Czego nie znosimy
+34
efi
killing_joke
AsiaSSS
imagin
Cynicznie
turtle
monitta
Joanna
Ania
xRx
kicksforchicks
andzia
Layla
antiba
Karolina287
brulion
ronnie
klaudusqa
magicmay
xechiko
Ola
Jen
Kasia
Freya
Magda
xAaliyahxx
Citizen Erased
Lewandowska
April
Ania_
vajper.
Karolina
Gigi
Żuri
38 posters
Strona 1 z 5
Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Czego nie znosimy
Mamy tematy o ulubieńcach, to może czas na to, czego najbardziej nie znosimy. Ja wielokrotnie podkreślałam tutaj, że nienawidzę Rihanny i Beyonce. Nie znoszę też tej całej popowej sieczki od Katy Perry, mówiąc w skrócie - wokalistek, które robią karierę tyłkiem i kawałek ciała to jedyne co od siebie dają. Żadna z nich nie pisze swoich własnych piosenek, nie pisze sama muzyki, ani nie wymyśla teledysków. Wszystko jest wymysłem sztabu, który opracowuje ich wizerunek. Mistrzynią pod tym kątem jest Rihanna, która wraz z każdą płytą ma inny wizerunek, co obecnie się sprzeda, co jest modne, nie wiem, jak można mieć taką idolkę, która co płytę jest kimś zupełnie innym. Jedyne co te wokalistki dają od siebie to wokal, bardzo marny na dodatek i po wielokrotnych przeróbkach(ok, Beyonce przy Rihannie i Katy to jednak mistrzyni wokalu. ).
Przepraszam, jeśli urażę kogoś moją opinią, bo wiem, że Beyonce ma wiele fanek, jednak dla mnie jest ona jakaś fałszywa i robi wszystko, by się sprzedać. Poza tym wielokrotnie kopiowała czyjeś kostiumy, czy muzykę i wydaje się osobą bardzo próżną, a nawet zapatrzoną w siebie.
Bardzo nie lubię Beyonce i Rihanny. Nie mogę ich znieść po prostu. Perry jest dosyć nieszkodliwa, przynajmniej trzyma się swojego stylu, chociaż śpiewać kompletnie nie potrafi.
Ogólnie nie toleruję obecnego dance'u, muzyki, która teraz jest popularna i opiera się głównie na teledyskach z wywalaniem tyłka. Demi Lovato, Miley Cyrus, czy innych wytworów disneya tez nie potrafię, znieść, jednak z większym wskazaniem na tą pierwszą, która uważa się chyba za gwiazdę rocka.
Przepraszam, za chaos mojej wypowiedzi, ale jeśli chodzi o Rihannę i Beyonce to jestem strasznym hejterem.
Przepraszam, jeśli urażę kogoś moją opinią, bo wiem, że Beyonce ma wiele fanek, jednak dla mnie jest ona jakaś fałszywa i robi wszystko, by się sprzedać. Poza tym wielokrotnie kopiowała czyjeś kostiumy, czy muzykę i wydaje się osobą bardzo próżną, a nawet zapatrzoną w siebie.
Bardzo nie lubię Beyonce i Rihanny. Nie mogę ich znieść po prostu. Perry jest dosyć nieszkodliwa, przynajmniej trzyma się swojego stylu, chociaż śpiewać kompletnie nie potrafi.
Ogólnie nie toleruję obecnego dance'u, muzyki, która teraz jest popularna i opiera się głównie na teledyskach z wywalaniem tyłka. Demi Lovato, Miley Cyrus, czy innych wytworów disneya tez nie potrafię, znieść, jednak z większym wskazaniem na tą pierwszą, która uważa się chyba za gwiazdę rocka.
Przepraszam, za chaos mojej wypowiedzi, ale jeśli chodzi o Rihannę i Beyonce to jestem strasznym hejterem.
Re: Czego nie znosimy
nie wiem jak można nie lubić Beyonce sorry ale to jedna z najbardziej utalentowanych i w dodatku przepięknych wokalistek w tej chwili. Przecież ona ma nieziemski głos i świetne pomysły do tego i wygląda jak milion dolarów jest jedną z najbardziej szczerych wokalistek w tej chwili
Co do Katy Perry dziewczyna ma łęb na karku wie jak sprzedać się i tyle podobnie jest z Gagą czy Rihanną ja uważam że dużo trudniejsze jest zrobienie takiej kariery niż smęcenie do mikrofonu dla 20 osób w sali
Jeżeli ktoś uważa że Perry nie umie śpiewać polecam:
Jasne nie ma mega głosu ale że nie potrafi śpiewać to duuuuża przesada ma specyficzną barwę ale co kto lubi
tutaj Rihanna live i nie ma co zbierać bo daje radę
Myślę że należy odróżniać pewne rzeczy
Co do Katy Perry dziewczyna ma łęb na karku wie jak sprzedać się i tyle podobnie jest z Gagą czy Rihanną ja uważam że dużo trudniejsze jest zrobienie takiej kariery niż smęcenie do mikrofonu dla 20 osób w sali
Jeżeli ktoś uważa że Perry nie umie śpiewać polecam:
Jasne nie ma mega głosu ale że nie potrafi śpiewać to duuuuża przesada ma specyficzną barwę ale co kto lubi
tutaj Rihanna live i nie ma co zbierać bo daje radę
Myślę że należy odróżniać pewne rzeczy
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: Czego nie znosimy
Beyonce może i głos ma, ale piosenki jak dla mnie ma bardzo słabe. A resztę wymieniłam o niej wcześniej. I nie uważam żeby była szczera, dla mnie jest fałszywa.
Katy ma naprawdę fatalny głos bez przerabiania.
A Rihanna ma dla mnie naprawdę okropną barwę głosu. Jedyną piosenką jaką u niej toleruję jest Only Girl, ale i tak dla samej warstwy melodycznej.
Nie moja bajka zupełnie te wokalistki. Ogólnie mało jest wokalistek, które lubię, kobiece głosy mnie nie zachwycają.
Katy ma naprawdę fatalny głos bez przerabiania.
A Rihanna ma dla mnie naprawdę okropną barwę głosu. Jedyną piosenką jaką u niej toleruję jest Only Girl, ale i tak dla samej warstwy melodycznej.
Nie moja bajka zupełnie te wokalistki. Ogólnie mało jest wokalistek, które lubię, kobiece głosy mnie nie zachwycają.
Re: Czego nie znosimy
Czekałam, aż pojawi się taki temat!
Zgadzam się z Żuri - Rihanna czy Katy Perry to moim zdaniem muzyczne dno. Wokalistki z nich przeciętne (bo to, że nie wyją jak bezdomne psy nie czyni z nich świetnych wokalistek, 90% ludzi występujących w tych naszych talent shows mają lepszy warsztat), repertuar to moim zdaniem niesamowita porażka. Z tymże wokal i repertuar, nawet jeżeli byłby świetny, nie czyni z nikogo muzyka, dla mnie to są zwyczajne produkty marketingowców. Szanowałabym je dużo bardziej, gdyby same tworzyły swój materiał, a nie tylko wchodziły na scenę i kręciły tyłkiem. Rihanna przy tym w moich oczach wydaje się być wielką divą, Katy wygląda na sympatyczną, co nie zmienia faktu, że jej muzyka mnie nie zachwyca;)
Co do Beyonce - uważam, że głos ma potężny, a i niektóre piosenki całkiem ok, żałuję tylko, że teraz zdaje się zwracać w kierunku stylu a'la Rihanna właśnie - czyli więcej efektów niż samego śpiewu, a szkoda, bo naprawdę przyjemnie się jej słucha.
A poza tym? Wprost nie mogę znieść techno, house'a, czy jak się to zwie... Wszelkich ludzi typu David Guetta czy Dj (wpisz dowolny pseudonim) - słowo daję, że uszy mi pękają.
Nienawidzę też rapu, hip-hopu, czy co to tam jest, w stylu 'mam wyj.ebane, je.bać policję, jestem panem świata etc. etc.' (wydanie polskie) czy wszelakich Pitbulli, 50Centów itd. 'śpiewających' o tym, ile to panienek nie zaliczyli i jakich to samochodów nie mają (wydanie amerykańskie). Natomiast lubię Eminema, nie jestem jakąś ekspertką od jego twórczości, ale jest kilka kawałków, których słucham chętnie;)
I cóż jeszcze? No gwiazdek typu Doda - marketingowo super, muzycznie żenada.
Gwiazdki Disneya mi nawet nie przeszkadzają, o ile nie zaczynają robić z siebie czegoś, czym nie są (typu Miley Cyrus jako 'rockowa bad girl'...).
No i to chyba tyle, jest muzyka, za którą nie przepadam, ale toleruję i w pełni rozumiem, że może się komuś podobać
Zgadzam się z Żuri - Rihanna czy Katy Perry to moim zdaniem muzyczne dno. Wokalistki z nich przeciętne (bo to, że nie wyją jak bezdomne psy nie czyni z nich świetnych wokalistek, 90% ludzi występujących w tych naszych talent shows mają lepszy warsztat), repertuar to moim zdaniem niesamowita porażka. Z tymże wokal i repertuar, nawet jeżeli byłby świetny, nie czyni z nikogo muzyka, dla mnie to są zwyczajne produkty marketingowców. Szanowałabym je dużo bardziej, gdyby same tworzyły swój materiał, a nie tylko wchodziły na scenę i kręciły tyłkiem. Rihanna przy tym w moich oczach wydaje się być wielką divą, Katy wygląda na sympatyczną, co nie zmienia faktu, że jej muzyka mnie nie zachwyca;)
Co do Beyonce - uważam, że głos ma potężny, a i niektóre piosenki całkiem ok, żałuję tylko, że teraz zdaje się zwracać w kierunku stylu a'la Rihanna właśnie - czyli więcej efektów niż samego śpiewu, a szkoda, bo naprawdę przyjemnie się jej słucha.
A poza tym? Wprost nie mogę znieść techno, house'a, czy jak się to zwie... Wszelkich ludzi typu David Guetta czy Dj (wpisz dowolny pseudonim) - słowo daję, że uszy mi pękają.
Nienawidzę też rapu, hip-hopu, czy co to tam jest, w stylu 'mam wyj.ebane, je.bać policję, jestem panem świata etc. etc.' (wydanie polskie) czy wszelakich Pitbulli, 50Centów itd. 'śpiewających' o tym, ile to panienek nie zaliczyli i jakich to samochodów nie mają (wydanie amerykańskie). Natomiast lubię Eminema, nie jestem jakąś ekspertką od jego twórczości, ale jest kilka kawałków, których słucham chętnie;)
I cóż jeszcze? No gwiazdek typu Doda - marketingowo super, muzycznie żenada.
Gwiazdki Disneya mi nawet nie przeszkadzają, o ile nie zaczynają robić z siebie czegoś, czym nie są (typu Miley Cyrus jako 'rockowa bad girl'...).
No i to chyba tyle, jest muzyka, za którą nie przepadam, ale toleruję i w pełni rozumiem, że może się komuś podobać
Karolina- Carter & Czas Honoru
- Liczba postów : 4308
Re: Czego nie znosimy
O tak, też zdecydowanie jestem przeciwniczką hip hopu, ale Eminema potrafię jakoś docenić i nie drażni mnie, a nawet niektóre utwory są dobre.
Do Beyonce nic nie miałam, ale straciłam do niej szacunek jak zobaczyłam ten teledysk
Bo tutaj zaczęła stawiać na wystawianie tyłka, a nie muzykę... Poza tym, jak wystąpiła u Gagi, to dostała bardzo duża rolę w teledysku. A jak Gaga u niej to niewiele jej jest, co moim zdaniem świadczy trochę o jej zapatrzeniu w siebie, bo w moich oczach właśnie na taką osobę wygląda.
A David z Getta i Pitbull to niestety plaga teraz. Nie mogę odżałować, że Shakira, którą uwielbiałam za świetny głos i skromność od płyty "She-Wolf" poszła w stronę komercyjnej gwiazdki, a teraz jeszcze nagrywa z Pitbullem i wije się w teledysku na rurze....
Do Beyonce nic nie miałam, ale straciłam do niej szacunek jak zobaczyłam ten teledysk
Bo tutaj zaczęła stawiać na wystawianie tyłka, a nie muzykę... Poza tym, jak wystąpiła u Gagi, to dostała bardzo duża rolę w teledysku. A jak Gaga u niej to niewiele jej jest, co moim zdaniem świadczy trochę o jej zapatrzeniu w siebie, bo w moich oczach właśnie na taką osobę wygląda.
A David z Getta i Pitbull to niestety plaga teraz. Nie mogę odżałować, że Shakira, którą uwielbiałam za świetny głos i skromność od płyty "She-Wolf" poszła w stronę komercyjnej gwiazdki, a teraz jeszcze nagrywa z Pitbullem i wije się w teledysku na rurze....
Re: Czego nie znosimy
Co do Perry i barw głosu np Rihanny to kwestia gustu ale że mówisz że nie lubisz wokalów kobiet to spoko bo ja na przykład dużo bardziej cenię barwy damskie bo coś porządnego jest o wiele trudniejsze do wyciągnięcia niż dla faceta
Co do video phone i Beyonce. Gdybym miała taki tyłek to nie zawahałabym się go użyć sorry mając taki głos jak Beyonce nie ma o co się martwić może robić piosenki z Gagą, Perry czy tam Pitbullem
Co do video phone i Beyonce. Gdybym miała taki tyłek to nie zawahałabym się go użyć sorry mając taki głos jak Beyonce nie ma o co się martwić może robić piosenki z Gagą, Perry czy tam Pitbullem
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: Czego nie znosimy
dobra może powiem czego ja nie lubię nie lubię smęcenia do mikrofonu i udawania jak mi jest niedobrze świat jest zły zaraz popłaczę się po przeciwległej stronie wrzeszczenia do mikrofonu w mocnym rocku czy coś albo grasz na gitarze albo śpiewasz zdecyduj się 30 seconds sumy i inne takie
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: Czego nie znosimy
Żuri napisał:Mamy tematy o ulubieńcach, to może czas na to, czego najbardziej nie znosimy. Ja wielokrotnie podkreślałam tutaj, że nienawidzę Rihanny i Beyonce. Nie znoszę też tej całej popowej sieczki od Katy Perry, mówiąc w skrócie - wokalistek, które robią karierę tyłkiem i kawałek ciała to jedyne co od siebie dają. Żadna z nich nie pisze swoich własnych piosenek, nie pisze sama muzyki, ani nie wymyśla teledysków. Wszystko jest wymysłem sztabu, który opracowuje ich wizerunek. Mistrzynią pod tym kątem jest Rihanna, która wraz z każdą płytą ma inny wizerunek, co obecnie się sprzeda, co jest modne, nie wiem, jak można mieć taką idolkę, która co płytę jest kimś zupełnie innym. Jedyne co te wokalistki dają od siebie to wokal, bardzo marny na dodatek i po wielokrotnych przeróbkach(ok, Beyonce przy Rihannie i Katy to jednak mistrzyni wokalu. ).
Przepraszam, jeśli urażę kogoś moją opinią, bo wiem, że Beyonce ma wiele fanek, jednak dla mnie jest ona jakaś fałszywa i robi wszystko, by się sprzedać. Poza tym wielokrotnie kopiowała czyjeś kostiumy, czy muzykę i wydaje się osobą bardzo próżną, a nawet zapatrzoną w siebie.
Bardzo nie lubię Beyonce i Rihanny. Nie mogę ich znieść po prostu. Perry jest dosyć nieszkodliwa, przynajmniej trzyma się swojego stylu, chociaż śpiewać kompletnie nie potrafi.
Ogólnie nie toleruję obecnego dance'u, muzyki, która teraz jest popularna i opiera się głównie na teledyskach z wywalaniem tyłka. Demi Lovato, Miley Cyrus, czy innych wytworów disneya tez nie potrafię, znieść, jednak z większym wskazaniem na tą pierwszą, która uważa się chyba za gwiazdę rocka.
Przepraszam, za chaos mojej wypowiedzi, ale jeśli chodzi o Rihannę i Beyonce to jestem strasznym hejterem.
kwintesencja tego, co sama napisałabym w tym temacie.
mogę jeszcze dodać, że nie znoszę techno, dubstepu czy jak to się tam pisze i innych "umców-umców" charakterystycznych dla łysych koksów w "be-em-kach".
Re: Czego nie znosimy
ooo....widzę, że tu więcej jest takich osób jak ja....
Rihanna, Beyonce....Miley....Fell...Doda...Britney(brzydal;P)...Justin B...Christina...Gosia A...Pitbull...50Cent...ci wszyscy DJ...Timba-cośtam....Timbe-cośtam ;P...nowy dance...pop...hip hop...rap...i wiele, wiele innych...mnie poprostu nie interesuje (nie wskrzesza we mnie żadnych uczuć) muzyka ogólnodostępna, która jest nastawiona typowo na zarobek , czyli banalny tekst (łatwy do zapamietania), banalna melodia(wpadająca w ucho) a o teledyskach już nie wspomnę (seks i golizna wszędzie...jakby były jedyna rzeczą,która potrafi przykuć uwagę), wypindrzone przez stylistów lalunie, "piosenkarki", które bez playbacku brzmią wręcz tragicznie"...ja ich nie lubie, choć zdarzają się piosenki, które naprawdę mi się podobają np.teraz takiej ogólnodostępnej Adele poprostu uwielbiam....więc mi też jakoś zbytnio "to wszystko" nie przeszkadza...nikt przecież nikogo nie zmusza do słuchania tego co mu się nie podoba....
Rihanna, Beyonce....Miley....Fell...Doda...Britney(brzydal;P)...Justin B...Christina...Gosia A...Pitbull...50Cent...ci wszyscy DJ...Timba-cośtam....Timbe-cośtam ;P...nowy dance...pop...hip hop...rap...i wiele, wiele innych...mnie poprostu nie interesuje (nie wskrzesza we mnie żadnych uczuć) muzyka ogólnodostępna, która jest nastawiona typowo na zarobek , czyli banalny tekst (łatwy do zapamietania), banalna melodia(wpadająca w ucho) a o teledyskach już nie wspomnę (seks i golizna wszędzie...jakby były jedyna rzeczą,która potrafi przykuć uwagę), wypindrzone przez stylistów lalunie, "piosenkarki", które bez playbacku brzmią wręcz tragicznie"...ja ich nie lubie, choć zdarzają się piosenki, które naprawdę mi się podobają np.teraz takiej ogólnodostępnej Adele poprostu uwielbiam....więc mi też jakoś zbytnio "to wszystko" nie przeszkadza...nikt przecież nikogo nie zmusza do słuchania tego co mu się nie podoba....
Ostatnio zmieniony przez Ania_ dnia Sob Paź 22, 2011 11:59 pm, w całości zmieniany 1 raz
Ania_- OTH & Eden
- Liczba postów : 1913
Re: Czego nie znosimy
dubstep to nie techno a techno to nie house a house to nie dnb a dnb to nie disco czy umc umc
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: Czego nie znosimy
Ja może nie skupię się wokalistach i zespołach na razie, ale na czymś pobocznym, ale związanym z muzyką nie znoszę osób, które uważają, że są lepsze, bo słuchają takiej i takiej muzyki (to nie jest broń Boże do Was , bo każdemu się co innego podoba.. chcę się wyżalić tylko haha). Niestety często takie osoby spotykam... Ja słucham prawie każdego gatunku od rocka, popu, po metal symfoniczny i muzykę celtycką Nie jestem znawcą muzycznym, słucham tego co mi wpadnie w ucho. Dlatego wkurza mnie gdy ktoś robi ze mnie gorszą osobę za to, że obok jakiejś piosenki załóżmy Queen lubię jakąś piosenkę Rihanny (wiem, że czasem brzmi jak koza;p i nie przepadam za nią jako za osobą, postacią jaką kreuje, ale lubię np. Unfaithful i cóż poradzę )
No to może teraz konkrety... nie potrafię być super hejterem z gatunków to nie za bardzo przepadam za muzyką trance, house, ska - ale to nie znaczy, że jeśli ktoś mi coś puści to jakieś poszczególne piosenki mi się nie spodobają.
Co do wokalistów, zespołów - nie wiem czemu, ale ostatnio nie mogę słuchać 30 Seconds to Mars. Irytuje mnie strasznie a tak to "nie lubię" słuchać (posłuchałam dość piosenek, żeby to stwierdzić); przykładowo: Bruce'a Springsteena, The Killers, Taylor Swift, Foo Fighters, Lil Wayne'a - to tak na szybko co mi do głowy wpadło ... Jakoś mi nie podchodzą (kto wie, może kiedyś mi się odmieni xD) - to z tych ciekawszych, w większości pewnie przez Was lubianych... no i oczywiście różne takie polskie Dody, Candy Girl, Sylwie G...
Poza tym mam dość trochę piosenek jednego sezonu płodzonych nagminnie przez DJ-ów, o których się biją niektórzy wokaliści.. Są może wśród nich kawałki dobre do potańczenia, ale można wydać taką jedną piosenkę, a nie 150 ;/ np. wspomniany przez Karolinę Guetta - jak podaje wikipedia hehe w 2010 roku wydał 18 singli, a na 2011 ma mieć 23 boję się co będzie w 2015...
No to może teraz konkrety... nie potrafię być super hejterem z gatunków to nie za bardzo przepadam za muzyką trance, house, ska - ale to nie znaczy, że jeśli ktoś mi coś puści to jakieś poszczególne piosenki mi się nie spodobają.
Co do wokalistów, zespołów - nie wiem czemu, ale ostatnio nie mogę słuchać 30 Seconds to Mars. Irytuje mnie strasznie a tak to "nie lubię" słuchać (posłuchałam dość piosenek, żeby to stwierdzić); przykładowo: Bruce'a Springsteena, The Killers, Taylor Swift, Foo Fighters, Lil Wayne'a - to tak na szybko co mi do głowy wpadło ... Jakoś mi nie podchodzą (kto wie, może kiedyś mi się odmieni xD) - to z tych ciekawszych, w większości pewnie przez Was lubianych... no i oczywiście różne takie polskie Dody, Candy Girl, Sylwie G...
Poza tym mam dość trochę piosenek jednego sezonu płodzonych nagminnie przez DJ-ów, o których się biją niektórzy wokaliści.. Są może wśród nich kawałki dobre do potańczenia, ale można wydać taką jedną piosenkę, a nie 150 ;/ np. wspomniany przez Karolinę Guetta - jak podaje wikipedia hehe w 2010 roku wydał 18 singli, a na 2011 ma mieć 23 boję się co będzie w 2015...
April- Elijah & ParksRec
- Liczba postów : 2747
Re: Czego nie znosimy
Gigi napisał:dubstep to nie techno a techno to nie house a house to nie dnb a dnb to nie disco czy umc umc
Wierzę, że to nie to samo, ale dla mnie brzmi tak samo i od wszystkiego tego głowa mi pęka.
Karolina- Carter & Czas Honoru
- Liczba postów : 4308
Re: Czego nie znosimy
W tym momencie Freddie Mercury, Kurt Cobain i Jimi Hendrix właśnie przewracają się w grobie i zastanawiają się o czym Ty do cholery myślisz.Gigi napisał:albo grasz na gitarze albo śpiewasz zdecyduj się
Jak dla mnie granie na gitarze i śpiewanie w tym samym momencie jest oznaką olbrzymiej umiejętności gry na gitarze, kiedy to można osobno skupić się na śpiewaniu a oddzielnie na graniu, co uwierzcie mi, jest naprawdę trudne. Tak, jestem fanką 30 STM, tak jestem fanką Bellamy'ego, tak kocham Briana Molko i tak uwielbiam Caleba Followilla i nie uważam, że nie mają talentu robiąc te dwie rzeczy na raz.
Jeśli chodzi o mnie nie znoszę wszelkiego rodzaju gwiazdek disneya. Nie rozumiem muzyki puszczanej na vivie i innych takich, te wszystkie piosenki są niekiedy identyczne. Nie lubię polskiego hip hopu czy czegoś tam, amerykański powiedzmy, że zniosę, ale tylko takie klasyki. Nie lubię wszelkiego rodzaju techno itp, przykro mi ale nie rozróżniam wszystkich podgatunków, czy czegoś tam.
No i na koniec mój ulubieniec pani Justyna Bimber. Nie i koniec. Więcej nie muszę się wypowiadać.
Citizen Erased- Chair & Dair
- Liczba postów : 316
Re: Czego nie znosimy
Gigi napisał:
Co do video phone i Beyonce. Gdybym miała taki tyłek to nie zawahałabym się go użyć sorry mając taki głos jak Beyonce nie ma o co się martwić może robić piosenki z Gagą, Perry czy tam Pitbullem
Jak dla mnie tyłek Beyonce jest co najmniej niesmaczny (jak zresztą każdej innej wokalistki) i uważam, że dobra wokalistka powinna umieć wybronić się głosem, a nie przyciągać tyłkiem.
Adele to teraz perełka, która sama podkreśla, że chce przyciągać głosem, a nie wyglądem. Podobało mi się, jak na VMA Beyonce chwaliła się ciążą, Nicki Minaj ubrała się we wszystko co możliwe, a Adele po prostu przyszła i i tak była największą gwiazdą.Ania_ napisał:
wypindrzone przez stylistów lalunie, "piosenkarki", które bez playbacku brzmią wręcz tragicznie"...ja ich nie lubie, choć zdarzają się piosenki, które naprawdę mi się podobają np.teraz takiej ogólnodostępnej Adele poprostu uwielbiam....więc mi też jakoś zbytnio "to wszystko" nie przeszkadza...nikt przecież nikogo nie zmusza do słuchania tego co mu się nie podoba....
April napisał:
Ja może nie skupię się wokalistach i zespołach na razie, ale na czymś pobocznym, ale związanym z muzyką nie znoszę osób, które uważają, że są lepsze, bo słuchają takiej i takiej muzyki (to nie jest broń Boże do Was , bo każdemu się co innego podoba.. chcę się wyżalić tylko haha). Niestety często takie osoby spotykam... Ja słucham prawie każdego gatunku od rocka, popu, po metal symfoniczny i muzykę celtycką Nie jestem znawcą muzycznym, słucham tego co mi wpadnie w ucho. Dlatego wkurza mnie gdy ktoś robi ze mnie gorszą osobę za to, że obok jakiejś piosenki załóżmy Queen lubię jakąś piosenkę Rihanny (wiem, że czasem brzmi jak koza;p i nie przepadam za nią jako za osobą, postacią jaką kreuje, ale lubię np. Unfaithful i cóż poradzę
A nikt mi nie chciał uwierzyć, jak mówiłam, że Rihanna brzmi jak koza! Wreszcie ktoś ma taką samą opinię! Muzyka celtycka . Co do pierwszej części Twojego posta, to ja się spotkałam z opiniami, że U2 jest gówniane, że Bono robi to tylko dla kasy itd, i że każdy powinien słuchać Pink Floyd, bo Pink Floyd to mistrzostwo świata. Ja sama uwielbiam Pink Floyd, ale niestety często zdarzają się ludzie, którzy słuchają progresywnego rocka i przez to czują się lepsze, bo progresywny rock ma w sobie wielką moc i tylko oni są wybrańcami, którzy to rozumieją. Taki muzyczny snobizm.
O, nie lubisz Foo Fighters. Jestem ciekawa, za co ich nie lubisz, bo ja akurat ich bardzo lubię i jakoś nie są moim zdaniem na tyle kontrowersyjni, że można ich nie lubić. Wydaje mi się, że albo ich się lubi, albo komuś są obojętni. Swoją drogą, single mają naprawdę świetne, ale jak się przesłucha całą dyskografię naraz to niektóre piosenki są niestety na jedno kopyto, więc odkąd się porządnie w nich zagłębiłam to trochę fascynacja nimi opadła.
Freddie akurat grał na pianinie nie na gitarze, ale zgadzam się. Dla mnie to zresztą nie robi różnicy czy ktoś śpiewa po prostu, czy jednocześnie gra na gitarze i śpiewa. Ale za równoczesne granie na gitarze i śpiewanie należy się ogromna pochwała, bo mam chłopaka gitarzystę, którego naprawdę jest mi ciężko namówić do śpiewania, bo ciężko mu to na raz ogarnąć i zdałam sobie sprawę, jaka to ciężka sprawa.Citizen Erased napisał:
W tym momencie Freddie Mercury, Kurt Cobain i Jimi Hendrix właśnie przewracają się w grobie i zastanawiają się o czym Ty do cholery myślisz.
Jak dla mnie granie na gitarze i śpiewanie w tym samym momencie jest oznaką olbrzymiej umiejętności gry na gitarze, kiedy to można osobno skupić się na śpiewaniu a oddzielnie na graniu, co uwierzcie mi, jest naprawdę trudne. Tak, jestem fanką 30 STM, tak jestem fanką Bellamy'ego, tak kocham Briana Molko i tak uwielbiam Caleba Followilla i nie uważam, że nie mają talentu robiąc te dwie rzeczy na raz.
Re: Czego nie znosimy
No nareszcie ktoś się ze mną zgadza! Co za ulga, bo u mnie w szkole to same plastiki co szpanują przed dresami, że tak im się podoba ten polski hip hop, gdzie tylko smęcą jak im źle.
Cieszę się, że nie tylko ja sądzę, że beyonce to komercyjna gwiazdka, która uważa się za wielką divę.
Nie cierpię też wspominanego wyżej techno, dance, dubstepu i innych elektronicznych pierdół.
Tak samo jest z seleną gomez macie dowód na to, że jest beznadziejna w każdym calu przewińcie na 2:40 :
już więcej utalentowanych ludzi marnuje się w tych programach mam talent itp. to oni powinni robić karierę, a nie taka dziewczynka, której się poszczęściło bo ma bogatych rodziców, którzy mają kontakty z ludźmi z disneya.
I ah jak mogłabym zapomnieć o naszej drogiej honey
I nie chcę tutaj nikogo obrażać, to tylko moje osobiste zdanie.
EDIT: Zapomniałam dodać o Cassie i jej 'imponującym' wokalu..
Cieszę się, że nie tylko ja sądzę, że beyonce to komercyjna gwiazdka, która uważa się za wielką divę.
Nie cierpię też wspominanego wyżej techno, dance, dubstepu i innych elektronicznych pierdół.
Tak samo jest z seleną gomez macie dowód na to, że jest beznadziejna w każdym calu przewińcie na 2:40 :
już więcej utalentowanych ludzi marnuje się w tych programach mam talent itp. to oni powinni robić karierę, a nie taka dziewczynka, której się poszczęściło bo ma bogatych rodziców, którzy mają kontakty z ludźmi z disneya.
I ah jak mogłabym zapomnieć o naszej drogiej honey
I nie chcę tutaj nikogo obrażać, to tylko moje osobiste zdanie.
EDIT: Zapomniałam dodać o Cassie i jej 'imponującym' wokalu..
Re: Czego nie znosimy
Co do Honey, to to w ogóle jest jakieś nieporozumienie. Dziewczyna wygląda fatalnie, pozuje zawsze tak samo, piosenki ma mierne. Podobno była w sweet sixteen i zachowywała się jak rozpieszczona gówniara. Do tego na wielu portalach (np. na wap.plus.pl w sekcji plotek napisali o niej "piękna jak anioł" ) piszą o niej w samych superlatywach, czego kompletnie nie potrafię zrozumieć, a komentarze dzielą się na: "kto to jest? co za gówno?" i "jest piękna boska, kocham cię honey.! ; **" i odnoszę niejasne wrażenie, że ona ma opłacony sztab ludzi, którzy piszą o niej te komplementy i artykuły.
W tym co wstawiłaś z Seleną rozwala mnie logo Burger Kinga. Koncert Burger Kinga? Swoją drogą i tak wolę jednak Selenę, (jeśli można tu stwierdzić, że "wolę", po prostu mniej mnie drażni) niż Demi, która robi z siebie jakąś gwiazdę rocka bo zagrała w filmie nomen omen "Camp Rock", a potem hot 13 mówią, że słuchają rocka, bo słuchają jonas brothers. ._.
W tym co wstawiłaś z Seleną rozwala mnie logo Burger Kinga. Koncert Burger Kinga? Swoją drogą i tak wolę jednak Selenę, (jeśli można tu stwierdzić, że "wolę", po prostu mniej mnie drażni) niż Demi, która robi z siebie jakąś gwiazdę rocka bo zagrała w filmie nomen omen "Camp Rock", a potem hot 13 mówią, że słuchają rocka, bo słuchają jonas brothers. ._.
Re: Czego nie znosimy
Widziałam ten jej sweet 16 to było coś strasznego.. A co do tych ludzi co opłaca, żeby jej pisali komplementy to ich nie potrzebuje, bo sama to robi. Była ostatnio mała afera o to [You must be registered and logged in to see this image.]
Hot 13 hahaha
Ja mam właśnie na odwrót nie cierpię gomez, a demi jest mi neutralna, jakoś nie zauważyłam żeby się robiła na gwiazdę rocka. Tego Camp Rocka nawet nie oglądałam, trzymam się od takich rzeczy z daleka
Hot 13 hahaha
Ja mam właśnie na odwrót nie cierpię gomez, a demi jest mi neutralna, jakoś nie zauważyłam żeby się robiła na gwiazdę rocka. Tego Camp Rocka nawet nie oglądałam, trzymam się od takich rzeczy z daleka
Re: Czego nie znosimy
xAaliyahxx napisał:Widziałam ten jej sweet 16 to było coś strasznego.. A co do tych ludzi co opłaca, żeby jej pisali komplementy to ich nie potrzebuje, bo sama to robi. Była ostatnio mała afera o to [You must be registered and logged in to see this image.]
Hot 13 hahaha
Ja mam właśnie na odwrót nie cierpię gomez, a demi jest mi neutralna, jakoś nie zauważyłam żeby się robiła na gwiazdę rocka. Tego Camp Rocka nawet nie oglądałam, trzymam się od takich rzeczy z daleka
Hahahahahah. Nieźle. Nie widziałam tego. Fail stulecia.
Też nie oglądałam Camp Rocka, ale sam plakat i trochę obycia z netem mi wystarczy by odnieść takie wrażenie.
Re: Czego nie znosimy
Żuri napisał:xAaliyahxx napisał:Widziałam ten jej sweet 16 to było coś strasznego.. A co do tych ludzi co opłaca, żeby jej pisali komplementy to ich nie potrzebuje, bo sama to robi. Była ostatnio mała afera o to [You must be registered and logged in to see this image.]
Hot 13 hahaha
Ja mam właśnie na odwrót nie cierpię gomez, a demi jest mi neutralna, jakoś nie zauważyłam żeby się robiła na gwiazdę rocka. Tego Camp Rocka nawet nie oglądałam, trzymam się od takich rzeczy z daleka
Hahahahahah. Nieźle. Nie widziałam tego. Fail stulecia.
Też nie oglądałam Camp Rocka, ale sam plakat i trochę obycia z netem mi wystarczy by odnieść takie wrażenie.
A ja oglądałam Camp Rocka z ciekawości i fakt - taki sobie był, ale hmm uważam, że Ci co na niego najeżdżają (w większości ofc) w wieku 10-12 lat byliby fanami tego filmu taki wiek.
Co do Foo Fighters, trudno mi to wytłumaczyć, koleżanka kiedyś mnie 'molestowała' tym zespołem, a ja nic w nim nie widziałam i teraz jak tylko słyszę coś podobnego to się irytuję tak samo The Killers, chociaż tutaj nie lubię jeszcze głosu wokalisty i ogólnego brzmienia wiem, że to się może dziwne wydawać dla kogoś kto ich słucha ale jak pisałam, wszystko się może z czasem odmienić dlatego te zespoły wymieniłam, bo to nie jest takie oczywiste jak np. to gdybym napisała, że nie lubię Dody haha
April- Elijah & ParksRec
- Liczba postów : 2747
Re: Czego nie znosimy
Co do Demi - według mnie ma dziewczyna głos, a piosenka "Skycraper" jest naprawdę dobra Nie lubię jej, bo aż mnie ściska jak ją widzę w tej Słonecznej Sonny czy czymś, ale nie można o niej powiedzieć tego, czego np. o Cyrus, że tak naprawdę śpiewa słabo.
Lewandowska- Bart & OTH
- Liczba postów : 2994
Re: Czego nie znosimy
No i ja chyba znowu należę do mniejszości, bo praktycznie nie ma muzyki, której nie znoszę. Oczywiście mam jakieś preferencje, ale też dużą rolę odgrywa moje ucho i chwila, w której coś do niego wpada
Nie powiem, że nienawidzę Rihanny, Perry, czy Gagi, bo kiedy jadę samochodem potrafię śpiewać sama do siebie "rah-rah-ah-ah, roma-roma-ma", a gdy wychodzę na parkiet i tańczę, to potrafię zacząć krzyczeć, że "jestem jedyną dziewczyną na świecie" A po kilku drinkach nawet Tool przejdzie u mojego kolegi, albo dubstep, do którego niesamowicie się tańczy (ostatnio na domówce Pumped Up Kicks w remiksie - czyste szaleństwo)
Potrafię nucić też coś z radio, bez obciachu Nie przeszkadza mi np. też Pitbull, wiem, że to nie muzyka wysokich lotów, ale również wiem z doświadczenia, że świetnie się przy nim bawi na imprezie. Mimo że np. godzinę przed imprezą mogłam wpatrywać się w okno słuchać Zauchy, Sinatry, czy Fitzgerald Eklektyczna dusza ze mnie
Jedynie czego czasami nie znoszę, chociaż to może za dużo powiedziane, nie lubię, to piosenek, które są grane w radio za często i zwyczajnie mam ich dość. Wiadomo, reklama, pieniądze, ale dobrze, że można od czasu do czasu posłuchać spersonalizowanego radia
Nie powiem, że nienawidzę Rihanny, Perry, czy Gagi, bo kiedy jadę samochodem potrafię śpiewać sama do siebie "rah-rah-ah-ah, roma-roma-ma", a gdy wychodzę na parkiet i tańczę, to potrafię zacząć krzyczeć, że "jestem jedyną dziewczyną na świecie" A po kilku drinkach nawet Tool przejdzie u mojego kolegi, albo dubstep, do którego niesamowicie się tańczy (ostatnio na domówce Pumped Up Kicks w remiksie - czyste szaleństwo)
Potrafię nucić też coś z radio, bez obciachu Nie przeszkadza mi np. też Pitbull, wiem, że to nie muzyka wysokich lotów, ale również wiem z doświadczenia, że świetnie się przy nim bawi na imprezie. Mimo że np. godzinę przed imprezą mogłam wpatrywać się w okno słuchać Zauchy, Sinatry, czy Fitzgerald Eklektyczna dusza ze mnie
Jedynie czego czasami nie znoszę, chociaż to może za dużo powiedziane, nie lubię, to piosenek, które są grane w radio za często i zwyczajnie mam ich dość. Wiadomo, reklama, pieniądze, ale dobrze, że można od czasu do czasu posłuchać spersonalizowanego radia
Re: Czego nie znosimy
Nie lubię polskiej pop papki - po prostu słysząc teksty typu "Kocham, gdy jestem spragniona, płaczę, gdy jestem zraniona" albo "Tak dobrze jest, lepiej nie może być, jesteś nareszcie tu, znalazłem Cię, nic nie rozdzieli nas, teraz to wiem, gdy tak przytulasz się, to cały drżę". I naprawdę nie wymagam, by w radiach leciało hiperambitne niewiadomoco, ot po prostu jest pewien poziom żenady, którego nie powinni dopuszczać do odtwarzania publicznego. O ile w domu po prostu mogę przełączyć, to w busach czy sklepach zazwyczaj ciężko wytrzymać bez ipoda.
Freya- Destiel & Justice League
- Liczba postów : 1480
Re: Czego nie znosimy
Dla mnie nie istnieje muzyka, której nie da się nie słuchać Na wszystko jest odpowiedni nastrój, okazja, pora dnia czy roku Podobnie jak Magda lubię pokrzyczeć na parkiecie, że jestem jedyną dziewczyną na świecie! A znowu innym razem utonąć w dźwiękach Sigur rosa albo pomachać łapkami niczym dres na prochach do jakiegoś dobrego elektro
Jedyne czego tak naprawdę nie zniosę to jakieś szanty, country, kolędy, gwiazdki disneya.. no i są też poszczególne piosenki niektórych wokalistów czy zespołów, które mnie drażnią, typu Umbrella ;D
Jedyne czego tak naprawdę nie zniosę to jakieś szanty, country, kolędy, gwiazdki disneya.. no i są też poszczególne piosenki niektórych wokalistów czy zespołów, które mnie drażnią, typu Umbrella ;D
Kasia- Dan & Klaine
- Liczba postów : 5036
Re: Czego nie znosimy
Mam mam bardzo podobnie jak Magda i Kasia:)
Raczej się nie ograniczam, może nie słucham piosenek, które są aktualnie "na czasie" , jedyny wyjątek to "Movie like Jagger" bo ta piosenka kojarzy mi się z moim kursem na prawo jazdy:D
Nie lubię tak naprawdę piosenek o niczym, albo jedynym przesłaniem jest to jak dobrze zaliczyć laskę, przepraszam za to określenie;D
Bardzo dobrym przykładem na to jest ta żenująca piosenka:
nie lubię disco polo, nie słucham też rapu, hip-hop'u , dubstepu, ale nie krytykuję, jeśli ktokolwiek lubi taką muzykę Każdy z nas ma inną wrażliwość, inne poczucie piękna:) Na szczęście jest tyle piosenek, że nie ma ograniczeń co do tego
Raczej się nie ograniczam, może nie słucham piosenek, które są aktualnie "na czasie" , jedyny wyjątek to "Movie like Jagger" bo ta piosenka kojarzy mi się z moim kursem na prawo jazdy:D
Nie lubię tak naprawdę piosenek o niczym, albo jedynym przesłaniem jest to jak dobrze zaliczyć laskę, przepraszam za to określenie;D
Bardzo dobrym przykładem na to jest ta żenująca piosenka:
nie lubię disco polo, nie słucham też rapu, hip-hop'u , dubstepu, ale nie krytykuję, jeśli ktokolwiek lubi taką muzykę Każdy z nas ma inną wrażliwość, inne poczucie piękna:) Na szczęście jest tyle piosenek, że nie ma ograniczeń co do tego
Go??- Gość
Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Similar topics
» Czego słuchasz w tej chwili?
» A kogo/czego... nie lubimy?
» Pretty Little Liars - czego zazdrościsz A? ;)
» A kogo/czego... nie lubimy?
» Pretty Little Liars - czego zazdrościsz A? ;)
Strona 1 z 5
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach