Moda, buty itp. ;)

Mnie tak samo emu, ani te drugie podobne, których zapomniałam nazwy nie zachwycają. Skracają nogi i wydaje mi się, że to bardziej kapcie niż buty na zimę.

Poza tym, słyszałam, że chińskie podróbki tych butów są bardzo szkodliwe, żeby kupować tylko 'oryginalne'. Nie wiem, na ile w tym jest prawdy, ale nie zachwycają mnie, by ryzykować i sprawdzić.

Nie mam oryginalnych emu, ale moje są bardzo cieplutkie. Dzisiaj byłam godzinę na dworze w tych butkach i było mi ciepło w nogi.

kasia_ napisał:Dla mnie emu to jedne z najpaskudniejszych butów świata Nie wspominając, że jeszcze nie widziałam nóg, które nie wyglądałyby na nich na krzywe..

oj tam, nie zgodzę się, kiedy się je założy, wyglądają całkiem uroczo i nogi w nich nie sprawiają wrażenia krzywych. ja lekko utykam na prawą nogę, kiedy chodzę w płaskich butach, (co związane jest z tym, iż w wieku 15 lat skręciłam nogę w kolanie) ledwo to widać, ale bałam się, że emu to uwidocznią. na szczęście tak się nie stało .

Kupiłam sobie super obecnie modne niby buty podchodzące pod glany, ale zupełnie nieprawdziwe Nie wiem jak inaczej to opisać xD Bardzo wygodne, ciepłe, zdecydowanie zakup na plus. Zwłaszcza, że nie jestem fanką prawdziwych glanów, a te glanopodobne coś nawet mi się podoba

vajper. napisał:

kasia_ napisał:Dla mnie emu to jedne z najpaskudniejszych butów świata Nie wspominając, że jeszcze nie widziałam nóg, które nie wyglądałyby na nich na krzywe..

oj tam, nie zgodzę się, kiedy się je założy, wyglądają całkiem uroczo i nogi w nich nie sprawiają wrażenia krzywych. ja lekko utykam na prawą nogę, kiedy chodzę w płaskich butach, (co związane jest z tym, iż w wieku 15 lat skręciłam nogę w kolanie) ledwo to widać, ale bałam się, że emu to uwidocznią. na szczęście tak się nie stało .

O widzę,że ktoś zmaga się z tym samym problem nogi i butów co ja (tyle,że ja lewe kolona i to dwa razy :/ ). Ale do wracając do tematu. To faktycznie fajnie,że buty tego typ nie sprawiają że to się uwidocznia. Co prawa emu do mnie nie przemawiają na plus ale chyba będę zmuszona z nich skorzystać więc to jest niewątpliwie ich wielką zaletą. A czy jak chodzisz w tych butach nie masz wrażenia,że ucieka Ci noga ?

Emu to chyba jedna z najbardziej kontrowersyjnych zaraz butów obok Crocks'ów
Z tej strony ostatnio nieźle się uśmiałam, jak zobaczyłam ją u znajomej: [You must be registered and logged in to see this link.]
Nie zmienia to faktu, że i tak nie wyobrażam sobie zimy bez nich. Na ekstramalnie niskie temperatury są one absolutnie niezastąpione, zwłaszcza iż ja osobiście najbardziej chyba marznę od nóg..

Sama Emu nie mam, ale to prawda - niesamowicie wygodne, niesamowicie ciepłe Jakby patrzeć pod względem praktycznym - buty idealne

A co do Crocksów... Tej mody akurat zupełnie nie rozumiem. Nie wiem co się w takich butach podoba, niestety.

Co Wy chcecie od tych butów? Myślicie, że w czym ja teraz chodzę?
Skracają nogi, zgadzam się z tym, ale i tak wyglądają uroczo.

Crocksy są świetne na wyjazd na Chorwację, czy do podobnych krajów, gdzie o dno morza można się nieźle pokaleczyć. Tam można kupić Crocksy za grosze i tam wszyscy noszą je tylko do wody. Nie wiem za to, jak można chodzić w nich po mieście, kompletnie do niczego nie pasują, ani nie są wygodne. ;D

GossipGirl napisał:

vajper. napisał:

kasia_ napisał:Dla mnie emu to jedne z najpaskudniejszych butów świata Nie wspominając, że jeszcze nie widziałam nóg, które nie wyglądałyby na nich na krzywe..

oj tam, nie zgodzę się, kiedy się je założy, wyglądają całkiem uroczo i nogi w nich nie sprawiają wrażenia krzywych. ja lekko utykam na prawą nogę, kiedy chodzę w płaskich butach, (co związane jest z tym, iż w wieku 15 lat skręciłam nogę w kolanie) ledwo to widać, ale bałam się, że emu to uwidocznią. na szczęście tak się nie stało .

O widzę,że ktoś zmaga się z tym samym problem nogi i butów co ja (tyle,że ja lewe kolona i to dwa razy :/ ). Ale do wracając do tematu. To faktycznie fajnie,że buty tego typ nie sprawiają że to się uwidocznia. Co prawa emu do mnie nie przemawiają na plus ale chyba będę zmuszona z nich skorzystać więc to jest niewątpliwie ich wielką zaletą. A czy jak chodzisz w tych butach nie masz wrażenia,że ucieka Ci noga ?

mam takie wrażenie, ale mi zawsze na płaskich butach ucieka noga. pytałam jednak znajomych i mówią, że nic nie widać, kiedy chodzę.

Do emu nic nie mam, są wygodne i, jak to powiedziała Beauty, urocze. A co do Crocksów, to przez te buty przeżyłam jeden z największych szoków w życiu, kiedy, jeszcze będąc w gimnazjum, spotkałam na wakacjach moją nauczycielkę polskiego, którą uważałam zawsze za jedną z najlepiej ubranych osób jakie znam, w takich właśnie butach Jak dla mnie są straszne. Nawet na basen bym ich nie założyła, chociaż często je tam spotykam, niestety...

Oj dziewczyny, jak czytałam o waszych kompleksach na poprzednich stronach to mi sie serce kraja ;( Szersze biodra są sexy! Też mam szerokie biodra i "kaczy" tyłek a uważam ze jest mega sexy;) Kiedyś mi sie nie podobał ale wiem że chłopcy właśnie takie lubią to i mi sie spodobał 177? zazdroszczę, ze względu na to czym sie jeszcze do niedawna zajmowałam, przydało by mi sie tyle Szpilki nosze jesienią i wiosna, latem nie za często bo mnie często obcierają Zimą ze względu na lód i śnieg to tylko na imprezy, do kościoła czy gdzieś gdzie nie muszę za dużo chodzić na dworze;)

Ja nosze szpilki ale rzadko 2-6 cm

Ja już nigdy nie założę szpilek na imprezę w klubie, w liceum kiedyś byłam taka mądra i nie wynikło z tego nic dobrego ;p na co dzień raczej też nie chodzę, głównie dlatego, że zdaniem niektórych mam niezdiagnozowane ADHD i bardzo szybko chodzę ;D ciągle biegam do autobusu, tramwaju, na uczelnię, z uczelni, ogólnie bardzo dużo chodzę, więc szpilki to jednak za dużo. Jakoś niedawno tak się złożyło, że było za ciepło na botki, a wszystkie inne pary butów gdzieś mi się potraciły po różnych reklamacjach i szewcach, a jechałam tylko do lekarza i ubrałam szpilki, masaaaakra.
Za to umiem przynajmniej na nich chodzić, na studniówce miałam 12 cm i nie miałam większego problemu z chodzeniem, a jako, że były powycinane i bardzo wygodne to tym bardziej. Mam za to jedną parę o wiele niższych, jakieś 9 cm, i po prostu nie potrafię w nich chodzić, strasznie mnie cisną w palcach, a musiałam w nich zapieprzać na wszystkie matury *-* w końcu robiłam tak, że ładowałam je do torebki i biegłam na maturę w baletkach, a w szkole zmieniałam na obcasy.
Za koturnami nie przepadam, mam jedną parę sandałków na koturnie kupionych na wesele, ale nie chodzę w nich, bo mają strasznie ciasne paseczki.
Moja przyjaciółka prawie non stop chodzi w szpilkach, i to wysokich dość ;o nie wiem, jak ona to robi

Ja lubie chodzić w szpilkach. Najlepsze są na platformie bo łatwiej się chodzi. Za to nie podobają mi się takie szpiczaste z czubkiem. Masakra!
Jeli chodzi o EMU ( próbuje wpić się w wasz temat) to miałam chyba już z 3 pary, ale szczerze to mi sie nie podobają , nosiłam je tylko ze względu na to że są wygodne. I wkurza mnie to że przemakają nawet oryginały! I w ogóle szybko sie psują i już więcej nie kupie.

Masz czternaście lat i regularnie poginasz w szpilkach?

Wież Żuri, może chodzi tylko o Trójmiasto, ale widziałam wiele dwunastek w szpilkach, chodzących np na spacery po Monciaku albo po Starym Mieście

Nom, to znaczy nie codziennie ale często.

Nie chciałam robić drugiego tematu bo można to w sumie podciągnąć pod ten.Drodzy Użytkownicy i Użytkowniczki jakie są wasze stroje podczas oglądania meczy polskiej reprezentacji ? U mnie są to obowiązkowo biała koszulka i czerwone spodnie i białe skarpetki Z takich innych rzeczy to paznokcie pomalowane w barwy narodowe Podczas meczy nie brakuje też biało-czerwonej flagi na policzkach


A jak wygląda to u Was? Kibicujecie jakoś specjalnie przygotowani czy po prostu tak jak byliście akurat ubrani ?

Tak jak jestem ubrana. Nigdy nie lubiłam robić z tego szopki.

Ja akurat to i tak oglądam w domu z rodzicami i bratem a z racji,że raczej meczy nigdy nie oglądałam teraz chce to trochę odpokutować

Wow, podziwiam że tak Ci się chce Ja oglądam normalnie ubrana i w dodatku przez livestream bo nie mam telewizora xD Ale w domu coś tam sie wydurnialiśmy z bratem z szalikami i wuwuzelami xD Mam plan wybrać się w końcu do strefy kibica więc pewnie tam się postaram o jakiś odpowiedni strój

Ja to przed TV i z rodzinką także ona przymyka oko na szaloną córkę,która krzyczy za wszystkich domowników do TV Ja strefę kibica mam w drugim końcu miasta więc trochę daleko i nie chce mi się aż tyle jechać żeby później za chwilę koniecznie wracać bo ktoś się podpije...Ale moje koleżanki z klasy,które mieszkają niedaleko strefy kibica były wczoraj i właśnie też ich strój był biało-czerwony

Mnie niestety strefa kibica raczej ominie - chodzę o kulach od trzech tygodni, więc to niestey nie jest dobry pomysł. A strefę mam 700 m od siebie i słyszę dźwięki ciągle :c

Ja miałam flagę namalowaną na policzku i jeden kolczyk czerwony a drugi biały, mało ale i tak dużo bo gdybym oglądała mecz w domu to pewnie moim strojem z tej okazji byłaby sama piżama bez flagi i kolczyków ;P