Paralele i nawiązania
+61
TheBlairBitchProject
Klaudia
Ella
Edda
Aniula
s
endzioszka
Justyna
Ola
Kamila
Numb3r_Fourt33n
PH2C
Kate__895
mystique
amant
Citizen Erased
Blake
tajemnicza
Serena
Nika
netka
CallMeLady
turtle
Ginna
Karo
Monika
frejabeha
ronnie
gaspar
dzika
karolla
melanola
lalitaaa
brulion
Freya
aksunia
klaudyy
poster
joujou
Gigi
sund1ay
joanna1205
Ania_
kam1105
Lewandowska
xAaliyahxx
dzastulaa_
Magdafa
Żuri
Layla
Ewa
Jen
brolix
Ania
jeanne
Vivien
Kasia
Lise
Karolina
DairDreamer
Magda
65 posters
Strona 2 z 24
Strona 2 z 24 • 1, 2, 3 ... 13 ... 24
Re: Paralele i nawiązania
Rozwinięcie tematu paraleli „Jaki ojciec taki syn”
[You must be registered and logged in to see this image.]
[You must be registered and logged in to see this image.]
DairDreamer- Liczba postów : 269
Re: Paralele i nawiązania
Ten paralel " Jaki ojciec taki syn" jest super:)
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Paralele i nawiązania
[You must be registered and logged in to see this image.]
Mam nadzieję, że GWTW to motyw przewodni CB, z tym, że Rhett to Blair
Mam nadzieję, że GWTW to motyw przewodni CB, z tym, że Rhett to Blair
Re: Paralele i nawiązania
mam nadzieję,że to pasuje i jeszcze nie było
[You must be registered and logged in to see this image.]
[You must be registered and logged in to see this image.]
Ewa- Chair & Ness
- Liczba postów : 3212
Re: Paralele i nawiązania
Someonelikeyou napisał:
Mam nadzieję, że GWTW to motyw przewodni CB, z tym, że Rhett to Blair
Naprawdę chciałabyś dla Blair takiego końca, jakiego doświadczył Rhett? Moim zdaniem Blair ma niewiele z nim wspólnego. On był zawsze opanowany, ona do wielu rzeczy podchodzi bardzo emocjonalnie. Oboje są silni, ale wydaje mi się, że Blair w tym względzie także przypomina bardziej Scarlett - obie pragną dla siebie dostatniego życia, Scarlett musiała w pewnym momencie ciężko na nie zapracować, Blair do tej pory zawsze dostawała je na tacy, ale podejrzewam, że zachowałaby się podobnie będąc w tej samej sytuacji. No i związek B i Louisa przypomina mi trochę Scarlett i Ashleya, jest wiele elementów, które się różnią oczywiście, ale chodzi mi o to, że tak jak Scarlett poślubiła Ashleya, bo tak być powinno i tak wydawało jej się - będzie dla niej najlepiej i najwygodniej, tak Blair zgodziła się na ślub z Louisem, bo uwierzyła, że to jest jej przeznaczenie i 'bajka'. Mimo wszystko nie sądzę, żeby Gone with the wind było 'motywem przewodnim' GG. Plotkara to przede wszystkim związki, intrygi, problemy rodzinne etc., podczas gdy Przeminęło z wiatrem to wojna secesyjna, walka o przetrwanie, trudna miłość, trudne czasy. Nie ma sensu ich porównywać w szerszej skali, można jedynie się pobawić w detaliczne nawiązania;)
Karolina- Carter & Czas Honoru
- Liczba postów : 4308
Re: Paralele i nawiązania
Blair nie może być Rhettem, bo jak napisała Karolina, to nie ten typ charakteru.
Poza tym w samych tych grafikach, które wstawiła tu someonelikeyou, to Chuck zajmuje miejsce Rhetta.
Myślę, że someonelikeyou chciałaby, aby Blair powiedziała do Chucka Frankly, my dear, I don't give a damn i to o to chodzi
Poza tym w samych tych grafikach, które wstawiła tu someonelikeyou, to Chuck zajmuje miejsce Rhetta.
Myślę, że someonelikeyou chciałaby, aby Blair powiedziała do Chucka Frankly, my dear, I don't give a damn i to o to chodzi
Vivien- Blairena & Caskett
- Liczba postów : 1601
Re: Paralele i nawiązania
Vivien napisał:Blair nie może być Rhettem, bo jak napisała Karolina, to nie ten typ charakteru.
Poza tym w samych tych grafikach, które wstawiła tu someonelikeyou, to Chuck zajmuje miejsce Rhetta.
Myślę, że someonelikeyou chciałaby, aby Blair powiedziała do Chucka Frankly, my dear, I don't give a damn i to o to chodzi
Pewnie tak, ale to jest tylko jedno zdanie wyrwane z kontekstu. W dodatku ja zawsze odbieram to szerzej niż tylko w odniesieniu do związku Rhetta i Scarlett. To zdanie jest przede wszystkim tragedią Rhetta, który wszystko traci. Córkę, którą kochał ponad wszystko, sens życia. Rodzina, na którą tak długo pracował okazała się 'niewypałem', wszystko czego chciał i o czym marzył przestaje mieć znaczenie. Nagle nic go już nie obchodzi, nie chodzi tu o zwykłe odrzucenie Scarlett, ale przede wszystkim o rozczarowanie życiem. Nie wyobrażam sobie gorszego zakończenia dla Blair i na pewno bym jej tego nie życzyła.
Karolina- Carter & Czas Honoru
- Liczba postów : 4308
Re: Paralele i nawiązania
Someonelikeyou napisał:Rozwiązanie związku CB podobnie jak RS jest dla mnie jak najbardziej ok. Nie mówię, że Blair to Rhett, ale chcę żeby Blair zachowała się Rhett, chcę też otwartego zakończenia dla CB jak już. Poza tym scenarzyści wielokrotnie czerpali w ich przypadku z GWTW. No i jak dla mnie to jest nieszczęśliwa miłość, podobnie jak CB. Ale to już każdy wie tutaj
Napisałaś wcześniej, że masz nadzieję, że Rhett to Blair, więc ja właśnie tak to zrozumiałam
I powtórzę się, naprawdę nie rozumiem, jak możesz chcieć takiego zakończenia dla swojej ulubionej bohaterki. Samo zachowanie Rhetta w stosunku do Scarlett, odrzucenie jej tym słynnym zdaniem, było tylko wynikiem tragedii tej postaci. Powiedział to po tym, jak stracił wszystko i wszystko go rozczarowało. Nawet gdybym nie chciała Chair tak bardzo jak ty, nie marzyłabym o tym, żeby Blair zrezygnowała z Chucka takim kosztem dla niej samej. Nie chciałabym, żeby Blair znalazła się w takim momencie swojego życia, w którym wszystko przestaje się dla niej liczyć i dlatego rezygnuje z walki o własne szczęście u boku osoby, którą kochała. A to właśnie zrobił Rhett i to właśnie zostało zobrazowane w tym jednym zdaniu.
Właściwie kiedy? Ja sama nie widzę zbyt wielu nawiązań, poza tym, że i tu i tu mamy do czynienia z trudną miłością, i dwoma silnymi, trudnymi do poskromienia charakterami.Poza tym scenarzyści wielokrotnie czerpali w ich przypadku z GWTW.
Karolina- Carter & Czas Honoru
- Liczba postów : 4308
Re: Paralele i nawiązania
Karolina napisał:Someonelikeyou napisał:Rozwiązanie związku CB podobnie jak RS jest dla mnie jak najbardziej ok. Nie mówię, że Blair to Rhett, ale chcę żeby Blair zachowała się Rhett, chcę też otwartego zakończenia dla CB jak już. Poza tym scenarzyści wielokrotnie czerpali w ich przypadku z GWTW. No i jak dla mnie to jest nieszczęśliwa miłość, podobnie jak CB. Ale to już każdy wie tutaj
Napisałaś wcześniej, że masz nadzieję, że Rhett to Blair, więc ja właśnie tak to zrozumiałam
I powtórzę się, naprawdę nie rozumiem, jak możesz chcieć takiego zakończenia dla swojej ulubionej bohaterki. Samo zachowanie Rhetta w stosunku do Scarlett, odrzucenie jej tym słynnym zdaniem, było tylko wynikiem tragedii tej postaci. Powiedział to po tym, jak stracił wszystko i wszystko go rozczarowało. Nawet gdybym nie chciała Chair tak bardzo jak ty, nie marzyłabym o tym, żeby Blair zrezygnowała z Chucka takim kosztem dla niej samej. Nie chciałabym, żeby Blair znalazła się w takim momencie swojego życia, w którym wszystko przestaje się dla niej liczyć i dlatego rezygnuje z walki o własne szczęście u boku osoby, którą kochała. A to właśnie zrobił Rhett i to właśnie zostało zobrazowane w tym jednym zdaniu.Właściwie kiedy? Ja sama nie widzę zbyt wielu nawiązań, poza tym, że i tu i tu mamy do czynienia z trudną miłością, i dwoma silnymi, trudnymi do poskromienia charakterami.Poza tym scenarzyści wielokrotnie czerpali w ich przypadku z GWTW.
Karo, przecież Blair to nie Rhett, już raczej Scarlett jeżeli weźmiemy pod uwagę tych wszystkich facetów Jedyne czego chcę, to właśnie, żeby Blair w pewnym momencie powiedziała stop i tyle.
Podałam kilka scen, które są żywcem zdjęte z GWTW. Czasami scenarzyści są naprawdę leniwi, zresztą, myślę, że nieprzypadkowo Dan i Blair dostają np. WHMS, a Chuck i Blair GWTW Czy nawet B&B, chociaż moim zdaniem w B&B Chuck jest Gastonem
Re: Paralele i nawiązania
Someonelikeyou napisał:Karolina napisał:Someonelikeyou napisał:Rozwiązanie związku CB podobnie jak RS jest dla mnie jak najbardziej ok. Nie mówię, że Blair to Rhett, ale chcę żeby Blair zachowała się Rhett, chcę też otwartego zakończenia dla CB jak już. Poza tym scenarzyści wielokrotnie czerpali w ich przypadku z GWTW. No i jak dla mnie to jest nieszczęśliwa miłość, podobnie jak CB. Ale to już każdy wie tutaj
Napisałaś wcześniej, że masz nadzieję, że Rhett to Blair, więc ja właśnie tak to zrozumiałam
I powtórzę się, naprawdę nie rozumiem, jak możesz chcieć takiego zakończenia dla swojej ulubionej bohaterki. Samo zachowanie Rhetta w stosunku do Scarlett, odrzucenie jej tym słynnym zdaniem, było tylko wynikiem tragedii tej postaci. Powiedział to po tym, jak stracił wszystko i wszystko go rozczarowało. Nawet gdybym nie chciała Chair tak bardzo jak ty, nie marzyłabym o tym, żeby Blair zrezygnowała z Chucka takim kosztem dla niej samej. Nie chciałabym, żeby Blair znalazła się w takim momencie swojego życia, w którym wszystko przestaje się dla niej liczyć i dlatego rezygnuje z walki o własne szczęście u boku osoby, którą kochała. A to właśnie zrobił Rhett i to właśnie zostało zobrazowane w tym jednym zdaniu.Właściwie kiedy? Ja sama nie widzę zbyt wielu nawiązań, poza tym, że i tu i tu mamy do czynienia z trudną miłością, i dwoma silnymi, trudnymi do poskromienia charakterami.Poza tym scenarzyści wielokrotnie czerpali w ich przypadku z GWTW.
Karo, przecież Blair to nie Rhett, już raczej Scarlett jeżeli weźmiemy pod uwagę tych wszystkich facetów Jedyne czego chcę, to właśnie, żeby Blair w pewnym momencie powiedziała stop i tyle.
Podałam kilka scen, które są żywcem zdjęte z GWTW. Czasami scenarzyści są naprawdę leniwi, zresztą, myślę, że nieprzypadkowo Dan i Blair dostają np. WHMS, a Chuck i Blair GWTW Czy nawet B&B, chociaż moim zdaniem w B&B Chuck jest Gastonem
Ależ ja doskonale zdaję sobie sprawę, że Blair to nie Rhett i od początku starałam się to udowodnić, to ty napisałaś:
Nie zmyśliłam tego, nie wkładam ci w usta słów, których nie powiedziałaś, sugeruję się tylko twoją wypowiedzią.
Mam nadzieję, że GWTW to motyw przewodni CB, z tym, że Rhett to Blair Wink
W temacie tych scen, ja nie widzę aż tak uderzającego podobieństwa. Cierpiący facet - widziałam to w wielu filmach, czy serialach, nie tylko w GWTW i GG. Zresztą to zdjęcie zostało źle użyte, bo o ile się nie mylę to ten kadr z GWTW pochodzi z momentu, w którym Rhett rozpacza po stracie córki, a zostało zestawione z Chuckiem cierpiącym po utracie Blair, dla mnie to jednak trochę nie ta bajka;) Kolejne sceny - lustro i wnoszenie po schodach, no proszę - takich motywów w kinie jest setki, jeśli nie tysiące. O kadrach z twarzami Scarlett i Blair na przyjęciu nawet nie wspomnę... Kolejny zbiór obrazków to nic więcej jak taniec, pocałunki itp. - wszędzie tego mnóstwo. Ja nie dostrzegłam w GG chyba ani jednej całej sceny, która byłaby jasnym cytatem z GWTW. Możemy bawić się w wybieranie pojedynczych kadrów, ale gdy umieścimy je w szerszym kontekście nie ma żadnych podstaw do porównań. Oczywiście cały czas piszę o tych obrazkach, które wstawiłaś, bo chyba je miałaś na myśli, mówiąc o tych scenach, które podałaś
Jeżeli chodzi o porównania do WHMS to się nie wypowiadam, bo widziałam ten film ostatni raz lata temu i to tak 'trzy po trzy' więc za mało pamiętam, żeby dostrzec jakieś nawiązania, nawet jeżeli są oczywiste;) I nie mam pojęcia co masz na myśli, pisząc G&G
Karolina- Carter & Czas Honoru
- Liczba postów : 4308
Re: Paralele i nawiązania
Karolina napisał:Someonelikeyou napisał:Karolina napisał:Someonelikeyou napisał:Rozwiązanie związku CB podobnie jak RS jest dla mnie jak najbardziej ok. Nie mówię, że Blair to Rhett, ale chcę żeby Blair zachowała się Rhett, chcę też otwartego zakończenia dla CB jak już. Poza tym scenarzyści wielokrotnie czerpali w ich przypadku z GWTW. No i jak dla mnie to jest nieszczęśliwa miłość, podobnie jak CB. Ale to już każdy wie tutaj
Napisałaś wcześniej, że masz nadzieję, że Rhett to Blair, więc ja właśnie tak to zrozumiałam
I powtórzę się, naprawdę nie rozumiem, jak możesz chcieć takiego zakończenia dla swojej ulubionej bohaterki. Samo zachowanie Rhetta w stosunku do Scarlett, odrzucenie jej tym słynnym zdaniem, było tylko wynikiem tragedii tej postaci. Powiedział to po tym, jak stracił wszystko i wszystko go rozczarowało. Nawet gdybym nie chciała Chair tak bardzo jak ty, nie marzyłabym o tym, żeby Blair zrezygnowała z Chucka takim kosztem dla niej samej. Nie chciałabym, żeby Blair znalazła się w takim momencie swojego życia, w którym wszystko przestaje się dla niej liczyć i dlatego rezygnuje z walki o własne szczęście u boku osoby, którą kochała. A to właśnie zrobił Rhett i to właśnie zostało zobrazowane w tym jednym zdaniu.Właściwie kiedy? Ja sama nie widzę zbyt wielu nawiązań, poza tym, że i tu i tu mamy do czynienia z trudną miłością, i dwoma silnymi, trudnymi do poskromienia charakterami.Poza tym scenarzyści wielokrotnie czerpali w ich przypadku z GWTW.
Karo, przecież Blair to nie Rhett, już raczej Scarlett jeżeli weźmiemy pod uwagę tych wszystkich facetów Jedyne czego chcę, to właśnie, żeby Blair w pewnym momencie powiedziała stop i tyle.
Podałam kilka scen, które są żywcem zdjęte z GWTW. Czasami scenarzyści są naprawdę leniwi, zresztą, myślę, że nieprzypadkowo Dan i Blair dostają np. WHMS, a Chuck i Blair GWTW Czy nawet B&B, chociaż moim zdaniem w B&B Chuck jest Gastonem
Ależ ja doskonale zdaję sobie sprawę, że Blair to nie Rhett i od początku starałam się to udowodnić, to ty napisałaś:Nie zmyśliłam tego, nie wkładam ci w usta słów, których nie powiedziałaś, sugeruję się tylko twoją wypowiedzią.
Mam nadzieję, że GWTW to motyw przewodni CB, z tym, że Rhett to Blair Wink
W temacie tych scen, ja nie widzę aż tak uderzającego podobieństwa. Cierpiący facet - widziałam to w wielu filmach, czy serialach, nie tylko w GWTW i GG. Zresztą to zdjęcie zostało źle użyte, bo o ile się nie mylę to ten kadr z GWTW pochodzi z momentu, w którym Rhett rozpacza po stracie córki, a zostało zestawione z Chuckiem cierpiącym po utracie Blair, dla mnie to jednak trochę nie ta bajka;) Kolejne sceny - lustro i wnoszenie po schodach, no proszę - takich motywów w kinie jest setki, jeśli nie tysiące. O kadrach z twarzami Scarlett i Blair na przyjęciu nawet nie wspomnę... Kolejny zbiór obrazków to nic więcej jak taniec, pocałunki itp. - wszędzie tego mnóstwo. Ja nie dostrzegłam w GG chyba ani jednej całej sceny, która byłaby jasnym cytatem z GWTW. Możemy bawić się w wybieranie pojedynczych kadrów, ale gdy umieścimy je w szerszym kontekście nie ma żadnych podstaw do porównań. Oczywiście cały czas piszę o tych obrazkach, które wstawiłaś, bo chyba je miałaś na myśli, mówiąc o tych scenach, które podałaś
Jeżeli chodzi o porównania do WHMS to się nie wypowiadam, bo widziałam ten film ostatni raz lata temu i to tak 'trzy po trzy' więc za mało pamiętam, żeby dostrzec jakieś nawiązania, nawet jeżeli są oczywiste;) I nie mam pojęcia co masz na myśli, pisząc G&G
Oj tam, oj tam, źle się wraziłam w takim razie Sprostowałam już dwa razy w poprzednich postach
No nie wiem z jakim innym filmem kojarzy mi się właśnie wnoszenie po schodach w taki sposób Poza tym komplikacje, nieszczęścia, tragiczna miłość, to wszystko dla CB jak nic. Dlatego liczę na podobny koniec
Co WHMS nawiązań jest sporo. Moim zdaniem to świetna komedia. Liczyłabym na takie samo zakończenie DB, jak WHMS Jednak wiem, że to mało możliwe.
B&B to Beauty and the Beast, przepraszam za skróty
Re: Paralele i nawiązania
Podłączę się do dyskusji jako że GWTW to mój ulubiony film i ulubiona powieść.
A motyw nieszczęśliwej miłości to motyw oklepany i stary jak świat i można znaleźć szereg filmów, które go poruszają. Myślę, że jak będziemy się tak we wszystko wgłębiać, to znajdziemy porównania do wszystkiego. Tylko czy miałoby to sens?
Co do B&B, mojej trzeciej ulubionej bajki (zaraz po The Lion King i Pocahontas), to nie zgadzam się, że Chuck to Gaston. Ok, może jest zapatrzony troszkę w siebie i czuje się lepszy od reszty, ale w wielu momentach widzę w nim Bestię. Szczególnie w II sezonie. Nie czuł się godzien jakiejkolwiek miłości, to Blair jako Bella musiała docierać do jego wrażliwszej strony. On sam był przecież otoczony murem składającym się z panienek i alkoholu i to była jego broń, aby nie dać się zranić. Bestia z kolei korzystała ze swojego 'odrażającego' wyglądu i zachowywała się adekwatnie do niego w tym samym celu.
Do Gastona można jedynie jeszcze pasować ostatnie zachowanie Chucka, gdy chciał zmusić Blair do bycia z nim. Ale nawet w 4x20 o ile pamiętam GG jako narratorka mówi o nim jako o Bestii.
Btw Wiecie, że Bestia przed zostaniem Bestią był Prince Adam?
Brzmi to tak jakbyś uważała, że Chuck zaciągnął Blair w tej scenie siłą do łóżka, a tak nie było Jasne, że ciężko znaleźć scenę wnoszenia po schodach w innych filmach tak szybko jak w GWTW, ale motyw ten jest stary jak świat. GWTW narzuca się, ale ja nigdy tego nie widziałam, dopiero gdy wstawiłaś tą grafikę, więc widocznie nie jest to tak oczywiste. Poza tym kontekst obu scen jest całkiem inny i właśnie z tego względu to porównanie wg mi nie pasuje.Someonelikeyou napisał:
No nie wiem z jakim innym filmem kojarzy mi się właśnie wnoszenie po schodach w taki sposób
Komplikacje, nieszczęścia, tragiczna miłość? Ok, i tu i tu jest to poruszane. Jednak o ile w GWTW mamy do czynienia z tym, że Scarlett była wpatrzona w Ashleya i nie zdawała sobie sprawy, że tak naprawdę od wielu lat kocha Rhetta, to w GG Chuck i Blair znają swoje uczucia i nie mamy tu problemu typu: za późno uświadomiłam/em sobie, że ją/jego kocham.Someonelikeyou napisał: Poza tym komplikacje, nieszczęścia, tragiczna miłość, to wszystko dla CB jak nic. Dlatego liczę na podobny koniec
A motyw nieszczęśliwej miłości to motyw oklepany i stary jak świat i można znaleźć szereg filmów, które go poruszają. Myślę, że jak będziemy się tak we wszystko wgłębiać, to znajdziemy porównania do wszystkiego. Tylko czy miałoby to sens?
A jakby tak Blair poudawała orgazm w restauracji? xDSomeonelikeyou napisał:Co WHMS nawiązań jest sporo.
Co do B&B, mojej trzeciej ulubionej bajki (zaraz po The Lion King i Pocahontas), to nie zgadzam się, że Chuck to Gaston. Ok, może jest zapatrzony troszkę w siebie i czuje się lepszy od reszty, ale w wielu momentach widzę w nim Bestię. Szczególnie w II sezonie. Nie czuł się godzien jakiejkolwiek miłości, to Blair jako Bella musiała docierać do jego wrażliwszej strony. On sam był przecież otoczony murem składającym się z panienek i alkoholu i to była jego broń, aby nie dać się zranić. Bestia z kolei korzystała ze swojego 'odrażającego' wyglądu i zachowywała się adekwatnie do niego w tym samym celu.
Do Gastona można jedynie jeszcze pasować ostatnie zachowanie Chucka, gdy chciał zmusić Blair do bycia z nim. Ale nawet w 4x20 o ile pamiętam GG jako narratorka mówi o nim jako o Bestii.
Btw Wiecie, że Bestia przed zostaniem Bestią był Prince Adam?
Vivien- Blairena & Caskett
- Liczba postów : 1601
Re: Paralele i nawiązania
Vivien, zaraz dojdziemy do tego, że Rhett to Dan, a Ashley to Chuck
Ostatnio moje ulubione:
[You must be registered and logged in to see this image.]
Ostatnio moje ulubione:
[You must be registered and logged in to see this image.]
Re: Paralele i nawiązania
Ja pierniczę Jaka dyskusja...
A te ostatnio ulubione Someonelikeyou - super:)
A te ostatnio ulubione Someonelikeyou - super:)
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Paralele i nawiązania
Ostatnio znalazłam coś takiego:
[You must be registered and logged in to see this image.]
Całkowicie mnie to rozwaliło
[You must be registered and logged in to see this image.]
Całkowicie mnie to rozwaliło
Layla- Chair & Hyckie
- Liczba postów : 4417
Re: Paralele i nawiązania
LillyRose to co znalazłaś jest genialne!!
Co śmieszniejsze nawet te postacie są do siebie podobne
Co śmieszniejsze nawet te postacie są do siebie podobne
Go??- Gość
Re: Paralele i nawiązania
[You must be registered and logged in to see this image.]
4x07, paralele metek przyczepionych przez GG w finale sezonu drugiego.
Dan zranił Blair filmem, za sprawą którego czuje się słaba, bezsilna, a Rufus zarzucił synowi, że jest jak reszta UESowiczów
BLAIR: I’m a failure at twenty.
DAN: It was Blair’s twentieth birthday party, and I’m still acting like an eighth grader.
BLAIR: Whenever Chuck’s around, I just feel like a weak little girl.
DAN: Is it possible the Upper East Side is contagious?
4x07, paralele metek przyczepionych przez GG w finale sezonu drugiego.
Dan zranił Blair filmem, za sprawą którego czuje się słaba, bezsilna, a Rufus zarzucił synowi, że jest jak reszta UESowiczów
Re: Paralele i nawiązania
LillyRose napisał:Ostatnio znalazłam coś takiego:
[You must be registered and logged in to see this image.]
Całkowicie mnie to rozwaliło
Jakie podobieństwo:P I totalne rozbrojenie:D
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Paralele i nawiązania
Lise napisał:LillyRose napisał:Ostatnio znalazłam coś takiego:
[You must be registered and logged in to see this image.]
Całkowicie mnie to rozwaliło
Jakie podobieństwo:P I totalne rozbrojenie:D
Ostatnia mina Chucka jest the best!
Magdafa- Blair & Chair
- Liczba postów : 366
Re: Paralele i nawiązania
Ja jakoś nie skojarzyłam, ze Chuck to Shrek, chociaż jestem wielką fanką Shreka!
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Paralele i nawiązania
Rzeczywiście analogia aż nieprawdopodobna! Zarówno pod względem podobieństwa rysów, mimiki, ale nawet samego kontekstu
jeanne- Blair & Chair
- Liczba postów : 1452
Re: Paralele i nawiązania
To prawda:P Chuck to taki zły Shrek, ale ładny. Louis to ten książe który chce mimo wszystko Fione (Blair). Ale coś się ni zgadza... Blair chcę być z Louisem, a Fiona nie....
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Paralele i nawiązania
przecież w głębi serca Blair chciałaby być z Chuckiem.. ale jest z Louisem bo z nim łatwiej się żyje itp.. znaczy wszystko jest łatwiejsze.. prosta, łatwa, z czasem nudna miłość..
dzastulaa_- Blair & Chuck
- Liczba postów : 333
Re: Paralele i nawiązania
LillyRose napisał:Ostatnio znalazłam coś takiego:
[You must be registered and logged in to see this image.]
Całkowicie mnie to rozwaliło
haha prawie padłam
Strona 2 z 24 • 1, 2, 3 ... 13 ... 24
Strona 2 z 24
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach