jaj
Chair odgrzewany kotlet po raz 93249324802 NIE DZIĘKUJĘ i jeszcze wypadek KARMA IS A BITCH
Dan mnie rozkłada na łopatki po prostu go kocham miłością szczerą nie wiem jak można nie być za nim sorry poza tym Dair było urocze takie lajtowe w porównaniu do Chair :/ :/ PACHNIESZ CEBULĄ mnie rozwaliło kocham :* <fangirling>
poza tym nie macie wrażenie że Dan jest totalnie prezentowany w opozycji do Chucka??? i w ogóle całe Dair i Blair która płacze w ramionach Dana a wcale nie Chucka mam nadzieję że obudzi się z tego koszmaru
Diana heheh pamiętajcie że to ja byłam pierwsza która powiedziała że to matka Chucka a tak na serio to nieźle uśmieję się jeżeli to prawda
Serena zazdrosna o Blair dobrze jej tak niech trochę pocierpi zachowała się dobrze na koniec. Zamach na Nate'a podobał mi się w tym odcinku był tym złotym dobrym chłopcem ale Ivy to ześwirowała sorry.
i ahahah jak Blair traci dziecko Chuck umiera a Serena i Nate nawijają o Plokatrze w poczekalni
podsumuję to wszystko tak
[You must be registered and logged in to see this image.]
i zapraszam do Jak Gigi to widzi zaraz wrzucę trochę śmieci
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Drunk Serena napisał:
i ahahah jak Blair traci dziecko Chuck umiera a Serena i Nate nawijają o Plokatrze w poczekalni
Też mnie to rozwaliło. Czekałam tylko, aż ktoś zacznie ryczeć, przeżywać to, a tu nic.
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
to było beznadziejnie zrobione sorry wilki podczas wypadku Sereny które do teraz mi śnią się a teraz kierowca ucierpiał tylko kawałek boku zbity a oni oczywiście walczą o życie i Nate podbiega do samochodu i łapie się za głowę hehe sceny w szpitalu to totalna porażka:D a Lily jak Serena dwa razy była w szpitalu to nawet łezki a teraz ryczy jak bóbr nie mam pytań
a i jeszcze uśmiałam się z Rufusa Rufus shipping Dair so much
a i jeszcze uśmiałam się z Rufusa Rufus shipping Dair so much
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Żuri napisał:Drunk Serena napisał:
i ahahah jak Blair traci dziecko Chuck umiera a Serena i Nate nawijają o Plokatrze w poczekalni
Też mnie to rozwaliło. Czekałam tylko, aż ktoś zacznie ryczeć, przeżywać to, a tu nic.
ha ha:) najwyraźniej oni wszyscy też widzieli i czytali spoilery następnych odcinków i już wiedzą, że wszyscy wyjdą z tego cało....no może poza dzieckiem...ale i tak raczej nikogo ono nie obchodziło więc...totalna olewka
Ania_- OTH & Eden
- Liczba postów : 1913
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Oglądałam odcinek skacząc na ważniejsze sceny ;P
Żuri w 100% zgadzam sie z twoja wypowiedzią z poczatku tematu ;D Też jestem zaślepiona Chari nie nie wiem co by się musiało stać żebym przestała ich lubić! Dobrze ze sa ludzie którzy maja o nich takie samo zdanie co ja
Co do samego odcinak to raczej stawiałam na ich wypadek ale myślałam z eto Blair będzie w poważnym stanie a Chuck będzie miał wyrzuty sumienia.
Co do samego wypadku to nie przypadkiem Max namieszał coś w limuzynie... jak sie spotkał z Natem to potem tak uważnie sie przyglądał tej limuzynie a potem jak wsiadali to pokazywali długo rejestracje a potem ta plamę.. czegoś ;P
Żuri w 100% zgadzam sie z twoja wypowiedzią z poczatku tematu ;D Też jestem zaślepiona Chari nie nie wiem co by się musiało stać żebym przestała ich lubić! Dobrze ze sa ludzie którzy maja o nich takie samo zdanie co ja
Co do samego odcinak to raczej stawiałam na ich wypadek ale myślałam z eto Blair będzie w poważnym stanie a Chuck będzie miał wyrzuty sumienia.
Co do samego wypadku to nie przypadkiem Max namieszał coś w limuzynie... jak sie spotkał z Natem to potem tak uważnie sie przyglądał tej limuzynie a potem jak wsiadali to pokazywali długo rejestracje a potem ta plamę.. czegoś ;P
- Spoiler:
- A no i bardzooo zastanawia mnie fakt że ślub sie odbędzie...JAK?! bez sensu Blair już wydaje mi sie podjęła decyzje sama i znów sie z niej wycofa...
A no i podobało mi sie ze Chuck powiedział że to ona musi podjąć decyzje.. już teraz chyba nikt sie nie przyczepi ze on decyduje za nią ...
alkamb- Chair & Chuck
- Liczba postów : 568
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Odcinek najlepszy zdecydowanie w tym sezonie. Moim zdaniem dzięki fajnemu połączeniu wszystkich postaci. Wątki w końcu przeplatają się, wpływają na siebie, czego moim zdaniem ostatnio brakowało - każdy sobie rzepkę skrobał. Ale po kolei:
1) Nate - bez jakiegoś wielkiego rozczarowania, bo wiele po tym wątku nie oczekiwałam . Cieszę się tylko, że w końcu wyszedł z biura, bo w sumie zakopali go tam przez ostatnie kilka odcinków. To chyba była jego pierwsza impreza w tym sezonie (nie licząc tej w LA kiedy zaliczył Diane). Z drugiej strony, zważając na tragiczny finał, może lepiej, żeby nie wychodził.
2) Serena - hm... znowu zbłądziła, i pewnie w następnym odcinku poczyni ta tą okoliczność wielkie wyznanie i przyznanie się do winy. Szkoda, bo zaczynała wychodzić na prostą. Fajna relacja z Dnem - w ogóle lubię ich oglądać razem... Dan przynajmniej nie jest tutaj petentem jak jest to w przypadku hm... przyjaźni z Blair.
3) Charli/Ivy - hm... ona nie jest zła.... ona jest po prostu słaba!
4) Dan - duży pozytyw. I jak już pisałam wcześniej dużo lepiej mi się ogląda jego sceny z Sereną niż z Blair. Widać, że przy Serenie czuje się swobodnie, natomiast przy Blair jest jak piesek merdający ogonkiem czekający na nowe zadania. A Blair traktuje go jak poduszkę do wypłakania się - po raz koleiny. To jest jak dla mnie bardzo jednostronna przyjaźń.
4) Nie mogę się powstrzymać he he - Rufus - wujek dobra rada.
5) Zawsze bardzo lubiłam sceny Lily&Chuck i tym razem się nie zawiodłam. Jedna z lepszych scen w tym odcinku.
6) Trip&Max - bo jak sądzę (oglądałam bez napisów więc mogę się mylić) to Max na polecenie Tripa przeciął jakieś przewody w aucie... mocno naciągane. Nie wyobrażam sobie, że kongresmen zleca przypadkowo spotkanemu facetowi morderstwo kuzyna. Ale może coś źle zrozumiałam...
7) I na koniec wisienka Chuck&Blair - faktycznie fajnie poprowadzony wątek w tym odcinku, chociaż dla mnie bardziej poruszająca była ich rozmowa telefoniczna niż rozmowa w aucie. Może dlatego, że wiedziałam co się zaraz stanie (zasługa mojego upodobania do spoilerów niestety). Blair w końcu zaczęła myśleć a nie wmawiać sobie pewne rzeczy, Chuck w końcu zaczął działać. Tak - to jest to na co czekałam. Szkoda tylko, że tak szybko przerwali tą sielankę
1) Nate - bez jakiegoś wielkiego rozczarowania, bo wiele po tym wątku nie oczekiwałam . Cieszę się tylko, że w końcu wyszedł z biura, bo w sumie zakopali go tam przez ostatnie kilka odcinków. To chyba była jego pierwsza impreza w tym sezonie (nie licząc tej w LA kiedy zaliczył Diane). Z drugiej strony, zważając na tragiczny finał, może lepiej, żeby nie wychodził.
2) Serena - hm... znowu zbłądziła, i pewnie w następnym odcinku poczyni ta tą okoliczność wielkie wyznanie i przyznanie się do winy. Szkoda, bo zaczynała wychodzić na prostą. Fajna relacja z Dnem - w ogóle lubię ich oglądać razem... Dan przynajmniej nie jest tutaj petentem jak jest to w przypadku hm... przyjaźni z Blair.
3) Charli/Ivy - hm... ona nie jest zła.... ona jest po prostu słaba!
4) Dan - duży pozytyw. I jak już pisałam wcześniej dużo lepiej mi się ogląda jego sceny z Sereną niż z Blair. Widać, że przy Serenie czuje się swobodnie, natomiast przy Blair jest jak piesek merdający ogonkiem czekający na nowe zadania. A Blair traktuje go jak poduszkę do wypłakania się - po raz koleiny. To jest jak dla mnie bardzo jednostronna przyjaźń.
4) Nie mogę się powstrzymać he he - Rufus - wujek dobra rada.
5) Zawsze bardzo lubiłam sceny Lily&Chuck i tym razem się nie zawiodłam. Jedna z lepszych scen w tym odcinku.
6) Trip&Max - bo jak sądzę (oglądałam bez napisów więc mogę się mylić) to Max na polecenie Tripa przeciął jakieś przewody w aucie... mocno naciągane. Nie wyobrażam sobie, że kongresmen zleca przypadkowo spotkanemu facetowi morderstwo kuzyna. Ale może coś źle zrozumiałam...
7) I na koniec wisienka Chuck&Blair - faktycznie fajnie poprowadzony wątek w tym odcinku, chociaż dla mnie bardziej poruszająca była ich rozmowa telefoniczna niż rozmowa w aucie. Może dlatego, że wiedziałam co się zaraz stanie (zasługa mojego upodobania do spoilerów niestety). Blair w końcu zaczęła myśleć a nie wmawiać sobie pewne rzeczy, Chuck w końcu zaczął działać. Tak - to jest to na co czekałam. Szkoda tylko, że tak szybko przerwali tą sielankę
- Spoiler:
W sumie najbardziej się zastanawiam jak oni po tym wszystkim (Blair wyznająca Chuckowi miłość, paparazzi, wypadek, a w konsekwencji prawdopodobnie poronienie) urobią ślub Blair z Louisem???
joanna1205- Chuck & Dan
- Liczba postów : 328
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Co oni zrobili z postacią Blair??? Nie wierzę w to. Biega od Louisa do Chucka, jeszcze błaga Chucka żeby za nią zdecydował i kończy w szpitalu.... Fantastyczna robota.... Nikt nie pamięta już Blair która chciała być silną kobietą...
Dan jest mistrzem i ten odcinek potwierdził, że to jest najlepszy bohater w tym serialu. Bez dwóch zdań zasługuje na szczęście.
Dan jest mistrzem i ten odcinek potwierdził, że to jest najlepszy bohater w tym serialu. Bez dwóch zdań zasługuje na szczęście.
turtle- Dair & Dan
- Liczba postów : 483
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
turtle napisał:Co oni zrobili z postacią Blair??? Nie wierzę w to. Biega od Louisa do Chucka, jeszcze błaga Chucka żeby za nią zdecydował i kończy w szpitalu.... Fantastyczna robota.... Nikt nie pamięta już Blair która chciała być silną kobietą...
.
Blair w ogóle w tym sezonie to jakiś zagubiony nieogar bez swojego własnego zdania. o_O Dorota, Chuck i Dan myślą i decydują za nią <3 Zero charakteru jakoś jak na razie.
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Żuri napisał:turtle napisał:Co oni zrobili z postacią Blair??? Nie wierzę w to. Biega od Louisa do Chucka, jeszcze błaga Chucka żeby za nią zdecydował i kończy w szpitalu.... Fantastyczna robota.... Nikt nie pamięta już Blair która chciała być silną kobietą...
.
Blair w ogóle w tym sezonie to jakiś zagubiony nieogar bez swojego własnego zdania. o_O Dorota, Chuck i Dan myślą i decydują za nią <3 Zero charakteru jakoś jak na razie.
Jak na razie można użyć wymówki, że to burza hormonów związana z ciążą z .
joanna1205- Chuck & Dan
- Liczba postów : 328
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Nie kupuję tej wymówki... Coś potwornego zrobili z tą postacią, upada... Jedyny moment kiedy można uśmiechnąć się patrząc na nią to wtedy jak głupio kłóci się z Dorotą albo kiedy rozmawia z Danem. Jeszcze pewnie straci dziecko... Chcę żeby pomyślała o sobie, nie o Chucku, czy o Louisie.
I mam pytanie bo trochę nie zrozumiałam: czy Dan będzie poprawiał książkę żeby napisać tam szczęśliwe zakończenie dla Blair??
I mam pytanie bo trochę nie zrozumiałam: czy Dan będzie poprawiał książkę żeby napisać tam szczęśliwe zakończenie dla Blair??
turtle- Dair & Dan
- Liczba postów : 483
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Swoją drogą właśnie sobie zdałam sprawę, że Dan może mieć niezłego mindfucka teraz, przecież uśmiercił tam Chucka.
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
A nie chodzi o to że właśnie przepisze i Chuck będzie żył i skończy z Blair??
turtle- Dair & Dan
- Liczba postów : 483
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
no gorąco tutaj, nic dodać nic ująć odcinek dobry!
dap88- Blair & Chair
- Liczba postów : 34
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
Żuri napisał:Swoją drogą właśnie sobie zdałam sprawę, że Dan może mieć niezłego mindfucka teraz, przecież uśmiercił tam Chucka.
też tak pomyślałam, może pomyśli że to ,,wykrakał";p choć w jego książce Chuck przecież popełnił samobójstwo.
M.- Liczba postów : 53
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
turtle napisał:Nie kupuję tej wymówki... Coś potwornego zrobili z tą postacią, upada... Jedyny moment kiedy można uśmiechnąć się patrząc na nią to wtedy jak głupio kłóci się z Dorotą albo kiedy rozmawia z Danem. Jeszcze pewnie straci dziecko... Chcę żeby pomyślała o sobie, nie o Chucku, czy o Louisie.
I mam pytanie bo trochę nie zrozumiałam: czy Dan będzie poprawiał książkę żeby napisać tam szczęśliwe zakończenie dla Blair??
Niestety, zgodzę się z tym, że ostatnio Blair jest daleka od formy. A wszystko dopełnione tragedią.
Myślę, że ta charakterystyka jest celowa. I tutaj zgodzę się też z Anią, że zachowanie Blair przy każdym z trzech panów jest diametralnie różne. Zresztą jak zachowanie tych trzech panów przy Blair i z miłości do niej Bądź, co bądź jedynie Dan nie wykorzystał sytuacji, ani nie powiedział żeby była z Chuckiem, tylko pomógł jej do niego dotrzeć. Tutaj można rozwodzić się chyba w nieskończoność, czy Blair podjęła tę decyzję sama, czy nie
Dan napisze epilog. Nie sądzę, żeby zmieniał dużo. Chociaż kto wie, mamy jeszcze pół sezonu przed sobą
Re: 5x10 Riding in Town Cars with Boys
A tak z innej beczki: wypadek efektowny, tylko ja się pytam, gdzie się podziały kartony ?
joanna1205- Chuck & Dan
- Liczba postów : 328
Strona 2 z 7 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 2 z 7
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|