Hart of Dixie

George to taka dupa...matkooo:D najlepszy moment odcinka to kiedy wylądował w wodzie
A Wade był uroczy ze swoim egzekwowaniem zasad ;p
Tylko szkoda, że on jest na każde zawołanie Zoe, a ona tak stawia sprawę. Że to niby nic ważnego? Ech...
Cieszy mnie jednak fakt, że między L/L wciąż coś iskrzy, tylko szkoda Annabeth, bo uwielbiam tę dziewczynę, a razem z Lemon tworzą niezły team. I popsują to wszystko dla kolejnego trójkąta, szkoda.
No i George w wydaniu Casanovy był mega irytujący, więc podoba mi się, że pojawiła się Presley, jest zadziorna, może coś z tego wyniknie
Ale generalnie odcinek według mnie słabszy od poprzednich.

wreszcie ogarnęłam wszystkie odcinki... kocham ten serial:D i oczywiście shipuje Zade... george mnie wkurza. taki wielki teraz zakochany w zoe, a ona na każde jego zawołanie. szkoda mi Wade'a, no ale sam mówi że to nic poważnego.
mam nadzieję, że ta nowa dziewczyna zmieni georga, bo chyba nie wytrzymam jak dalej taki będzie

Nadrabiałam wczoraj i w sumie to mam mieszane uczucia. Sceny Zade są urocze, Wade jest uroczy i nawet objawy pantoflarstwa mu służą. Tylko ciągle odnoszę smutne wrażenie, że George+Zoe (Zorge? ) są kreowani na endgame. Niby jakieś tam przeszkody, niby inne związki a i tak nie ma odcinka, żebym nie musiała patrzeć na ich kretyńskie mizdrzenie się do siebie... W ogóle Zoe coraz częściej mnie irytuje z tą swoją niepohamowaną potrzebą robienia maślanych oczu do G.

Podoba mi się motyw z kampanią i liczę na powrót LL. W ogóle Lemon po rozstaniu jest jeszcze fajniejsza niż przedtem i lubię ją teraz dużo bardziej niż Zoe.

W sumie to jak o tym myślę to Wade mógłby być z Annabeth, Lemon z
Lavonem a Zorge niech wypieprza do Nowego Jorku oglądać w ten swój
mega-pretensjonalny sposób filmy Allena.

George + Zoe to chyba Zeorge

Ja w ogóle nie wiem o co właściwie Zoe chodzi i czemu nie może z Georgem być, wymyśla na siłę. Skoro się tak kochają to droga wolna przecież...
Oni może i będą razem, ale nie chce mi się wierzyć, że to jest endgame.

Zoe ma sój wykreowany świat, do którego wiele rzeczy i osób nie pasuje(m.in. Wade),a George to ten idealny pan prawnik, przystojny, grzeczny i poukładany i oceniając z boku to on lepiej pasuje do Zoe.
Wade z kolei nie potrafi się przyznać do swoich uczuć, boi się stałych związków, zobowiązań, złamanego serca itd. i wszystko przekręca w żart, żeby tylko broń Boże nikt nie pomyślał, że się zakochał.
Ale liczę na to, że prędzej czy później zdobędą się na odwagę i wyznają swoje uczucia ale do tego chyba jeszcze długa droga...

lol cockblock Lamona przez Ruby xD szkoda mi Lemon, ale to znaczy tylko jedno LEMONADE raz raz :> Wade i Zoe to nudy ostatnio. ile odcinków można to samo. Lemon moja mistrzyni. podawać Lemoniadę szybko

tak, mnie tez zrobilo sie zal Lemon..no,ale jak sie tak guzdrała:P ta Ruby jest paskudna i wydaje mi sie,ze nadal cos knuje...
ei czemu nic sie nie dzieje miedzy Zoe a Wadem..myslalam ze beda pchac ich do powaznijszego zwiazku a nie tylko sex,sex,sex...
ale sie usmialam na scenie jak George sie drze jak Wade ciagnie przyczepe...mial taka mine ze

ktos jeszcze oglada? nadrobilam kilka odcinkow i mialam nadziej, ze Zoe jakos zmadrzeje ;/ tak mi sie szkoda zrobilo Wada Zoe zachowala sie jak niezla bitch.

za to George w koncu wyluzowal i ten pocalunek na oczach Zoe duzy plus dla niego. nie za ten pocalunek, ale za to, ze zrobil jakis postep.

Ja też ostatnio nadrabiałam 4 odcinki i jestem załamana Zoe... Nie wiem czy ona jest tak głupia, żeby nie widzieć, że Wade traktuje ten związek poważnie a ona go rani, czy po prostu jest na tyle wyrachowana, że ma gdzieś jego uczucia. Tak czy inaczej ogromny minus dla niej, bo zachowuje się skandalicznie.

Nie podoba mi się związek Lavona z Ruby, Lavon ma być z Lemon! Mam nadzieję, że związek LR jednak nie przetrwa po wyjeździe Ruby do Dallas i wszystko się ułoży po mojej myśli:)

George nadal mnie irytuje swoim sposobem bycia, ale zdecydowanie zaliczył zmianę na plus jeśli chodzi o stosunek do Zoe. W końcu się facet otrząsnął i nie robi z siebie bohatera jakiegoś taniego melodramatu.

Ja oglądam na bieżąco

Te odcinki to istna sinusoida, raz super, raz beznadziejnie. Ostatni imo był kiepski.
Ruby mnie taak denerwuje, matkoo, ile jeszcze będzie trzeba ją znosić :/
Levon przygotował piękną, romantyczną randkę, super Uwielbiam go <3 chociaż ostatnimi czasy zachowywał się trochę głupkowato, Ruby ma na niego zły wpływ
Lemon mi szkoda, czekam aż się wreszcie zejdzie z Levonem Dwa odcinku temu mieli piękną scenę kiedy Lemon przyszła z tym ciastem. Randka też mogła być udana, gdyby nie tak niezręczna atmosfera jaka panowała
George się zdecydowanie wyrobił. Nareszcie pojawił się ktoś kto go rozkręcił Tansy jest genialna a ich randka na dachu świetna. Mam nadzieję, że pociągną ten wątek:)
Zade się trochę rozpada, a nawet nie trochę. Nie wiem co z tego będzie, ale mnie denerwuje już nawet Wade. Zoe oczywiście zachowuje się irracjonalnie w stosunku do niego, fakt że przyszła na randkę z książką mnie rozwalił, traktuje go jak debila, no ale Wade też jakoś nie stara się nadzwyczajnie. Pomysł na randkę kiepski, ostatnio nieudane ciastka, no cóż, najlepiej to im się w łóżku układa. Sama nie wiem czy coś z tego będzie. Chociaż wciąż im kibicuję i czekam na lepsze czasy

Sorry, że tak post pod postem, ale obejrzałam świąteczny odcinek i muszę wyrazić swoją radość

Po ostatnim średnim, przyszedł czas na świetny odcinek

Spoiler:

[You must be registered and logged in to see this image.]



Jak to Marta powiedziała "to właśnie tym się zajmował jak go nie było w blueball"

Umarłam ze śmiechu jak zobaczyłam go w tym filmie przed chwilą

To Dżordżu?

Lewandowska napisał:To Dżordżu?

Tak

Jakiś czas temu Rachel Bilson pięknie odpowiedziała krytykom, którzy twierdzili, że nie jest wiarygodna w roli lekarki. Jeśli jeszcze nikt nie wstawiał to proszę

hahah zajebiste;d

boże QB1 i Wade myjący Toyotę rozwalili mnie i leżę. ale aktorką to ona wybitną nie jest umówmy się xD

ostatnio obejrzałam odcinek o świętach i niech ktoś mi wyjaśni, bo nie ogarniam. Zade pasuje do siebie w końcu czy nie?? bo mówią nam, że nie, aby powiedzieć, że tak, ale w sumie to nie, bo i tak kończą w łóżku tak jak wtedy kiedy do siebie nie pasowali, chociaż teraz niby pasują xD wyczuwam Stephanie Sabotage xD

i Lemon moje serce

zaczęłam oglądać, jestem na 7 odcinku (Marta i Gosia mi nakazały obejrzeć 3 seriale, no to muszę xD), całkiem przyjemny, od chyba 5 odcinka naprawdę się wciągnęłam uwielbiam relację Zoe i Wade'a, ale aktorka grająca Zoe mnie wybitnie irytuje, na szczęście zaczynam się przyzwyczajać George bez wyrazu, Lemon jest ciekawą postacią, ale ten jej akcent mi trochę przeszkadza ;p a reszta też do polubienia

[You must be registered and logged in to see this link.]

Ja chce już nowy odcinek!!!!


+ ciesze się Ola, że się nas tak słuchasz, dobrze wiedzieć :***

podsumowując najnowszy odcinek:
Zoe i Wade są genialni razem Ostatnia scena, jacy oni są kochani obydwoje
Wyczuwam też, że mimo tego co się działo między Lemon i Levonem, może coś z tego być, więc jest nadzieja
Odcinek bardzo przyjemny

Właśnie obejrzałam odcinek i scena końcowa Zoe i Wade'a po prostu słodka, aww <3 Oni są cudowni!

Co to Lemon i Lavone... Żal mi jej ale no do cholery! Kiedy ona w końcu powie mu o swoich uczuciach, już mnie to powoli zaczyna denerwować...

A odcinek ogólnie ciekawy, lubię takie odcinki, gdy wszyscy są razem w jakieś święta czy jakieś inne uroczystości miasteczka, przyjemny, lekki odcinek

Odcinek był świetny:) Zade jest kochane Najbardziej mi się podobał początek, tacy szczęśliwi <3 Później Wade, który próbował wkurzyć Zoe mnie rozbrajał i te buty od Louboutinego
Podoba mi się też duet George + Brick genialni są razem:D
Lemon natomiast denerwuje mnie ostatnio. Mogłaby wreszcie wydusić to z siebie i powiedzieć co czuje. Ale chyba jeszcze sobie poczekamy.
Ogólnie było bardzo pozytywnie

Aaa, ja wiedziałam od początku, że Lemon nie powie co czuje. Muszą to wykombinować tak, żeby Levon usłyszał to z 3 ręki, wtedy pobiegnie do Lemon i będzie happy end

Musze się wziąć z powrotem do oglądaniu, zatrzymałem się gdzieś na 3 odcinku 2 sezonu i coś mi nie chciało wchodzić dalej. Spróbuje jeszcze raz ;D

Ale muszę Wam powiedzieć, tak na uszko, że Lemon chyba jest najbardziej wkurzającą postacią ever. Zaraz po Dan'ie z OTH ;D

Dana nie przebije nikt, nigdy. Jak ja nienawidziłam faceta od pierwszej sceny z jego udziałem xd

A z kolei Lemon uwielbiam. Na początku za nią może nie przepadałam, ale chyba był to wpływ Dżordża xD Dużo zyskała na rozstaniu, ale to chyba dlatego, że shipuję ją z Lavonem Ogólnie bardzo pozytywna postać, z niezłym charakterem, ale miło się ogląda jej przemianę, bo widzę wielką różnicę między obecną a starą Lemon

Dan nie ma wgl. porównania Nienawidzę gościa

A co do Lemon to cały 1 sezon mnie strasznie denerwowała... I to tak jak napisała Ola, chyba dlatego, że był to wpływ George'a Bo teraz po rozstaniu, w 2 sezonie - moja sympatia do Lemon wzrosła, to jest zupełnie inna kobieta niż wcześniej