5x01 - Yes, Then Zero
+40
imos
Karo
andzia
igakom
Monika
Zuza.
Ania_
Ania
Citizen Erased
Karolina
Paciok
sund1ay
karolla
xxl
lookx
Alveaenerle
possibility
lb
kawowa
mmoneya
Kasia
joujou
Lise
Sily
TheBlairBitchProject
alkamb
lily333
Klaudia
Layla
xAaliyahxx
antiba
Gosiek
Ola
noire
Lewandowska
Gigi
Żuri
jeanne
April
Magda
44 posters
Strona 5 z 6
Strona 5 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Jak oceniasz odcinek 5x01?
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
igakom napisał:Na plus scena Dana i Blair. nie mniej jednak w związku z nowym sezonem, mogli zrobić coś z włosami Dana, bo już nie mogę na nie patrzeć
Na razie nic z tym nie zrobią, bo Buckley ciągle w produkcji
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Obejrzałam w końcu drugi raz, z napisami. Chyba nie mogę już więcej oglądać sceny Dana i Blair, bo serce mi się kraje haha jedyne co chcę w następnych odcinkach to koniecznie więcej Rufusa!
- Spoiler:
- Jestem w ogóle ciekawa jak potoczy się wątek chłopaka Ivy i Sereny jeśli ofc plotki się potwierdzą, i czy Ivy będzie na nią zła czy nie będzie jej to obchodziło, bo się zajmie Nate'm xD
April- Elijah & ParksRec
- Liczba postów : 2747
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Dałabym trójkę.
+ sceny w LA - naprawdę lubię przyjaźń Chucka i Sereny, ta dwójka zawsze jakoś mi pasowała do siebie pod tym względem;
+ w końcu jest jakaś radosna atmosfera, Blair mówiąca po polsku, Dorota<3
ale...
- Dair - czemu tak szybko?
- zachowanie B, jak dla mnie nieodpowiedzialne. Wszyscy piszą o tym, że teściowa, ale przecież B powinna wiedzieć, na co się pisze Wstępuje do rodziny królewskiej, to jasne, że obowiązuje jakiś protokół. A ona nagle zachowuje się, jak rozkapryszona pannica, która po jednej sprzeczce ucieka od narzeczonego (tego, który był w stanie jej przebaczyć zdradę z Chuckiem kilka tyg wcześniej) do chłopaka, z którym ponoć nic ją nie łączy. Brawo, B, dorastasz.
- N i jego przestrzały wątek ze starszą panią.
- rana Chucka - kolejny raz mamy umartwianie z jego strony. Pewnie w przyszłym odcinku dojdzie jeszcze hotel.
Spodziewałam się większego WOW - ta ciąża też budzi wiele wątpliwości, bo nie widzę, jak można by to rozwiązać.
+ sceny w LA - naprawdę lubię przyjaźń Chucka i Sereny, ta dwójka zawsze jakoś mi pasowała do siebie pod tym względem;
+ w końcu jest jakaś radosna atmosfera, Blair mówiąca po polsku, Dorota<3
ale...
- Dair - czemu tak szybko?
- zachowanie B, jak dla mnie nieodpowiedzialne. Wszyscy piszą o tym, że teściowa, ale przecież B powinna wiedzieć, na co się pisze Wstępuje do rodziny królewskiej, to jasne, że obowiązuje jakiś protokół. A ona nagle zachowuje się, jak rozkapryszona pannica, która po jednej sprzeczce ucieka od narzeczonego (tego, który był w stanie jej przebaczyć zdradę z Chuckiem kilka tyg wcześniej) do chłopaka, z którym ponoć nic ją nie łączy. Brawo, B, dorastasz.
- N i jego przestrzały wątek ze starszą panią.
- rana Chucka - kolejny raz mamy umartwianie z jego strony. Pewnie w przyszłym odcinku dojdzie jeszcze hotel.
Spodziewałam się większego WOW - ta ciąża też budzi wiele wątpliwości, bo nie widzę, jak można by to rozwiązać.
andzia- Dair & Derena
- Liczba postów : 285
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Karolina napisał:
Koszula była raczej mokra od tego szampana, którego na siebie wylał.
Ja odniosłam takie wrażenie, że on celowo wylał na siebie tego szampana, a potem jak zdejmował koszulę, to było widać, że jest też ona mokra od środka w miejscu tej rany.. Przyjrzę się temu na pewno, bo mam zamiar jeszcze raz na spokojnie obejrzeć odcinek
jeanne- Blair & Chair
- Liczba postów : 1452
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
jeanne napisał:Karolina napisał:
Koszula była raczej mokra od tego szampana, którego na siebie wylał.
Ja odniosłam takie wrażenie, że on celowo wylał na siebie tego szampana, a potem jak zdejmował koszulę, to było widać, że jest też ona mokra od środka w miejscu tej rany.. Przyjrzę się temu na pewno, bo mam zamiar jeszcze raz na spokojnie obejrzeć odcinek
Ale po co miałby to robić celowo? Ja w ogóle nie rozumiem tego, co on dopiero wtedy zobaczył tę ranę, chciał się nią ponapawać, czy co?
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Mi się zdaje, że on chciał zobaczyć jak ta rana wygląda. Bo przecież siniaki pokazują się po czasie. Albo jak Ty sobie coś zrobisz to raczej też patrzysz co jakiś czas jak to wygląda, czy się pogorszyło, czy nie. ;D
lookx- Blair & Chuck
- Liczba postów : 269
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
co do rany Chucka, to zgadzam sie, ze szampanem pomoczyl sobie marynarke, natomiast, jak ja zdjal, to koszula byla na dole, w miejscu rany mokra; nie patrzyl na nia ze zdziwieniem, ze ja zobaczyl, bardziej obserwowal czy cos zmienilo; pewnie bedzie jeszcze rozwiniecie tego watku w kolejnych odcinkach, bo poswiecili tej scenie uwage, ciekawe...;P
TheBlairBitchProject- Liczba postów : 142
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
mi sie wydaje, tak jak ktos pisal wyzej, ze on stara sie czuc cokolwiek, bo pewnie czuje sie jakbyt nie zyl bez blair i moze ma jakas depresje
mmoneya- Liczba postów : 319
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
mmoneya napisał:mi sie wydaje, tak jak ktos pisal wyzej, ze on stara sie czuc cokolwiek, bo pewnie czuje sie jakbyt nie zyl bez blair i moze ma jakas depresje
Tak, też mi się wydaje, nawet wtedy jak zobaczył to zaproszenie, to bardziej go jeszcze zmotywowało do działania. Co do rany, to faktycznie, zamoczył koszulę szampanem, ale na ranę nie spoglądał jakby ją 1 raz zobaczył, a raczej obserwował jak się zmieniła, zapewne na gorsze, tak jak już niektóre z Was zauważyły
Co do odcinka, bo chyba jeszcze nie mówiłam nic od siebie, ogólnie mi się spodobał, Nate-Serena-Chuck to jest TO Bardzo mi się spodobali razem, widać, że wiele ich łączy
Podobało mi się podsumowanie Chucka, to jak powiedział co myśli o N i S. Serena jak najbardziej na plus. Nate także, chociaż nie porwał mnie ten wątek z Dianą, ale zobaczymy co będzie dalej;)
Chuck także mi się spodobał, mam nadzieję tylko, że znowu mu się nie odmieni i zacznie zwów "prześladować" Blair. Mam nadzieję, że oni oboje dorosną do tego, że są dla siebie stworzeni
Co do wątku z Blair, nie podoba mi się. Jest tak mało realny i przesłodzony, że aż nie chce się oglądać. Dan na plus i na minus. Podoba mi się szalenie wątek z książką, ale to ukrywanie tego, że Louis mu pomógł, a potem jakieś majestatyczne pochwalenie jego przed nią, że to jest jej książę, już mi nie pasowało.
Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki, mam nadzieję, że nie będzie nudno
Go??- Gość
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Hej To mój pierwszy post na forum:) Miło Was poznać
A wracając do odcinka:
Trio Chuck/Nate/Serena świetne. Bardzo optymistyczny i zabawny wątek. Razem są genialni. Podobała mi się scena kiedy Serena i Nate w tym samym momencie odpowiedzieli "Is Chuck Bass"
Chuck na motorze? Hmm...wole go w limuzynie:)
Co do jego rany, wydaję mi się, że cały czas go bolał ten bok, ale nie spodziewał się, że jest aż tak poobijany, nie znam się, ale wydaje mi się, że obrażenia i siniaki wychodzą po czasie. I nie wiem czy ktoś jeszcze to zauważył, ale podczas sceny przytulenia 'za blisko, za blisko' wydaje mi się, że słowa Chucka nie były tylko żartem, ale zwyczajnie zabolała go ta rana, zresztą widać to po jego minie.
Wątek Blair i Louis jest beznadziejny, nudny strasznie, a książe jest taki mdły i nijaki. B w ogóle nie pasuje do rodziny królewskiej, wiadomo że chciałaby zostać królową, ale litości...to do niej nie pasuje. Jako królowa nie będzie miała zbyt wiele do powiedzenia, będzie musiała podporządkować się wszystkim regułom i zasadom, które panują od wieków w rodach królewskich. Blair będzie obowiązywał królewski protokół, któremu nie będzie mogła się na każdym kroku przeciwstawiać i jest w dużym błędzie sądząc, że będzie żyła w bajce.
Co to ciąży... jest to niezwykle ciekawy i zagmatwany wątek. Wykluczam Serenę, myślę, że ona nie potrafiłaby tego w ten sposób ukrywać, raczej by dramatyzowała:)
Czy w ciąży jest Blair czy Dorota, jeżeli ktoś z Was oglądał już wypowiedzi twórców odnośnie odcinka 5x02 to wie, nie będę tutaj spamować.
Po odcinku 01 wydaje mi się, że Blair była zaskoczona wypowiedzią krawcowej i test na pewno nie był od niej.
Czekam aż wyjdzie książka Dana, myślę, że będzie tam wiele trafnych obserwacji na temat elity Manhattanu:) Wątek Dan zakochany w Blair zupełnie mi się nie podoba. Zresztą Dan coraz mniej mnie interesuje. Jego najlepszy sezon to sezon 1, wtedy jeszcze miał normalną fryzurę i był taki słodki:) Liczę na happy end Chair:)
A wracając do odcinka:
Trio Chuck/Nate/Serena świetne. Bardzo optymistyczny i zabawny wątek. Razem są genialni. Podobała mi się scena kiedy Serena i Nate w tym samym momencie odpowiedzieli "Is Chuck Bass"
Chuck na motorze? Hmm...wole go w limuzynie:)
Co do jego rany, wydaję mi się, że cały czas go bolał ten bok, ale nie spodziewał się, że jest aż tak poobijany, nie znam się, ale wydaje mi się, że obrażenia i siniaki wychodzą po czasie. I nie wiem czy ktoś jeszcze to zauważył, ale podczas sceny przytulenia 'za blisko, za blisko' wydaje mi się, że słowa Chucka nie były tylko żartem, ale zwyczajnie zabolała go ta rana, zresztą widać to po jego minie.
Wątek Blair i Louis jest beznadziejny, nudny strasznie, a książe jest taki mdły i nijaki. B w ogóle nie pasuje do rodziny królewskiej, wiadomo że chciałaby zostać królową, ale litości...to do niej nie pasuje. Jako królowa nie będzie miała zbyt wiele do powiedzenia, będzie musiała podporządkować się wszystkim regułom i zasadom, które panują od wieków w rodach królewskich. Blair będzie obowiązywał królewski protokół, któremu nie będzie mogła się na każdym kroku przeciwstawiać i jest w dużym błędzie sądząc, że będzie żyła w bajce.
Co to ciąży... jest to niezwykle ciekawy i zagmatwany wątek. Wykluczam Serenę, myślę, że ona nie potrafiłaby tego w ten sposób ukrywać, raczej by dramatyzowała:)
Czy w ciąży jest Blair czy Dorota, jeżeli ktoś z Was oglądał już wypowiedzi twórców odnośnie odcinka 5x02 to wie, nie będę tutaj spamować.
Po odcinku 01 wydaje mi się, że Blair była zaskoczona wypowiedzią krawcowej i test na pewno nie był od niej.
Czekam aż wyjdzie książka Dana, myślę, że będzie tam wiele trafnych obserwacji na temat elity Manhattanu:) Wątek Dan zakochany w Blair zupełnie mi się nie podoba. Zresztą Dan coraz mniej mnie interesuje. Jego najlepszy sezon to sezon 1, wtedy jeszcze miał normalną fryzurę i był taki słodki:) Liczę na happy end Chair:)
Karo- Chair & Zade
- Liczba postów : 1211
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
o nie 100 razu wole chucka na motorze!
moim zdaniem to jest przynajmniej realne, a nie 21 lati limuzyna
moim zdaniem to jest przynajmniej realne, a nie 21 lati limuzyna
mmoneya- Liczba postów : 319
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Mi to nawet obojetne gdzie jest Chuck, ale wg lepiej wygląda na skuterze:P
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
mmoneya napisał:o nie 100 razu wole chucka na motorze!
moim zdaniem to jest przynajmniej realne, a nie 21 lati limuzyna
Wiadomo, ile ludzi tyle opinii:) Ale mnie właśnie w tym serialu podoba się to odrealnienie. To ich luksusowe życie, to jest to. A motorów nie lubię to pewnie dlatego:)
Przypomniało mi się jeszcze coś z tego odcinka, tekst "Tacy ludzie jak ja nie piszą książek, to o nas się pisze" - prorocze słowa:) Ciekawe jak Dan opisał postać Chucka )
Karo- Chair & Zade
- Liczba postów : 1211
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Ja uwielbiam ten tekst. Ogólnie całą mowę końcowa Chucka.
"S: Zastanawiałeś się kiedyś nad napisaniem książki?
C: Tacy ludzie jak ja nie piszą książek, to o nas się pisze"
Chyba to sobie na podpis ustawię
"S: Zastanawiałeś się kiedyś nad napisaniem książki?
C: Tacy ludzie jak ja nie piszą książek, to o nas się pisze"
Chyba to sobie na podpis ustawię
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Przypomniało mi się jeszcze coś z tego odcinka, tekst "Tacy ludzie jak ja nie piszą książek, to o nas się pisze" - prorocze słowa:) Ciekawe jak Dan opisał postać Chucka )
O dobrze, że mi przypomniałaś Po tych słowach, dla mnie stało się pewne, że to właśnie Chucka opisze dobrze, mam takie przeczucie. Wiem, że V mówiła coś o dziewczynie, którą opisał dobrze Dan, ale ja po obejrzeniu, tego odcinka w którym D i C byli w więzieniu, byłam pewna, że to Chuck będzie opisany fajnie
Go??- Gość
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Marta napisał:
Przypomniało mi się jeszcze coś z tego odcinka, tekst "Tacy ludzie jak ja nie piszą książek, to o nas się pisze" - prorocze słowa:) Ciekawe jak Dan opisał postać Chucka )
O dobrze, że mi przypomniałaś Po tych słowach, dla mnie stało się pewne, że to właśnie Chucka opisze dobrze, mam takie przeczucie. Wiem, że V mówiła coś o dziewczynie, którą opisał dobrze Dan, ale ja po obejrzeniu, tego odcinka w którym D i C byli w więzieniu, byłam pewna, że to Chuck będzie opisany fajnie
mam nową teorie....
Dan opisał Chucka w samych superlatywach...dlatego,że to w nim się podkochuje...cała sparawa z Blair jest tylko taką przykrywką...Dan rozkocha w sobie Blair,wywiezie ją ,zamorduje...wtedy gdy wszyscy będą rozpaczać po utracie Blair, Dan będzie miał Chucka tylko dla siebie i będzie go mógł pocieszać ile tylko wlezie ;P
ok , poniosło mnie ale co tam ;D
Ania_- OTH & Eden
- Liczba postów : 1913
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Lise napisał:Ja uwielbiam ten tekst. Ogólnie całą mowę końcowa Chucka.
"S: Zastanawiałeś się kiedyś nad napisaniem książki?
C: Tacy ludzie jak ja nie piszą książek, to o nas się pisze"
Chyba to sobie na podpis ustawię
Miałam dokładnie ten sam pomysł
jeanne- Blair & Chair
- Liczba postów : 1452
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Ja jestem tak niepowtarzalna, że szkoda mnie na pisanie książek. Tak samo Chuck:D To moje nowe motto życiowe!
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Lise napisał:Ja jestem tak niepowtarzalna, że szkoda mnie na pisanie książek. Tak samo Chuck:D To moje nowe motto życiowe!
Raczej szkoda życia na pisanie książek, skoro jest ono tak ciekawe, że nadaje się na powieść
Tak chyba lepiej brzmi
Swoją drogą po tym odcinku zadzwoniła do mnie przyjaciółka i zapytała się mnie, czy pamiętam, co powiedział Chuck na tym jachcie do Sereny i Nate, bo miała wrażenie, jakby mnie słyszała Co ciekawe, jak zobaczyłam reakcje Sereny na tą wypowiedź Chucka, to jakbym widziała swoją przyjaciółkę I kto tu mówi, że GG jest całkowicie oderwane od rzeczywistości
jeanne- Blair & Chair
- Liczba postów : 1452
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Nie no, ja słyszałam o wielu wypadkach na skuterach:D
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Marta napisał:
Przypomniało mi się jeszcze coś z tego odcinka, tekst "Tacy ludzie jak ja nie piszą książek, to o nas się pisze" - prorocze słowa:) Ciekawe jak Dan opisał postać Chucka )
O dobrze, że mi przypomniałaś Po tych słowach, dla mnie stało się pewne, że to właśnie Chucka opisze dobrze, mam takie przeczucie. Wiem, że V mówiła coś o dziewczynie, którą opisał dobrze Dan, ale ja po obejrzeniu, tego odcinka w którym D i C byli w więzieniu, byłam pewna, że to Chuck będzie opisany fajnie
Ooo bardzo bym się zdziwiła gdyby tak było Ja jednak myślę, że to Blair jest przedstawiona w dobrym świetle. Jakoś mi się wydaję, że Chuck może być negatywną postacią tej powieści, ale zobaczymy:) Swoją drogą ciekawa jestem co w tej książce takiego jest, że Dan ją tak ukrywa, przecież z Natem się bardzo przyjaźni, Serena to jego spełnienie marzeń, a w Blair się zakochał, myślę że nawet Chucka lubi mimo wszystko, więc zdziwiłabym się, gdyby jakoś mega po nich pojechał. Myślę, że po prostu są tam jakieś skrywane przez nich tajemnice, o których wiedzą tylko oni sami:)
Karo- Chair & Zade
- Liczba postów : 1211
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Z ta ksiazka Dana, cos mi sie nie zgadza... albo nieuwaznie sledzilam ten watek.. Vanessa mowi w rozmowie tel., ze to jego zyciowe dzielo, ze pisal ta ksiazke niby przez kilka lat i faktycznie mogl ukazac elite szkoly(N., B., C.) w negatywnym swietle-byl wtedy z nimi wszystkimi w nienajlepszych relacjach; czyli jezeli pisal przez kilka lat, to wynikaloby, ze ta pozytywna postacia jest Serena, bo przeciez z nia byl strasznie dlugo i mieli do siebie powroty; wiem, ze pod koniec 4 serii zakochal sie w B. i wskazywaloby jednak, ze to B. opisal jedynie pozytywnie, czyli zakonczenie ksiazki dodal pod koniec 4 serii powiedzmy; sama nie wiem, jakas niekonsekwencja jest w tym watku; moze ma ktos pomysl o co tak naprawde chodzi i jakie ma to przelozenie w czasie?
TheBlairBitchProject- Liczba postów : 142
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
babuszka napisał:
mam nową teorie....
Dan opisał Chucka w samych superlatywach...dlatego,że to w nim się podkochuje...cała sparawa z Blair jest tylko taką przykrywką...Dan rozkocha w sobie Blair,wywiezie ją ,zamorduje...wtedy gdy wszyscy będą rozpaczać po utracie Blair, Dan będzie miał Chucka tylko dla siebie i będzie go mógł pocieszać ile tylko wlezie ;P
ok , poniosło mnie ale co tam ;D
szczerze to bym się nie zdziwiła, po GG można się spodziewać chyba wszystkiego,a poza tym Chuck wspominał, że całował się już z mężczynami
Re: 5x01 - Yes, Then Zero
Ten tekst Chucka tylko pokazał, że jego wybujałe ego jest nadal na pokładzie. Dodając jeszcze wygrywanie w pokera dziewczyn Oby się nie przeliczył, może pisze się o nim książki po jego śmierci
A tak poza tym, to na pewno tekst foreshadowing. Może książka Dana pomoże mu spojrzeć na swoje życie z boku.
Zaczął pisać kilka lat temu, z tego co pamiętam, to w sezonie 2 miała być to krótka opowieść, a zamienił to w dalszą część. Myślę, że Serena nie będzie źle opisana, jedynie może pokazać jej błędy, czy niezdecydowanie. Rozdział o Blair widocznie jest najciekawszy, jeżeli właśnie to chcą opublikować najpierw. No i biorąc pod uwagę rozmowę Dana i Rufusa, to zakończenie też jest w jakiś sposób związane z Blair, pewnie z racji tego, że ostatnio przekonał się, iż Queen B nie jest taka zła.
A tak poza tym, to na pewno tekst foreshadowing. Może książka Dana pomoże mu spojrzeć na swoje życie z boku.
TheBlairBitchProject napisał:Z ta ksiazka Dana, cos mi sie nie zgadza... albo nieuwaznie sledzilam ten watek.. Vanessa mowi w rozmowie tel., ze to jego zyciowe dzielo, ze pisal ta ksiazke niby przez kilka lat i faktycznie mogl ukazac elite szkoly(N., B., C.) w negatywnym swietle-byl wtedy z nimi wszystkimi w nienajlepszych relacjach; czyli jezeli pisal przez kilka lat, to wynikaloby, ze ta pozytywna postacia jest Serena, bo przeciez z nia byl strasznie dlugo i mieli do siebie powroty; wiem, ze pod koniec 4 serii zakochal sie w B. i wskazywaloby jednak, ze to B. opisal jedynie pozytywnie, czyli zakonczenie ksiazki dodal pod koniec 4 serii powiedzmy; sama nie wiem, jakas niekonsekwencja jest w tym watku; moze ma ktos pomysl o co tak naprawde chodzi i jakie ma to przelozenie w czasie?
Zaczął pisać kilka lat temu, z tego co pamiętam, to w sezonie 2 miała być to krótka opowieść, a zamienił to w dalszą część. Myślę, że Serena nie będzie źle opisana, jedynie może pokazać jej błędy, czy niezdecydowanie. Rozdział o Blair widocznie jest najciekawszy, jeżeli właśnie to chcą opublikować najpierw. No i biorąc pod uwagę rozmowę Dana i Rufusa, to zakończenie też jest w jakiś sposób związane z Blair, pewnie z racji tego, że ostatnio przekonał się, iż Queen B nie jest taka zła.
Strona 5 z 6 • 1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 5 z 6
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|