Re: Promo/zapowiedzi/zdjęcia sezonu 6

by **Gigi** Wto Gru 11, 2012 5:36 pm

ahahah to promo

Spoiler:

by **Żuri** Wto Gru 11, 2012 7:03 pm

Ej, właśnie, przecież oni mają jeszcze plotkarę ujawnić. xD

"Chuck Bass wanted..."

Podejrzany wymieniony z imienia i nazwiska, a do tego ze zdrobnieniem imienia? Tak wygląda dziennikarstwo śledcze w USA? Very Happy

Duży ten bagażnik.

by **Ewa** Wto Gru 11, 2012 7:16 pm

Bo limo była duża Razz

by **Magda** Sro Gru 12, 2012 12:35 am

openyoureyes napisał:[You must be registered and logged in to see this link.]

Moim zdaniem to promo jest beznadziejne, nawet nie wprowadza nastroju, że to już koniec. Chair zmarnowany potencjał na zaręczyny, na ślub, na wszystko. Czekałam na ten ślub tyle czasu, a tu coś takiego. Jak źle Blair wygląda w tej scenie zaręczynowej. Ciekawa jedynie jestem tego, co Dan odkryje.

Widzę dramat w pełni Wink

Z guilty pleasure zrobiło się pang of guilt, że poświęciłam temu serialowi tyle czasu, he.

by **Żuri** Sro Gru 12, 2012 1:38 am

Ja tego nie rozumiem, czy scenarzyści sobie jaja z nas robią? Kto ich zatrudni gdziekolwiek po takim gniocie...

rychło w czas, pamiętają o Ericu Wink

[You must be registered and logged in to see this image.]
prawy dolny róg

by **Gigi** Czw Gru 13, 2012 11:56 am

boże boże jak ta aktorka kaleczy wszystko xD Chace przy niej to mistrz swojego fachu Very Happy

by April Czw Gru 13, 2012 11:01 pm

[You must be registered and logged in to see this link.]

by **Gigi** Czw Gru 13, 2012 11:04 pm

lol widzę, że Serenka ciągle w stanie no nie wiem nie wiem może tak może nie od kilku sezonów xD

by Ola Czw Gru 13, 2012 11:19 pm

Niech się okaże, że Plotkara to family business Humphreyów Very Happy

A co do promo, chyba chcieli zrobić z tego odcinka film sensacyjny. xD Będzie ubaw we wtorek jak będę oglądać Very Happy

by Limka Pią Gru 14, 2012 5:39 am

Ola napisał:Niech się okaże, że Plotkara to family business Humphreyów

To by było dobre. Very Happy

by **Gigi** Pią Gru 14, 2012 1:33 pm

[You must be registered and logged in to see this image.]

??? xD koleś nie wygląda jak Penn, ale wygląda jak Dan Razz

pewnie kręcą film czy coś

by **Gigi** Pią Gru 14, 2012 4:30 pm

lololol xD Ed wygląda zupełnie inaczej.

Spoiler:

by April Pią Gru 14, 2012 4:36 pm

Niedługo cały odcinek wstawią.. Razz

[You must be registered and logged in to see this link.]

i.............. Georgina + Jack xD

[You must be registered and logged in to see this link.]

by **Ewa** Pią Gru 14, 2012 5:59 pm

Będzie jak ze ślubem "eee znam to"

by **Gigi** Pią Gru 14, 2012 11:53 pm

wiedziałam no wiedziałam, że wezmą ślub, żeby Blair nie zeznawała przeciwko Chuckowi. jezu epickość tej miłości mnie przeraża xDD poza tym every trembling bone in my tired and scared body wants to marry you WTF Very Happy

it's twisted, but it's very you OH WELL xD Why not? One way or another we both achieved our goals aka zabicie Barta Very Happy

by mmoneya Sob Gru 15, 2012 9:38 am

a dlaczego jack ich wspiera toz tobylo jego brat Very Happy

by Vogue. Sob Gru 15, 2012 11:09 am

Fajna scena Dereny, za to tragiczne zaręczyny. Boże, oni nawet nie potrafią zrobić porządnego finałowego odcinka. Ciekawa jestem ile scen jeszcze wstawią Very Happy

.

by Limka Sob Gru 15, 2012 11:57 am

Ja też sobie te zaręczyny inaczej wyobrażałam, ale nie ma źle. Ważne, że w ogóle są. Wink

by fanka2112 Sob Gru 15, 2012 12:24 pm

zawsze miałam nadzieje ze slub Chair bedzie podobny albo lepszy od slubu Blair z Louisem.. czyli piękna suknia i Blair w długich rozpuszczonych włosach.. Chuck w czarnym garniaku albo w podobnym jaki mial na slubie Blair.. slub w kosciele a uroczystosc w jakimś 'pałacu' albo hotelu Chucka czy cos xddd...... jestem troche rozczarowana no ale..

wgl bedzie 'Henry Bass' w ostatnim odc? :/ któraś moze wie?

by Vivien Sob Gru 15, 2012 1:23 pm

Chuck jakoś dobrze wygląda w tej scenie zaręczyn. Czego nie można powiedzieć o Blair, która jest taka: "proszę, oświadcz mi się, no weź, już, proszę, zrób to".

by turtle Sob Gru 15, 2012 2:26 pm

Już jestem przyzwyczajona do absurdalnych scen i dialogów Chair, ale to jest już chyba szczyt.. ten cały pomysł na ten związek. Osiągnęli swoje cele?? Przecież oni patrzyli na śmierć Barta i nawet nie nic zrobili... Jack im doradza? I później podaje obrączki? To jest moim zdaniem najobrzydliwsze. Przypominają wszystkie najgorsze momenty Chair, a nie te najlepsze... Nie mówię już o tym, że biorą ślub, żeby nie zeznawać przeciwko sobie... Blair to kompletna tragedia. Co się z nią stało...

by joanna1205 Sob Gru 15, 2012 3:35 pm

Ej czepiacie się już chyba dla zasady. Akurat zaręczyny i ewentualny ślub jest tu jak najbardziej na miejscu. Przecież to nie są obcy dla siebie ludzie - planowali wspólną przyszłość, a że okoliczności (których pojawienie się było absurdalne, fakt) sprawiają, że trzeba się pośpieszyć - no cóż, życie to nie jest bajka. Czasem tak już jest. Sorry, ale nie wzięcie ślubu i zeznawanie przeciwko sobie tylko dlatego, że to jest poprawne moralnie to bzdura. Na ich miejscu podjęłaby taką samą decyzję.
A że oświadczyny i ślub nie będzie full romantic? Mnie to akurat nie boli. Znam pary, u których wszystko było pięknie, oświadczyny na wieży Eiffla, ślub z przepychem i rozwód po roku Smile

. I znam też takie, gdzie był tylko USC, impreza dla najbliższych i są świetnymi, szczęśliwymi małżeństwami. Zresztą, Blair swój wielki ślub już miała, i jak się to skończył - wiadomo.

by Ania Sob Gru 15, 2012 3:48 pm

Grunt, że będzie ich endgame, ze ślubem czy bez, bez znaczenia (mogliby nawet nie, ślub bardziej z innych przyczyn wyniknął), najważniejsze, że Chuck i Blair będą razem Smile

fanka2112 napisał:zawsze miałam nadzieje ze slub Chair bedzie podobny albo lepszy od slubu Blair z Louisem.. czyli piękna suknia i Blair w długich rozpuszczonych włosach.. Chuck w czarnym garniaku albo w podobnym jaki mial na slubie Blair.. slub w kosciele

Chuck jest ateistą, więc taki ślub i tak by nie wchodził w grę, chyba, że jednostronny (czy jak to się tam nazywa).

turtle napisał:Przecież oni patrzyli na śmierć Barta i nawet nie nic zrobili...

Nie do wyobrażenia jest jak może się czuć osoba, która dowiaduje się, że ktoś bliski chciał ją zabić. Więc nie ma co tutaj myśleć racjonalnie pt. "on zaraz spadnie, więc go ratujmy", tutaj wchodzą emocje to raz, a dwa, że nie wiadomo czy po prostu nie pociągnął by Chucka albo za chwile by chcał go wyrzucić przez barierkę. Co do Blair to była w wielkim szoku, przecież Bart chciał zabić jej faceta.

by joanna1205 Sob Gru 15, 2012 3:55 pm

Ania napisał:

fanka2112 napisał:zawsze miałam nadzieje ze slub Chair bedzie podobny albo lepszy od slubu Blair z Louisem.. czyli piękna suknia i Blair w długich rozpuszczonych włosach.. Chuck w czarnym garniaku albo w podobnym jaki mial na slubie Blair.. slub w kosciele
Chuck jest ateistą, więc taki ślub i tak by nie wchodził w grę, chyba, że jednostronny (czy jak to się tam nazywa).

Większym problemem niż ateizm Chucka jest fakt, że Blair jest rozwódką. Kościół katolicki rozwodów nie uznaje.

by openyoureyes Sob Gru 15, 2012 4:13 pm

Ja jako fanka Chair mam dość już tych dramatów. Chair zawsze było zabawne i fajne do oglądania. Mieli też dużo wzruszających scen. A w tym sezonie zrobili ze mnie prawie ich hejterkę. Nie tego się spodziewałam i nie chcę takiego endgame z litości, żeby tylko było. Nie chciałam białej karety i Blair księżniczki, ale ten sezon to już przesada. I zgadzam się z tymi osobami, które są zaskoczone obecnością Jacka. Przecież Serena może im doradzić, Nate, nawet Cyrus, Lily czy Eleanor? Ale nie Jack. Nie mogę na niego patrzeć.

Zresztą to nie koniec problemów Chair, bo jak pamiętam policja przerwie ślub. Nie wiem kto wymyślił, żeby brać ślub w centrum parku, kiedy policja cię ściga. Nie czuję tych zaręczyn, nie czuję tego ślubu i w ogóle Chair. Żeby Chuck w sezonie 3 zaczekał na Blair trochę dłużej. Ech. Wpakować śmierć Barta, oskarżenia, zaręczyny, ślub, dzieciaka i przyszłość w jeden odcinek. Głupota.

by Sponsored content