5x08 - All The Pretty Sources
+21
skyscraper
Aniula
klaudusqa
lana
joanna1205
truskaweczka
xLaura
dap88
karolla
sund1ay
poster
Kasia
Gigi
antiba
LanaLang
xAaliyahxx
mmoneya
Żuri
jeanne
Ella
Magda
25 posters
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Jak oceniasz odcinek?
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Nie powiem, przemiana Chucka jest zrobiona troche na siłę, ale przynajmniej zmniejszył ryzyko złapania jakiejś choroby wenerycznej przez te wszystkie panienki.
Ciekawa jestem następnego odcinka.
I nie wiecie może czemu jeszcze nie ma odcinka z napisami? Zwykle są już w środę.
Ciekawa jestem następnego odcinka.
I nie wiecie może czemu jeszcze nie ma odcinka z napisami? Zwykle są już w środę.
xLaura- Blair & Chair
- Liczba postów : 54
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Ah no i co do Dair, to myślałam, że scenarzyści sobie darowali. Ale jak widać, jednak nie. Mam nadzieję, że kiedy Blair już rozstanie się z Luisem(co dla mnie jest oczywiste) nie rozkręci się miedzy nią a Danem nic więcej! Dan, jeśli już musi koniecznie wiązać się z kimś z UES, niech to będzie Serena, są mniej rażący.
xLaura- Blair & Chair
- Liczba postów : 54
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Widzę, że rozczarowanie odcinkiem spore Jak dla mnie ok, bo mi niewiele do szczęścia potrzeba, np. wystarczą sceny Blair-Serena
Moje spostrzeżenia, sorki że trochę chaotycznie:
- Ivy jest niewychowana. Wchodzi sobie rano do kuchni gdzie siedzą już Rufus, Lily i Dan i nawet dzień dobry nie powie... no nie wiem ale poruszyło mnie to do głębi
- Brakuje mi czasów, gdy dla nich naprawdę było ważne, że sandały to nie buty a legginsy to nie spodnie, i cała akcja tzatziki mi o tych dobrych czasach przypomniała
- Jeśli Diana nie powróci jeszcze choć na chwilę zrobić wielkie booom to będzie mi jej żal, bo jest zapychaczem na 8 odcinków a jej największym osiągnięciem zostaje sex z Natem...
- Łaty na sweterku Maxa poruszają nawet moje poczucie estetyki więc nie wiem jakim cudem doorman wpuścił go do mieszkania Blair Waldorf?
- Podobała mi się Serena, w tym odcinku nawet były sceny gdzie mądrość jej z oczu biła - no cuda Szkoda, że w momencie kiedy tak się zmieniła i w moim odczuciu powinna w nagrodę dostać fajnego faceta to dostaje Maxa
- Moja pierwsza głupia myśl na wiadomość, że Nate nigdy nie wysłał nic Plotkarze- NATE JEST PLOTKARĄ
- Nie mam słów do tego co zrobił Louis... dlaczego Blair się z nim po czymś takim nie zerwie?
- Dan jest hmmm troszkę godny pożałowania Myślałam, że stać go na coś więcej niż upicie się, i taki tekst do Blair na jej przyjęciu? Nie wydaje mi się, żeby po tym wiele zyskał w jej oczach.
Moje spostrzeżenia, sorki że trochę chaotycznie:
- Ivy jest niewychowana. Wchodzi sobie rano do kuchni gdzie siedzą już Rufus, Lily i Dan i nawet dzień dobry nie powie... no nie wiem ale poruszyło mnie to do głębi
- Brakuje mi czasów, gdy dla nich naprawdę było ważne, że sandały to nie buty a legginsy to nie spodnie, i cała akcja tzatziki mi o tych dobrych czasach przypomniała
- Jeśli Diana nie powróci jeszcze choć na chwilę zrobić wielkie booom to będzie mi jej żal, bo jest zapychaczem na 8 odcinków a jej największym osiągnięciem zostaje sex z Natem...
- Łaty na sweterku Maxa poruszają nawet moje poczucie estetyki więc nie wiem jakim cudem doorman wpuścił go do mieszkania Blair Waldorf?
- Podobała mi się Serena, w tym odcinku nawet były sceny gdzie mądrość jej z oczu biła - no cuda Szkoda, że w momencie kiedy tak się zmieniła i w moim odczuciu powinna w nagrodę dostać fajnego faceta to dostaje Maxa
- Moja pierwsza głupia myśl na wiadomość, że Nate nigdy nie wysłał nic Plotkarze- NATE JEST PLOTKARĄ
- Nie mam słów do tego co zrobił Louis... dlaczego Blair się z nim po czymś takim nie zerwie?
- Dan jest hmmm troszkę godny pożałowania Myślałam, że stać go na coś więcej niż upicie się, i taki tekst do Blair na jej przyjęciu? Nie wydaje mi się, żeby po tym wiele zyskał w jej oczach.
truskaweczka- Blair & Dorota
- Liczba postów : 34
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Po tym odcinku dochodzę do wniosku, że scenarzyści chyba się trochę pogubili. Po pierwsze nie mam pojęcia jakim cudem z milutkiego, dobrego księciunia udało im się zrobić czarny charakter wkurzający co najmniej tak jak Jenny. Ciekawe, bo na początku sezonu obstawiałam, że Charlie będzie tą złą, a póki co wydaje się przerażoną sytuacją, w jakiej się znalazła, i jest przy tym tak pogubiona, że aż zaczynam jej współczuć.
Po drugie Dan wpadający pijany na przyjęcie na które nie został zaproszony niczym Chuck chyba w 4x20 jest dla mnie tak samo wiarygodny jak Chuck dobry samarytanin nakrywający go kocykiem. Z tą przemianą Chucka już na prawdę przesadzają. Osobiście mam ochotę nalać mu szklaneczkę whisky i zamówić panienkę. A Dana odesłałabym najchętniej z powrotem NYU bo tam się chyba najlepiej czuł.
Po trzecie Blair - jej bieganie za Chuckiem jest co najmniej denerwujące. Dałaby chłopakowi święty spokój. I zaczyna mi być żal Chucka, bo to jest zwyczajne pastwienie się.
Serena - wszyscy roztkliwiają się nad przemianą Chucka, a wydaje mi się, że to ta postać najbardziej dojrzewa. Zaczyna podejmować właściwe decyzje, nikt przez osiem odcinków nie musiał jej ratować ani wyciągać z kłopotów, nawet od facetów trzymała się do tej pory z dala.
Nate - ciągle mnie nie przekonuje, ale pojawiło się światełko w tunelu.
Po drugie Dan wpadający pijany na przyjęcie na które nie został zaproszony niczym Chuck chyba w 4x20 jest dla mnie tak samo wiarygodny jak Chuck dobry samarytanin nakrywający go kocykiem. Z tą przemianą Chucka już na prawdę przesadzają. Osobiście mam ochotę nalać mu szklaneczkę whisky i zamówić panienkę. A Dana odesłałabym najchętniej z powrotem NYU bo tam się chyba najlepiej czuł.
Po trzecie Blair - jej bieganie za Chuckiem jest co najmniej denerwujące. Dałaby chłopakowi święty spokój. I zaczyna mi być żal Chucka, bo to jest zwyczajne pastwienie się.
Serena - wszyscy roztkliwiają się nad przemianą Chucka, a wydaje mi się, że to ta postać najbardziej dojrzewa. Zaczyna podejmować właściwe decyzje, nikt przez osiem odcinków nie musiał jej ratować ani wyciągać z kłopotów, nawet od facetów trzymała się do tej pory z dala.
Nate - ciągle mnie nie przekonuje, ale pojawiło się światełko w tunelu.
joanna1205- Chuck & Dan
- Liczba postów : 328
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Czekam na wersje z napisami, widziałam angielska, co nie co zrozumialam ale cos się grzebia z napisami :/
Co do serialu też mam wrazenie że scenarzystą cos sie juz nie chce, albo to ostatni sezon:(
Przemiana Chucka mnie zadziwia,jest jakaś taka "sztuczna"Ok może scenarzysci chcą go pokazać jako dojrzałego mężczyzne, gotowego na stały Dojrzały zwiazek z Blair, ale jednak mogli by cos zostawic z starego Chucka(byle nie Panienki na jedna noc) Brak mi starego Chucka;(
Blair sie miota. widać nie kocha Księcia ale sie go uczepiła:/
Za Sereną nigdy zbytnio nie przepadałam, ale teraz nawet ją polubiłam i myśle ze ona najlepiej pasuje do Dana:)
Co do serialu też mam wrazenie że scenarzystą cos sie juz nie chce, albo to ostatni sezon:(
Przemiana Chucka mnie zadziwia,jest jakaś taka "sztuczna"Ok może scenarzysci chcą go pokazać jako dojrzałego mężczyzne, gotowego na stały Dojrzały zwiazek z Blair, ale jednak mogli by cos zostawic z starego Chucka(byle nie Panienki na jedna noc) Brak mi starego Chucka;(
Blair sie miota. widać nie kocha Księcia ale sie go uczepiła:/
Za Sereną nigdy zbytnio nie przepadałam, ale teraz nawet ją polubiłam i myśle ze ona najlepiej pasuje do Dana:)
lana- Blair & Chuck
- Liczba postów : 328
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
taaa Serena pokazała jak dobrze pasuje do Dana :/ :/ nie podobało mi się to w tym odcinku najpierw go nie zaprasza nie na swoje przyjęcie potem wychwala Chucka przed Blair jakby Dan robił wielką aferę :/ nie rozumiem tego :/ Wielka miłość taaa
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Nie napisałam ze pokazała jak pasuje do Dana, Tylko ze teraz ona najbardziej by do niego pasowała:P
Poza tym jakos nie zauwarzyłam zeby Serena wychwalała Chucka, tylko wyjaśniła Blair czemu tak naprawde się on pojawiła na przyjeciu;)
Poza tym jakos nie zauwarzyłam zeby Serena wychwalała Chucka, tylko wyjaśniła Blair czemu tak naprawde się on pojawiła na przyjeciu;)
lana- Blair & Chuck
- Liczba postów : 328
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Jeeny, niech skończą z miłością Dana do Blair. To jest tak bez sensu, że nie wiem jak im w ogóle mogło przyjść to do głowy. Podobało mi się, kiedy się nie znosili Ach, i nareszcie zaczyna się coś dziać między Blair i Chuckiem Chociaż to już nie to samo co wcześniej, ale i tak mam nadzieję, że będą razem
klaudusqa- Blairena & Chair
- Liczba postów : 33
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
klaudusqa mam taka samą nadzieję.
lana- Blair & Chuck
- Liczba postów : 328
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Mam takie same odczucia jak wy.
Chuck - byłby w porządku, gdyby nie ten jego natchniony głos. Ed, cholera, weź pokaż, że na coś Cię stać, a nie fochasz się, jakbyś był aktorem z wyższej półki i robił im łaskę.
Dan i Charlie byli w porządku, zainteresowałam się tymi wątkami. Nate jest mi obojętny od samego początku, więc wszystko mi jedno co do niego (choć lubię jego i Charlie).
Serena - cieszę się, że nie ma co 5 sekund chłopaka. Podoba mi się to. Brooke 2.0 żyjąca między Danem a Natem była już nie do zniesienia, a ta przyjacielska dziewczyna jest naprawdę OK. Oby tak dalej.
Minusy:
Zachowanie Maxa. Rozumiem, że w GG wszyscy to ZUO, ale czy tylko mnie zdziwiło, jak ten miły chłoptaś, którego oszukano, stał się szantażystą? Nunu, panie BAD.
BLAIR. Koszmar minionych stuleci. Nigdy nie myślałam, że to powiem, ale wkurzyła mnie. Naprawdę czemu scenarzyści zniszczyli OSTATNIĄ postać? W ogóle nie rozumiem po co:
* w ciągu sekundy dała się omotać Louisowi i mu wybaczyć. Entliczek, pętliczek fałszywym przyjacielem jesteś ty, Queen B!
* narzuca się Chuckowki. Za przeproszeniem, po jaką chorobę go sprawdza, szuka go, jeśli chciała być wolna? I te jej teksty, że to ona go rzuciła. Pfff, jeśli producenci chcą poprawić tę wtopę, to im się nie udało.
Poza tym okropnie ją malują. Boże kochany, to taka ładna dziewczyna, a tak ją postarzają! Makijażystka się zmieniła czy co? Bo chyba ktoś zapomniał o koronnej zasadzie - mocne usta, lekkie oczy - mocne oczy, lekkie usta.
I nie wiem co macie do zmiany C. Za prędko? Pamiętajcie, że u nich nie mija jeden dzień, tylko parę tygodni.
I chyba to wszystko, co chciałam napisać...
Chuck - byłby w porządku, gdyby nie ten jego natchniony głos. Ed, cholera, weź pokaż, że na coś Cię stać, a nie fochasz się, jakbyś był aktorem z wyższej półki i robił im łaskę.
Dan i Charlie byli w porządku, zainteresowałam się tymi wątkami. Nate jest mi obojętny od samego początku, więc wszystko mi jedno co do niego (choć lubię jego i Charlie).
Serena - cieszę się, że nie ma co 5 sekund chłopaka. Podoba mi się to. Brooke 2.0 żyjąca między Danem a Natem była już nie do zniesienia, a ta przyjacielska dziewczyna jest naprawdę OK. Oby tak dalej.
Minusy:
Zachowanie Maxa. Rozumiem, że w GG wszyscy to ZUO, ale czy tylko mnie zdziwiło, jak ten miły chłoptaś, którego oszukano, stał się szantażystą? Nunu, panie BAD.
BLAIR. Koszmar minionych stuleci. Nigdy nie myślałam, że to powiem, ale wkurzyła mnie. Naprawdę czemu scenarzyści zniszczyli OSTATNIĄ postać? W ogóle nie rozumiem po co:
* w ciągu sekundy dała się omotać Louisowi i mu wybaczyć. Entliczek, pętliczek fałszywym przyjacielem jesteś ty, Queen B!
* narzuca się Chuckowki. Za przeproszeniem, po jaką chorobę go sprawdza, szuka go, jeśli chciała być wolna? I te jej teksty, że to ona go rzuciła. Pfff, jeśli producenci chcą poprawić tę wtopę, to im się nie udało.
Poza tym okropnie ją malują. Boże kochany, to taka ładna dziewczyna, a tak ją postarzają! Makijażystka się zmieniła czy co? Bo chyba ktoś zapomniał o koronnej zasadzie - mocne usta, lekkie oczy - mocne oczy, lekkie usta.
I nie wiem co macie do zmiany C. Za prędko? Pamiętajcie, że u nich nie mija jeden dzień, tylko parę tygodni.
I chyba to wszystko, co chciałam napisać...
Aniula- Liczba postów : 67
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
A mi się odcinek bardzo podobał, o.
O dziwo właśnie Serena była na plus, choć nie pojawiała się zbyt dużo. Chuck bardzo podobał mi się w tym odcinku. Może ta przemiana nastąpiła zbyt szybko, ale i tak mi się podoba. Chuck to Chuck, zawsze go uwielbiam.
Charlie? Hm. Zaczyna mnie powoli irytować, ale znając GG jej sekret wyjdzie na jaw pewnie dopiero za kilka odcinków. Jestem ciekawa reakcji Lilly, Rufusa, Sereny.
Max - nie, nie, nie, nie. Nie lubię go. Nie bardzo wiem, co chce osiągnąć. Kasę? To chyba nie ten sposób.
Dan - jak większość z Was, po spoilerze spodziewałam się czegoś lepszego.
Louis - o maatko. Z odcinka na odcinek robi się coraz gorszy. Te jego intrygi są tak marne, że aż nie można na nie patrzeć. Kocha Blair, a robi jej takie świństwa... Dziwne, bardzo dziwne.
Blair - na plus, moim zdaniem. Myślę, że to, co zrobił Louis oddali ich od siebie i B zrozumie, że powinna być z Chuckiem. Uwielbiam ich jako parę, ale trochę denerwujące robi się to, że najpierw chcą być ze sobą, ale potem jednak nie mogą. I tak w kółko. Choć tym razem może być inaczej, bo Bass się zmienił.
Nate - aj, cieszę się, że w tym odcinku było go tak dużo <3 Bardzo mi się podobał, naprawdę. Jego postać także się zmieniła, choć nadal jest naiwny jak dziecko. No ale to w nim jest najbardziej urocze.
Mam nadzieję, że wątek Diany zniknie raz na zawsze, choć wątpię. Nie lubię jej.
O dziwo właśnie Serena była na plus, choć nie pojawiała się zbyt dużo. Chuck bardzo podobał mi się w tym odcinku. Może ta przemiana nastąpiła zbyt szybko, ale i tak mi się podoba. Chuck to Chuck, zawsze go uwielbiam.
Charlie? Hm. Zaczyna mnie powoli irytować, ale znając GG jej sekret wyjdzie na jaw pewnie dopiero za kilka odcinków. Jestem ciekawa reakcji Lilly, Rufusa, Sereny.
Max - nie, nie, nie, nie. Nie lubię go. Nie bardzo wiem, co chce osiągnąć. Kasę? To chyba nie ten sposób.
Dan - jak większość z Was, po spoilerze spodziewałam się czegoś lepszego.
Louis - o maatko. Z odcinka na odcinek robi się coraz gorszy. Te jego intrygi są tak marne, że aż nie można na nie patrzeć. Kocha Blair, a robi jej takie świństwa... Dziwne, bardzo dziwne.
Blair - na plus, moim zdaniem. Myślę, że to, co zrobił Louis oddali ich od siebie i B zrozumie, że powinna być z Chuckiem. Uwielbiam ich jako parę, ale trochę denerwujące robi się to, że najpierw chcą być ze sobą, ale potem jednak nie mogą. I tak w kółko. Choć tym razem może być inaczej, bo Bass się zmienił.
Nate - aj, cieszę się, że w tym odcinku było go tak dużo <3 Bardzo mi się podobał, naprawdę. Jego postać także się zmieniła, choć nadal jest naiwny jak dziecko. No ale to w nim jest najbardziej urocze.
Mam nadzieję, że wątek Diany zniknie raz na zawsze, choć wątpię. Nie lubię jej.
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Pooglądałam jeszcze raz z napisami i teraz mogę się wypowiedzieć...w sumie nie mam dużo do napisania bo prawie wszystko zostało napisane...zgadzam się z większością was...odcinek może być...
...byłoby lepiej ale jestem zawiedziona...myślałam, że będzie ciekawsza (a przynajmniej zabawniejsza) akcja z Danem ale jak dla mnie to było beznadziejne...ani przez chwilę pijany Dan mnie nie rozśmieszył...wogóle jak dla mnie Penn słabo wcielił się w role pijanego Dana...jakoś mało wiarygodnie to wyglądało...tak trochę niby pijany ale trzeźwy...no ale to może tylko takie moje odczucia...
bardo podobała mi się Serena w tym odcinku...spokojna, opanowana...miło się ją oglądało
Nate chyba okazał się najporządniejszą osobą w serialu..ani jednej wiadomości do Plotkary?...jestem w szoku
nie mogę się już doczekać kiedy wyjdzie na jaw sekret Diany...bo jestem pewna, że prędzej czy później to się stanie...tak samo z Charlie/Ivy i Maxem (tylko, że to już mniej mnie interesuje )
co do Chucka..to też mi się podobał...uważam, że jego przemiana wcale nie jest za szybka...przykrycie śpiącego Dana nie jest oznaką jakiegoś zastraszającego, mało wiarygodnego tempa tej przemiany...chłopak się stara, nikomu się nie narzuca...i naprawdę nieźle mu to idzie...normalnie jestem z niego dumna
Ah..Louis....szkoda gadać...
Blair ... z niej też jestem dumna ... bo mimo, że szybko dała się przekonać Louisowi co do jej przyjaciół to w głębi duszy wiedziała, że jej przyjaciele zawsze będą po jej stronie... ah...i muszę napisać, że brakuje mi czegoś w tej postaci...mianowicie ona chyba zapomniała, że jest w ciąży (zresztą chyba jak wszyscy)...barkuje mi tu jakiejś delikatności, czułości względem tego nienarodzonego dziecka...wiemy, że ta ciąża nie była planowana ale w końcu Blair powinna troszkę pokazać radości z tego, że zostanie matką...wiecie jakieś słodkie przemowy do swojego "brzuszka" albo przynajmniej delikatne głaskanie go...a tu nic, jak dla mnie zero instynktu macierzyńskiego...ah...rozumiecie mnie...?
ok...miało być krótko
...byłoby lepiej ale jestem zawiedziona...myślałam, że będzie ciekawsza (a przynajmniej zabawniejsza) akcja z Danem ale jak dla mnie to było beznadziejne...ani przez chwilę pijany Dan mnie nie rozśmieszył...wogóle jak dla mnie Penn słabo wcielił się w role pijanego Dana...jakoś mało wiarygodnie to wyglądało...tak trochę niby pijany ale trzeźwy...no ale to może tylko takie moje odczucia...
bardo podobała mi się Serena w tym odcinku...spokojna, opanowana...miło się ją oglądało
Nate chyba okazał się najporządniejszą osobą w serialu..ani jednej wiadomości do Plotkary?...jestem w szoku
nie mogę się już doczekać kiedy wyjdzie na jaw sekret Diany...bo jestem pewna, że prędzej czy później to się stanie...tak samo z Charlie/Ivy i Maxem (tylko, że to już mniej mnie interesuje )
co do Chucka..to też mi się podobał...uważam, że jego przemiana wcale nie jest za szybka...przykrycie śpiącego Dana nie jest oznaką jakiegoś zastraszającego, mało wiarygodnego tempa tej przemiany...chłopak się stara, nikomu się nie narzuca...i naprawdę nieźle mu to idzie...normalnie jestem z niego dumna
Ah..Louis....szkoda gadać...
Blair ... z niej też jestem dumna ... bo mimo, że szybko dała się przekonać Louisowi co do jej przyjaciół to w głębi duszy wiedziała, że jej przyjaciele zawsze będą po jej stronie... ah...i muszę napisać, że brakuje mi czegoś w tej postaci...mianowicie ona chyba zapomniała, że jest w ciąży (zresztą chyba jak wszyscy)...barkuje mi tu jakiejś delikatności, czułości względem tego nienarodzonego dziecka...wiemy, że ta ciąża nie była planowana ale w końcu Blair powinna troszkę pokazać radości z tego, że zostanie matką...wiecie jakieś słodkie przemowy do swojego "brzuszka" albo przynajmniej delikatne głaskanie go...a tu nic, jak dla mnie zero instynktu macierzyńskiego...ah...rozumiecie mnie...?
ok...miało być krótko
Ania_- OTH & Eden
- Liczba postów : 1913
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Oto właśnie chodzi, że to dziecko jest nie na miejscu w postaci Blair, naprawdę widzisz ją gadającą do brzuszka.. ?
Kasia- Dan & Klaine
- Liczba postów : 5036
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
dziecku mówimy NIE jak pokazuje ostatnio Blair to ona sama jest dzieckiem
Dan pijany był moim zdaniem spoko i zrobione to było w sposób delikatny i dzięki bogu a nie tak jak Chucka w czwartym sezonie gdzie facet przeszedł sam siebie :/ :/
ale interesujące jest to że jak Blair zobaczyła Dana to "ooo dobrze cię widzieć" a jak Chucka to "nie wiesz co to znaczy niezaproszony??" hehe widać że będzie trójkąt jak nic
Dan pijany był moim zdaniem spoko i zrobione to było w sposób delikatny i dzięki bogu a nie tak jak Chucka w czwartym sezonie gdzie facet przeszedł sam siebie :/ :/
ale interesujące jest to że jak Blair zobaczyła Dana to "ooo dobrze cię widzieć" a jak Chucka to "nie wiesz co to znaczy niezaproszony??" hehe widać że będzie trójkąt jak nic
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Drunk Serena napisał:
Dan pijany był moim zdaniem spoko i zrobione to było w sposób delikatny i dzięki bogu a nie tak jak Chucka w czwartym sezonie gdzie facet przeszedł sam siebie :/ :/
Wiadomo, nie musiał od razu iść w agresję, ale jednak ja liczyłam na pijacko wesołego Dana, który nawet wyjada z talerzy, podrywa kelnerki, czy coś w tym stylu... Po prostu, jakieś głupie pijackie epizody. No a przede wszytkim, że jednak trochę więcej tych scen będzie.
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
no mógłby zaszaleć ale dla Dana picie z piersiówki Chucka to już duże szaleństwo nie mówiac już o tym że był blisko zaliczenia kilku panienek wydaję mi się że musiał być pijany by odważyć się na konfrontację z Blair gdyby nie to to dalej siedzieliśmy i myśleli czy ją kocha czy nie
8 ODCINKÓW żeby uświadomić sobie że ją kocha OMG i jeszcze połowa sezonu czwartego znając Blair to będziemy czekać sezony żeby do czegoś się przyznała
8 ODCINKÓW żeby uświadomić sobie że ją kocha OMG i jeszcze połowa sezonu czwartego znając Blair to będziemy czekać sezony żeby do czegoś się przyznała
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Oto właśnie chodzi, że to dziecko jest nie na miejscu w postaci Blair, naprawdę widzisz ją gadającą do brzuszka.. ?
dziecku mówimy NIE jak pokazuje ostatnio Blair to ona sama jest dzieckiem
no właśnie o to chodzi, że NIE widzę...a powiem szczerze, że chciałabym zobaczyć takie "inne" oblicze Blair...i oczywiście, że "dziecku mówimy NIE"...ten wątek to totalna pomyłka...wiem, "że to dziecko jest nie na miejscu w postaci Blair"...ale nie zmienia faktu, że jest (jak narazie)
Ania_- OTH & Eden
- Liczba postów : 1913
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Odcinek kolejny raz zaskakujący pozytywnie - przynajmniej mnie. Od początku: sam motyw przyjęcia - niespodzianki świetny, w dodatku w końcu Serena jako aktywna i niezapatrzona w siebie postać. Bardzo pozytywnie przedstawiona. Nate również "zyskał" przez jego zachowanie wobec przyjaciół, choć nadal irytuje swoją naiwnością (aa tak dziadziuś przyszedł Naciu pogadać o twoich sukcesach) nosz kurczę. Diana ma serce - oo zaskoczenie, do tej pory wciąż odbierałam ją wyłącznie jako manipulatorkę. Blair zaczyna dostrzegać zachowanie Louis'a, szkoda, że tak późno, ale zawsze to coś. Jej rozmowa z Sereną na końcu odcinka przypomniała mi o ich dawnej relacji. Brakowało mi tego typu scen. Ivy zaczyna się plątać, sama już nie mam pomysłu, jak wybrnie ze wszystkich swoich kłamstw ;p Pijany Dan uroczy, a Duck mnie po prostu rozwala na części. Oni powinni olać Blair i zostać parą xD Młode vs Monkey również urokliwe, dobry wujek Chuckie się odrobinę zdenerwował ^^ I scena końcowa, wisienka na Chairowym torcie. Przyjemnie, bez nudy i na temat.
Freya- Destiel & Justice League
- Liczba postów : 1480
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
moim zdaniem motyw Chucka, pieska i podróbek Prady był mega
pelcia22- Dair & Date
- Liczba postów : 78
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Zgadzam się w 100% z Freyą!
Serena jak najbardziej na plus, bardzo mi się podobała w tym odcinku, aż mi jej szkoda, że zostanie zraniona przez Maxa. Przemiana Chucka dość szybka, ale jakoś mnie to jeszcze nie razi, mam tylko nadzieję, że jakieś stare zabawne cechy Chucka, za które pokochałam tą postać- jednak pozostaną.
Blair- nie wiem co napisać, bo niby zdała sobie sprawę z tego co zrobił Louis, ale nadal nie potrafi podjąć żadnej sensownej decyzji, ale i tak kocham tą postać! Pijany Dan mi się podobał i poza tym uwielbiam bardzo relację Dan- Chuck. Piesek też jest uroczy:)
Szkoda mi, że Diane wyrzucili, bo ona mi nie przeszkadzała w gruncie rzeczy, Nate mnie denerwuje, chociaż szkoda mi go, bo on naprawdę zasługuję na coś lepszego, na jakąś pozytywną i mądrą młodą kobiete u swego boku.
Książe- nie mogę na niego patrzeć już...
Końcowa scena chociaż krótka, była bardzo ładna no i ta piosenka w tle- CUDO
Serena jak najbardziej na plus, bardzo mi się podobała w tym odcinku, aż mi jej szkoda, że zostanie zraniona przez Maxa. Przemiana Chucka dość szybka, ale jakoś mnie to jeszcze nie razi, mam tylko nadzieję, że jakieś stare zabawne cechy Chucka, za które pokochałam tą postać- jednak pozostaną.
Blair- nie wiem co napisać, bo niby zdała sobie sprawę z tego co zrobił Louis, ale nadal nie potrafi podjąć żadnej sensownej decyzji, ale i tak kocham tą postać! Pijany Dan mi się podobał i poza tym uwielbiam bardzo relację Dan- Chuck. Piesek też jest uroczy:)
Szkoda mi, że Diane wyrzucili, bo ona mi nie przeszkadzała w gruncie rzeczy, Nate mnie denerwuje, chociaż szkoda mi go, bo on naprawdę zasługuję na coś lepszego, na jakąś pozytywną i mądrą młodą kobiete u swego boku.
Książe- nie mogę na niego patrzeć już...
Końcowa scena chociaż krótka, była bardzo ładna no i ta piosenka w tle- CUDO
Go??- Gość
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Btw mam takie pytanie:
Skad Beatrice wiedziala o tescie ciazowym ? Louis jej mowil czy jak? Bo mi to umknelo
Skad Beatrice wiedziala o tescie ciazowym ? Louis jej mowil czy jak? Bo mi to umknelo
antiba- Dan & Date
- Liczba postów : 354
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
antiba napisał:Btw mam takie pytanie:
Skad Beatrice wiedziala o tescie ciazowym ? Louis jej mowil czy jak? Bo mi to umknelo
Właśnie też się nad tym zastanawiałam Pewnie Louis jej powiedział, ale mógł to zachować dla siebie
Layla- Chair & Hyckie
- Liczba postów : 4417
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
A to nie było tak, że jak podsłuchała rozmowę Blair i Dana, że B jest w ciąży to wyszło, że B. nie wie, czyje to dZiecko? A reszty się domyśliła?
Re: 5x08 - All The Pretty Sources
Tylko, ze jak ona rozmawiala z Danem w tej lazience to nie omawiali pomyslu zrobienia testu lecz Blair po prostu oznajmila, ze jest w ciazy (o ile dobrze pamietam). Wiec Beatrice by sobie duzo dopowiedziala
antiba- Dan & Date
- Liczba postów : 354
Strona 2 z 2 • 1, 2
Similar topics
» Pretty Little Liars
» Pretty Little Liars
» Pretty Dirty Secrets
» Pretty Little Liars - czego zazdrościsz A? ;)
» Pretty Little Liars
» Pretty Dirty Secrets
» Pretty Little Liars - czego zazdrościsz A? ;)
Strona 2 z 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach