Czas honoru

Jest dobrą aktorką. Ale wydaje się przy tym bardzo nieprzystępna, chłodna, zdystansowana i protekcjonalna wobec wszystkich, którzy nie są nią. Ponadto pamiętam doskonale jej wywiady, w których odżegnywała się od grania w serialach i mówiła o serialowych aktorach z nieumiejętnie maskowaną pogardą a potem co? Przyjęła jedną z głównych ról w wybitnej polsatowskiej produkcji z liczbą 52 w tytule...
Mam mieszane uczucia co do tej występu w CzH. Z jednej strony się cieszę, bo jak już napisałam, naprawdę uważam ją za dobrą aktorkę. Ale z drugiej strony moja niechęć do niej pewnie nie uprzyjemni mi oglądania scen z udziałem jej postaci;)

Brulion, jakoś tak po prostu - tyle co ją kojarzę z ekranu to raczej nie przypadła mi żadną rolą do gustu. Także nie jestem zachwycona, że będzie grać w Czasie honoru.

2 września o 21:15 na TVP2 premiera 5 sezonu.
A tu opis odcinka:

Spoiler:

W sumie nic nowego.
Wiem jeszcze, że w 5 sezonie pojawi się Andrzej Grabowski, zagra właściciela piekarni, który walczył z Władkiem w powstaniu, a teraz pomoże jego oddziałowi.

Spoiler:

[You must be registered and logged in to see this image.]
Ruda pięknie wygląda, mogłabym tak chodzić ubrana

Fajnie, no to szczęścia: [You must be registered and logged in to see this link.]
Tutaj zdjęcia z tego bankietu: [You must be registered and logged in to see this link.]

Łapy z dala od mojego przyszłego męża! :DDDD

Uwielbiam, kocham 1. sezon, gdy wszystko było nowe, nieznane i był jeszcze Czesław, którego grał znakomity Englert. Uwielbiam relacje Michała i Władka... wsyztsko uwielbiałam.
I oczywiście kocham muzykę Chajdeckiego do serialu. Mam cały album na telefonie i codziennie słucham... cudo!!!
A tak w ogóle to komu kibicujecie?

Janek/Lena, Michał/Celina, Władek/Ruda - to chyba wszystkie dziewczyny tutaj A ja do tego Antek/cudowne ocalenie (nie mogę przeboleć jego śmierci ), Rainer/szczęście, Bronek/śmierć I jedyny w swoim rodzaju bromance Janek/Władek, znany także jako "moment, w którym bru dostaje zeza rozbieżnego" xD A muzyka faktycznie piękna, szkoda tylko, że nie wydał całej na płycie, tylko fragmenty :/

[You must be registered and logged in to see this link.] Hura! już dzisiaj! Nie mówcie mi tylko, że będzie trzeba płacić...? Takie mam przeczucie...

No i tylko mnie zdenerwowali:( Czekam na to pół dnia a tu się okazuje, że nic nie dali, ani za darmo ani płatnie;/ Żenada...

[You must be registered and logged in to see this link.]

nie bądźcie głupie, nie płaćcie. TVP musi się nauczyć, że udostępnianie odcinków tydzień wcześniej za kasę to żadna łaska

A ja obejrzałam i to za darmo!

Pięknie się zaczęło, oczywiście się spłakałam.

Spoiler:

PS. Ci ludzie z TVP to sobie chyba jaja robią... Nie wstawili linku w odpowiedniej notce, dodali odcinek z opóźnieniem i to jeszcze płatnie? To jest chyba jakaś kpina;/

Bru już napisałam ale jakby ktoś jeszcze miał ochotę (ktoś, czyli dwie pozostałe osoby na tym forum, które oglądają ten serial ) to tutaj jest premierowy odcinek 5. sezonu, za darmo:
[You must be registered and logged in to see this link.]

O cholera. Piękny odcinek

Spoiler:

A tak, zapomniałam o angielskim Antka! Łi ar poliś soldziers! hahah A mnie jeszcze rozśmieszyło 'niech sobie żabojady Paryż obok budują!'

Obejrzałam

Spoiler:

Janek Marię zna na pewno, kiedyś mi opatrywała ranę i powiedziała: "Spokojnie, do wesela się zagoi" na co Janek "no właśnie nie wydaje mi się" To był odcinek 3x01 i faktycznie następnego dnia miało być wesele Janka A Michał i Władek to nie wiem, nie kojarzę, żeby kiedykolwiek mieli scenę z Heleną, no i przy tym murze w 5x01 też się nie rozpoznali, więc może faktycznie jej nie znają

Dla mnie Cielecka super, chociaż raczej wizualnie Bosko wyglądała w tych oparach dymu i z tą czerwoną (!) szminką. Fajnie po rusku mówi.

Jeśli chodzi o języki to to jest akurat coś, co wielu ludzi oglądających CzH krytykuje. Po prostu twórcy nie zdecydowali się na dialogi w oryginalnych językach połączone z napisami. Ale to też nie jest tak, że scenarzyści nam przekazują: 'oni mówią po polsku'. Raczej trzeba sobie wyobrazić, że jak jest scena dwóch rozmawiających Niemców to oni rozmawiają po niemiecku:)

Niekonsekwencja jest, ale wynika to głównie z tego, że po angielsku pojawiło się raptem parę słów, więc nawet nie było potrzeby wprowadzać napisów. To samo z rosyjskim Cieleckiej - może całości się nie zrozumiało, ale główny sens całej wypowiedzi tak, dlatego wprowadzenie rosyjskiego nie było problemem.

A jeszcze jeśli chodzi o to jak było w rzeczywistości: oczywistym jest, że niemieccy żołnierze stacjonujący w Polsce rozmawiali w języku ojczystym (a teraz wystarczy sobie przypomnieć rozmowy Halbego z Rainerem, żeby już wiedzieć, że kwestia językowa jest w tym serialu mocno umowna i wiele rzeczy trzeba sobie dopowiedzieć samemu). Natomiast w przypadku rozmów Polaków z Niemcami (choćby w czasie przesłuchań) to podejrzewam, że były one prowadzone głównie po niemiecku, bo dużo łatwiej było o Polaka mówiącego po niemiecku niż Niemca mówiącego po polsku. Przy czym wiadomo, że takie porozumiewanie się nie zawsze było takie gładkie, jak to wygląda w Czasie Honoru.

Jak dla mnie takie rozwiązanie sprawy językowej ma swoje plusy i minusy. Minusem jest obniżenie wiarygodności i realizmu przedstawianych scen. Plusem - łatwiejszy odbiór. Może dla nas czytanie napisów to nie byłby problem, ale już starsi ludzie (u których wzrok już nie taki idealny) pewnie znaleźliby to jako utrudnienie, i to spore. No i pewnie skompletowanie obsady płynnie posługującej się niemieckim czy rosyjskim byłoby nieco trudniejsze.

A dlaczego te strony nie działają?

Edda napisał:A dlaczego te strony nie działają?

Odcinek został usunięty, nie wiem dlaczego. Być może można było go obejrzeć tylko w miarę 'na żywo' a po kilku godzinach go usunęli i nie będzie dostępny aż do telewizyjnej premiery w przyszłym tygodniu.

Pewnie TVP się popluło, że vod kradnie im pieniądze

nie oglądam tego serialu na bieżąco, ale udało mi się obejrzeć kilka odcinków i na prawdę mi sie podoba. Jedyne co mnie irytuje : ze co jakaś scena to ktoś z nich pali papierosy. To mnie tak obrzydza... wiem,wiem takie były czasy,ale trochę przesadzają.

Nie licząc harcerzy, to w prawie każdej książce mężczyźni, a nawet kilka kobiet palą podczas wojny. To podobno obniżało stres, wyjątek to harcerstwo chyba tylko.
Mi w serialu nie podoba się, że odbiega to od rzeczywistości. Już widze jak ktos sobie spaceruje przed gettem i ciągle do niego wraca, albo zostaje wycofany do Polski przed Monte Cassino. To jeden z moich ulubionych seriali, ale ma naprawdę dużo błędów.

Edda napisał:Nie licząc harcerzy, to w prawie każdej książce mężczyźni, a nawet kilka kobiet palą podczas wojny. To podobno obniżało stres, wyjątek to harcerstwo chyba tylko.
Mi w serialu nie podoba się, że odbiega to od rzeczywistości. Już widze jak ktos sobie spaceruje przed gettem i ciągle do niego wraca, albo zostaje wycofany do Polski przed Monte Cassino. To jeden z moich ulubionych seriali, ale ma naprawdę dużo błędów.

No tak, ale gdyby naprawdę chcieć się trzymać historii dokładnie to taki serial w ogóle by nie powstał. Prawdziwi Cichociemni nie mogli utrzymywać kontaktu z bliskimi, między sobą te kontakty też mieli mocno ograniczone (np. często nie znali swoich nazwisk, tylko pseudonimy), żeby zminimalizować ryzyko zdrady. Także gdyby się stosować do tego to cała fabuła się sypie;) Nie ma romansików, nie ma latania za narzeczonymi etc. etc. Moim zdaniem żaden film czy serial historyczny nie może uniknąć zakłamania, jeżeli jest to serial/film fabularny. Trzeba po prostu mieć świadomość, że telewizor to nie podręcznik do historii. I kiedy się tę świadomość ma i się ją zaakceptuje to można się cieszyć takimi produkcjami do woli. Mój wiekowy nauczyciel historii, jeszcze z gimnazjum, uwielbiał ten serial i nieraz opowiadał nam, jak go sobie nagrywa i ogląda po kilka razy, a historycznej ignorancji z pewnością zarzucić mu nie można;) Wszystko jest kwestią pewnej umowności.

Ale słuchajcie, przecież palenie w serialu to jest element eeee dekoracji Wyobraźcie sobie Cielecką w tym odcinku, wydającą polecenia w tej czerwonej szmince bez oparów dymu wokół siebie. Straciłaby cały swój urok. Zresztą zauważcie, że sporo jest takich scen, gdzie któryś z chłopaków gdzieś stoi i po chwili coś się dzieje, np. jest jakaś akcja i czekają na znak czy coś. No i wtedy zawsze palą, żeby coś robić, bo na ekranie stanie bez sensu wygląda beznadziejnie Poza tym, dla mnie palenie trochę też kreuje postać. W tamtych czasach palenie było jeszcze synonimem klasy, elegancji i wyrafinowania (tak, jak w Mad Men), nagonka na szkodliwość zaczęła się dopiero później. Ja sobie nie wyobrażam Władka czy Janka bez smużki dymu wokół nich, lepiej wyglądają ;D

Edda, jak napisałaś o tych harcerzach, to od razu mi się przypomniało, że zawsze mi tego brakowało w tym serialu. Może nie od razu SzSz i Zośka jako kumpel Michała, ale chociażby jakieś małe epizody albo pokazanie małego sabotażu, bo poza akcją z plakatami zaprojektowanymi przez Janka w 1 sezonie nic takiego nie było. Kiedyś gdzieś czytałam, że jakiś facet, chyba żołnierz AK, szedł sobie ulicą, a tam oddział harcerski zaczął go przeszukiwać ze śmiertelnie poważną miną Fajna by była taka scena w serialu xD

Gdy pierwszy raz oglądałam 1 sezon nie spodobał mi się, jednak oglądając powtórki doceniłam ten serial. Na pozostałe sezony czekałam z zniecierpliwieniem. Nie mogłam się doczekać.
Bardzo lubię pary Janek/Lena i Władek/Ruda. Oczywiście lubię całą czwórkę głównych bohaterów. Nie lubię Wandy, nie wiem czy to przez aktorkę czy ta postać coś takiego w sobie ma. W pierwszej serii gdy grała ją Maja Ostaszewska czułam do tej bohaterki więcej sympatii.

Opis 2 odcinka 5 sezonu:
Michał i Władek przeprowadzają prowokację, która pomoże ustalić, czy w ich oddziale jest zdrajca. Rozpuszczają fałszywą informację o planowanym ataku na posterunek milicji w Żarnowcu. Okazuje się, że szpieg powiadomił funkcjonariuszy o zamiarach partyzantów i do placówki wysłano dodatkowy oddział Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wysłannik Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj przekazuje Bronkowi rozkaz złożenia broni. W tym momencie do budynku wkraczają funkcjonariusze UB. Przed lokalem na więźniów czeka kapitan Ryszkowski. Jest zaskoczony widokiem Bronka. Wie, że zeznania Woyciechowskiego mogą się okazać dla niego niebezpieczne. Pomaga więźniowi w ucieczce. Janek i Bolek próbują przedostać się do Polski. Po drodze zostają napadnięci przez czerwonoarmistów. Rewanżują się kradnąc buty i rower innej grupie Rosjan. Wanda dowiaduje się od Adama, że na Pradze otwierają powojenną scenę teatralną. Zgłasza się do teatru i spotyka dawnych kolegów.