Paralele i nawiązania

Ale przecież ostatni odcinek pokazał, że ona wciąż czuje się słaba. Czy to Chuck, czy Louis czy teraz Dan. Ja mam wrażenie, że ona myślała, że to Dan będzie gdzieś tam w jej cieniu, a ona będzie w tym związku tą bardziej popularną. No,ale że to wszystko potoczyło się inaczej to B. była wściekła. Ja dalej obstawiam swoje, że póki ona nie osiągnie czegoś sama ciągle będzie w cieniu i ciągle będzie sfrustrowana.

Ale spójrzmy prawdzie w oczy - co Blair może osiągnąć? Jakichś specjalnych talentów, to ona szczerze nie ma.

Żuri napisał:Ale spójrzmy prawdzie w oczy - co Blair może osiągnąć? Jakichś specjalnych talentów, to ona szczerze nie ma.

Nate jest redaktorem naczelnym więc...

Żuri napisał:Ale spójrzmy prawdzie w oczy - co Blair może osiągnąć? Jakichś specjalnych talentów, to ona szczerze nie ma.

Gdyby nie to, że gdy pracowała w W, robiła to głównie ze względu na Chucka, mogłaby naprawdę daleko zajść. Niestety wtedy chciała w parę miesięcy dojść do tego, do czego normalnie dochodzi się w co najmniej kilka lat i nie wytrzymała, bo nikt by takiej presji ie wytrzymał. Dlatego ja jak najbardziej jestem za otwartym zakończeniem tego sezonu i mam nadzieję, że następny nie będzie się opierał głównie na jej trójkącie miłosnym, ale także na jej znajdywaniu siebie i ewentualnie karierze. W ostatnim odcinku powiedziała Danowi, że chce być odnaleziona i potrzebuje w tym jego pomocy, a niestety, żeby się naprawdę odnaleźć, nie powinna korzystać z pomocy żadnego faceta, tylko sama sobie z tym poradzić. Także ja trzymam kciuki, żeby Blair sama do czegoś doszła, i nie mam to na myśli bycie w świetle reflektorów, do czego ostatnio tylko dąży, ale o jakieś znaczące (jak na ten wiek) osiągnięcia. Dopiero wtedy, jak już będzie miała wszystko poukładane, niech zadecyduje z kim chce być, bo inaczej zawsze to facet będzie ją definiował, a tego, zdaje się nie chce.

Przepraszam za offtop, paralele jak nic

Ja bym była za tym, żeby Blair poszła w ślady mamy i odnalazła się w świecie mody. Jakoś pasuje mi do tej roli:) Niestety przez te wszystkie sezony tak na prawdę nie wiemy co Blair potrafi, a co nie, bo ostatnio to tylko dążyła do tego żeby o niej gadali i pisali, a tak na prawdę, szczególnie przy Louisie pisali o niej tylko dlatego, że miała zostać księżną, co tym bardziej doprowadziło do tego, że po rozstaniu z nim znaczy w tym wielkim świecie na prawdę niewiele. Szkoda. Wciąż liczę, że się jakoś odnajdzie i coś osiągnie na jakiejkolwiek płaszczyźnie i też sorry za off, już się zamykam

ejjj, sorry, ale ona ma 21 lata czy cos w ten densen! litosci, kim ona mialaby byc. do szkoly, a pozniej niech se i Hilary Secretary bedzie. Hilary bez porzadnego wyksztalcenie nie bylaby tym kim jest. tak samo wszystkie naczelne magazynow modowych zapewne zapierdzielaly jak woly, zeby byc kims. Blair, albo sie zabierze za robote i szkole, albo zawsze bedzie tylko laska faceta, czy to bedzie C, L czy D.

CallMeLady napisał:ejjj, sorry, ale ona ma 21 lata czy cos w ten densen! litosci, kim ona mialaby byc. do szkoly, a pozniej niech se i Hilary Secretary bedzie. Hilary bez porzadnego wyksztalcenie nie bylaby tym kim jest. tak samo wszystkie naczelne magazynow modowych zapewne zapierdzielaly jak woly, zeby byc kims. Blair, albo sie zabierze za robote i szkole, albo zawsze bedzie tylko laska faceta, czy to bedzie C, L czy D.

To jest GG, tam szkoła i wykształcenie nie są w ogóle potrzebne, nawet Blair, dla której pójście do Yale było jednym z największych marzeń

Nie widziałam jeszcze odcinka, ale znalazłam na tumblrze, więc pozwolę sobie wstawić:

[You must be registered and logged in to see this image.]

Ten sezon coraz bardziej przypomina sezon 2. Teraz tylko czekam na podobną sceną Chair, jak w 2x25. W tym przypadku nawet by mnie nie obchodziło, gdyby znowu scenarzyści nie wysilili się na jakiś nowy pomysł. Proszę bardzo, zrzynajcie xD

BTW. Nawet można powiedzieć, że jest nawiązanie do związku Nair, bo Nate w 2. sezonie też powiedział Blair, że ją kocha, a ona mu nie odpowiedziała xD

[You must be registered and logged in to see this image.]

oh well xDD te potencjalne endgames Dana delikatnie mówiąc olewają go na początku chociaż I know jest chyba lepsze od okay xDD postęp

jak oglądnęłam tą scenę to od razu przypomniała mi się scena kiedy Dan wyznaje miłość Blair : ) dobra paralela ; ]

Gigi napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]

oh well xDD te potencjalne endgames Dana delikatnie mówiąc olewają go na początku chociaż I know jest chyba lepsze od okay xDD postęp

moze nastepna dziewczyna mu odrazu odpowie

hot Włoszka

CallMeLady napisał:

Gigi napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]

oh well xDD te potencjalne endgames Dana delikatnie mówiąc olewają go na początku chociaż I know jest chyba lepsze od okay xDD postęp

moze nastepna dziewczyna mu odrazu odpowie

Vanessa chyba mu powiedziała ;D

o kurcze a to nie było coś że kocha go jak przyjaciela czy coś?? xD to chyba jeszcze gorszy policzek

Vanessa też zawaliła

Gigi napisał:o kurcze a to nie było coś że kocha go jak przyjaciela czy coś?? xD to chyba jeszcze gorszy policzek

Dokładnie - zdaje się to było w szpitalu po wypadku Sereny . Dan ma po prostu fatalny timing, albo wypowiada te słowa ze złych powodów. U Sereny było to chyba wtedy, jak myślał, że jest w ciąży, u Vanessy, pod wpływem wypadku Sereny, a u Blair bo poczuł się niepewnie ze względu na Chucka. I za każdym razem klapa!

Tak, jako przyjaciela ale coś powiedziała haha

Biedny Dan, ale moim zdaniem to jego wina. Jego "I love you" zawsze ma nieodpowiedni timing, i moim zdaniem niewłaściwe powody. Nie kwestionuję tego, że kocha Blair, bo myślę, że kocha. Po prostu to naprawdę był nieodpowiedni moment. Blair dopiero co zobaczyła zmartwychwstałego Barta, chyba nie można przejść nad tym do porządku dziennego ot tak xD

Chyba jeszcze nie było

[You must be registered and logged in to see this image.]

Gigi napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]

oh well xDD te potencjalne endgames Dana delikatnie mówiąc olewają go na początku chociaż I know jest chyba lepsze od okay xDD postęp

Ja nie wiem, najpierw analogia do I love you/ Dan z Chair teraz analogia do Dereny... Może jeszcze niech Dan zaszyje serduszko w sweterku Blair, bo do Nair nie było analogii. Czy im się kończą pomysły? Bo to wszystko jest już wtórne. Do tego jeszcze DB to odbicie Rufly..

[You must be registered and logged in to see this image.]

Było?

skończyły Dair niedługo powie ILY, Blair przyczepi serduszko do sweterka Dana. i ślub Dair w finale xD

Żuri napisał:[You must be registered and logged in to see this image.]

Było?

Kiedyś oglądałam jakiś wywiad, w którym Blake porównała Derenę do Rachel i Rossa i trzeba przyznać, coś w tym jest

Gigi napisał:skończyły Dair niedługo powie ILY, Blair przyczepi serduszko do sweterka Dana. i ślub Dair w finale xD

Hmmm, czy w ślubie, do którego była analogia Blair nie uciekła i nie rozwiodła się raz dwa? :>