5x01 - Yes, Then Zero

A właśnie może ktoś napisać co napisała plotkara, bo niewiele zrozumiałam

[You must be registered and logged in to see this image.]

znalazłam na jakiejś stronie wtf

haha, ktoś się oburzył za "eight letters, three words" straszne...

Właśnie skończyłam oglądać Odcinek nawet mi się podobał. Nate na plus, Chuck i Serena również. Najbardziej szkoda mi było oczywiście Dana. Ale ucieszyło mnie to, ze Blair miała wątpliwości co do ślubu, jeszcze nie wszystko przesądzone A co do ciąży...

Spoiler:

A czy gdzieś było powiedziane jaki był przeskok czasowy między odcinkami?

LillyRose napisał:Właśnie skończyłam oglądać Odcinek nawet mi się podobał. Nate na plus, Chuck i Serena również. Najbardziej szkoda mi było oczywiście Dana. Ale ucieszyło mnie to, ze Blair miała wątpliwości co do ślubu, jeszcze nie wszystko przesądzone A co do ciąży...

Spoiler:

Spoiler:

przepraszam za estetyke mojej wypowiedzi, ale dzis mi bardzo niefortunnie zalozli wenflon i moge pisac jedna reka.

Przymierzanie sukienki i krawcowa, która mówi "jesteś w ciąży" to klasyka już chyba he.

Linia czasowa, to nie jest najmocniejsza strona GG, ale od razu wiadomo, że ojcem będzie Chuck, bo dokładnie 6 tygodni minęło od finału, a przynajmniej tak twierdzili scenarzyści.

Myślę, że z tym [spoiler] już możemy sobie darować, bo pewnie większość obejrzy dziś odcinek.

A mnie najbardziej podobało się to, że Chuck wrócił do szalika
Brakowało mi za to Plotkary. Wypowiedziała w sumie chyba tylko dwa zdania.

Obejrzałam odcinek

Pierwsze wrażenia pozytywne, może nie powalające, ale jak najbardziej na plus Rzeczywiście brakowało trochę większej ilości soundtracku, ale to taki szczegół techniczny. NY rzeczywiście mało, ale w końcu wiedziałyśmy, że akcja będzie się toczyć głównie w LA więc można było się tego spodziewać

Miło oglądało się trio Serena - Nate -Chuck. Jak dla mnie wszyscy wypadli dużo lepiej niż w końcówce 4 sezonu. Serena w końcu wzięła się za coś konkretnego, zamiast szukania kolejnej miłości, tudzież zastanawiania się, którego ze swoich wcześniejszych adoratorów wybrać , w Nate wstąpiło w końcu trochę więcej życia, a Chuck zajął się czymś innym niż latanie za kolejną Evą/Rainą i pocieszaniem się w jej ramionach. Zresztą bardzo podobały mi się obydwie ich rozmowy na jachcie - zarówno kiedy Chuck mówi o swojej filozofii mówienia 'tak', jak i na drugi dzień, kiedy udziela im rad i podsumowuje sytuacje. Czy mi się wydaje, czy to zapowiedź jego wydoroślenia? Jestem też bardzo ciekawa, czy jego aktualna skłonność do ryzyka będzie miała jeszcze jakieś głębsze uzasadnienie.. I do czego go to koniec końców zaprowadzi.

Wątek Diany zapowiada się intrygująco. Mam nadzieję, że nas nie zawiedzie. Ciekawe też, kiedy Serena dowie się, że Charlie wcale nie jest Charlie, tylko Ivy, bo mimo wszystko chyba nie będzie jej tego łatwo ukryć na dłuższą metę..

Blair rozbawiła mnie do łez swoją rozmową z księżną o 'bukieciku, który co najwyżej panna młoda może odnieść do kwiaciarni i zażądać zwrotu pieniędzy' Cieszę się, że tak łatwo nie dała za wygraną, chociaż ja na jej miejscu dużo bardziej zdenerwowałabym się na Louisa za to, że początkowo nawet nie było mu w głowie, żeby postawić się matce. Co to za mężczyzna, który boi się wyrazić własnego zdania?
I jak dla mnie wątpliwości Blair, które wyrażała kilka razy w czasie tego jednego odcinka są najlepszym dowodem na to, że do tego ślubu dojść nie może i nie dojdzie, zwłaszcza skoro ma wątpliwości i otwarcie o nich mówi już tak świeżo po zaręczynach.. I jak dla mnie to jasne, że to Blair będzie w ciąży. Za nerwowo zareagowała najpierw na widok tej książki, a potem w czasie przymiarki sukni Ciekawa jestem tylko, czy Dorota tylko ją kryła, czy też będzie w ciąży..

Dan rzeczywiście zakochany w Blair po uszy. Słodki był w czasie ich rozmowy, to trzeba mu przyznać. I jak zawsze gotowy do zaoferowania pomocy, podobnie jak to było w przypadku Sereny, kiedy też chciała uciec z miasta Szkoda tylko, że i tym razem nie zdążył zorganizować akcji ewakuacyjnej

jeanne napisał:
Rzeczywiście brakowało trochę większej ilości soundtracku, ale to taki szczegół techniczny.

dokładnie tak samo pomyślałam.

Spodziewałam się jakiś hitów wakacyjnych a tu nic..

xAaliyahxx napisał:

jeanne napisał:
Rzeczywiście brakowało trochę większej ilości soundtracku, ale to taki szczegół techniczny.

dokładnie tak samo pomyślałam.

Spodziewałam się jakiś hitów wakacyjnych a tu nic..

Dla mnie soundtrack był zawsze mocną stroną GG, a tu ledwie przemycili z 3 piosenki...

Odcinek fajny, odzwyczaiłam sie przez wakacje od stylu GG ;P I było mi troche dziwnie.
Czy tylko mi sie wydaje że było bardzo mało plotkary jak na pierwszy odcinek sezonu. Zero takiego wstępu 'Co tam kochani wakacje bla bla bla..."

alkamb napisał:Odcinek fajny, odzwyczaiłam sie przez wakacje od stylu GG ;P I było mi troche dziwnie.
Czy tylko mi sie wydaje że było bardzo mało plotkary jak na pierwszy odcinek sezonu. Zero takiego wstępu 'Co tam kochani wakacje bla bla bla..."

Też to odczułam. Był bardziej dla mnie w stylu OC, a nie GG. No, ale trzeba zauważyć, że zarówno w produkcji, jak i u scenarzystów, nastąpiły zmiany. Nie mówiąc już o nowym prezesie stacji

zgadzam sie z przedmowczyniami. Czekalam wlasciwie cale wakacje na ten odcinek i chyba za bardzo sie nastawilam,ze będzie to coś ekstra, ehh;(
Troche rozczarowalo mnie ewentualne rozwiazanie ciąży, że niby Dorota...powinna tu byc jakas szersza intryga, tajemnica, bo w sumie zastanawiajace jest to, ze Serena odmowila szampana, moze obie na raz, to by dopiero bylo?!
Chuck, jak zwykle genialny, Nate zaczął istnieć; faktycznie, że watek Blair jakiś taki najmniej ciekawy, oprocz tej rozmowy z Danem, tylko juz nie powinni przemycac tych 3słów, 8 liter, bo caly 2 sezon byl oparty na tym, jakis nowy koncept by sie przydal jezeli chodzi o nich... watek Donny, czy ja wiem..
jezeli chodzi o soundtrack, to trzeba przyznac, ze poprzednie sciezki w tamtych sezonach, byly swietne, natomiast w tym zupelnie sie nie popisali..

Ahhh kiedy będą napisyy xD

Ogladac bez napisow, duzo sie rozumie nawet jak sie nie ma wysmienitego angielskiego :>

Ja właśnie oglądałam bez napisów i nie wiele rozumiem... Według mnie ta Dorota to na bank przykrywka, albo to ona będzie tą drugą ciążą. Chociaż 2 dzieci, z tego jednego nie wychowuje chyba:P Wkurza mnie akcent matki Louisa, Louisa i Diany... A Chuck jako kaskader? Ale jaja:D Nie no, jak on jechał po tej "autostradzie" to myślałam "Wypieprz się, wypierz się" i się wypieprzył...

kochani co pisala plotkara? ten moment jak dorota czyta cos na blackberry i kasuje wiadomosc- o co chodzi? nic nie widzialam na swoim kompie :/ slaba jakosc :/

karolina_pomijan napisał:kochani co pisala plotkara? ten moment jak dorota czyta cos na blackberry i kasuje wiadomosc- o co chodzi? nic nie widzialam na swoim kompie :/ slaba jakosc :/

Że ktoś jest w ciąży i jest ciekawa kto będzie "matką skandalu", czy coś takiego

Someonelikeyou napisał:

karolina_pomijan napisał:kochani co pisala plotkara? ten moment jak dorota czyta cos na blackberry i kasuje wiadomosc- o co chodzi? nic nie widzialam na swoim kompie :/ slaba jakosc :/

Że ktoś jest w ciąży i jest ciekawa kto będzie "matką skandalu", czy coś takiego

Aaaaa dzieki dzieki matka skandalu... hahaha oj bedzie sie dzialo w 5 sezonie

Ja za to uwazam, ze akcent Diany jest fantastyczny

ja tez

Przynajmniej rozumiałam co mówi xD

8 p.m
ABC: "Dancing With the Stars" (15.7 million viewers, 10.8/16 households)
CBS: "How I Met Your Mother" (10.6 million, 6.4/10)/"2 Broke Girls" (11.6 million, 7.0/10)
FOX: "Terra Nova" series premiere (9 million, 5.6/8 )
NBC: "The Sing-Off" (4.8 million, 3.0/4)
The CW: "Gossip Girl" season premiere (1.4 million, 1.1/1)

w porównaniu do himym...

April napisał:8 p.m
ABC: "Dancing With the Stars" (15.7 million viewers, 10.8/16 households)
CBS: "How I Met Your Mother" (10.6 million, 6.4/10)/"2 Broke Girls" (11.6 million, 7.0/10)
FOX: "Terra Nova" series premiere (9 million, 5.6/8 )
NBC: "The Sing-Off" (4.8 million, 3.0/4)
The CW: "Gossip Girl" season premiere (1.4 million, 1.1/1)

w porównaniu do himym...

Przewidywalne liczby. Teraz będzie spadać zapewne, z dwoma, może trzema wyjątkami w sezonie, by ponownie zanotować duży spadek na koniec. No chyba, że promocja albo Blake ze swoimi nagimi fotkami się postarają