Życzenia i propozycje Sezon 5
+55
CallMeLady
M.
Ewa
mystique
dzika
missv
gaspar
Karolina287
Freya
Kate__895
brulion
klaudyy
pelcia22
Ella
kam1105
lalitaaa
ika
TheBlairBitchProject
Ania_
andzia
truskaweczka
martuska1c2
xAaliyahxx
coconutP
zielonygroszek83
oliwciaa
Magdafa
dzastulaa_
lb
Gosiek
noire
lookx
zakochana_0
Żuri
endzioszka
brolix
sund1ay
Vivien
Layla
Magda
Karolina
s
paulishta
elenex89
caitlin
fusiatko44
Kora
jeanne
Aniula
bulma201
Ola
Ania
Lise
Kasia
Gigi
59 posters
Strona 1 z 7
Strona 1 z 7 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Życzenia i propozycje Sezon 5
Jesteś scenarzystą, co robisz z sezonem piątym?
Ja chciałabym żeby coś fajnego wyszło z książki Dana. Mógłby wpakować się w jakieś kłopoty Chuck powinien wziąć się w garść. Louis jest dla mnie nudny, więc go wykreślam A Blair i Serena powinny wrócić do szkoły. I obowiązkowo coś fajnego dla Nate'a!! Może hmmm Juliet niech wróci była fajna i myślę, że tworzyli bardzo fajną parę.
Ja chciałabym żeby coś fajnego wyszło z książki Dana. Mógłby wpakować się w jakieś kłopoty Chuck powinien wziąć się w garść. Louis jest dla mnie nudny, więc go wykreślam A Blair i Serena powinny wrócić do szkoły. I obowiązkowo coś fajnego dla Nate'a!! Może hmmm Juliet niech wróci była fajna i myślę, że tworzyli bardzo fajną parę.
Gigi- Gossip Dan & Girls
- Liczba postów : 6440
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
O tak, Nate i Juliet to jest to ;p
Kasia- Dan & Klaine
- Liczba postów : 5036
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Hmmm.... Chuck musi sie zastanowić nad sobą i co czuje do Blair. Blair musi jakimś sposobem rzucić Louisa. Też mam nadzieję, aby coś ciekawego wyszło z tej książki Dana. No i jeszcze Ivy/Charlie... Może będzie z Chuckiem? Jestem ciekawa, jak to namiesza w rodzince Van der Woodsen. I jeszcze rodzinka Louisa, a zwłaszcza siostra. Może coś ta siostra powie Blair o Louisie, np. że jest gejem:P Haha, to by było w stylu GG:) Aaaa, i Diana! Może jak będzie z Nate'm to ten chłopak stanie sie wreszcie ciekawy... Ale to tylko marzenia:(
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
A to co ja bym chciała: szybkie skończenie wątku Blair+Louis, Blair i Chuck razem, brak powrotu Evy, Bena i jego siostry oraz Russella i Rainy, brak Vanessy (nie lubię jej od początku), powrót Jenny (może Jenny i Nate razem?), więcej wątków związanych z uczelnią, praktykami.
Ania- Chair & Kurt
- Liczba postów : 1184
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Raczej wielki powrót Jenny jest niemożliwy, bo będzie tylko w kilku odcinkach, jeżeli dobrze pójdzie:( A szkoda, bo ją lubie:)
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Ja liczę na jak najszybsze zakończenie wątku Blair-Louis. Chociaż nawet go lubię, nie wyobrażam sobie szczęśliwego zakończenia tej historii. Może po nim przyjaźń Dan-Blair, wzajemna pomoc - D jak zawsze miły i przyjacielski, B pomagająca przetrwać D burzę związaną z wydaniem książki. Ale proszę, nic więcej, bo nie wyobrażam sobie ich związku. Chuck niech zastanowi się nad swoim życiem, Nate też by mógł tak zrobić. Jego ciągłe, nieudane romanse mnie trochę nudzą.
Ola- Blairena & Free Will
- Liczba postów : 2853
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Teraz będzie chyba to samo. Ale może stanie się bardziej "rozrywkowy"
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Miejmy nadzieję, bo chociaż lubię Louisa i będzie mi go szkoda, kiedy będzie musiał wracać do Monako (miejmy nadzieję, że tak się stanie) uważam, że jego postać swoją nienagannością i dobrocią nie pasuje do klimatu GG. Z drugiej strony, może scenarzyści chcieli dla kontrastu wprowadzić na nowojorskie salony jedynego ,,anioła".
bulma201- Blair & Gossip Girl
- Liczba postów : 201
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Ja bym zrobiła tak: wysłała bym Chucka daleko stąd. Louis chciałby wychować dziecko Blair, ale jego matka ją pogoni (ta będzie w depresji po stracie dziecka i zgodzi się na wszystko), a go jakoś okłamie. Nate zacznie stawiać pierwsze kroki w polityce (dzięki podpowiedzi Diany). Jednak z powodu przeszłości swojej rodziny i Plotkary, będzie miał to utrudnione. Po powrocie do NY Blair pójdzie do Dana i rzuci mu się w ramiona i opowie, że straciła dziecko. Ten się nią zajmie jak przyjaciel. Gdy wyzna jej swoje uczucia, ta powie, że nie może. Mimo tego on z nią zostanie. Serena zostałaby scenarzystką i (sama nie wiem, niech robi co chce). Nate, który został wysłany na jakiś konkurs, spotyka Vanessę (zdobyła główną nagrodę) i idzie z nią do łóżka. Jednak następnego dnia budzi się sam. Blair mówi Danowi, że "chce spróbować". Żyją w związku, są szczęśliwi, ale... to nie to. Rozstają się, w zgodzie, są przyjaciółmi. Blair wraca na studia, mimo że nadal cierpi psychicznie (pomagają jej telefony do S., do Dana boi się dzwonić). Nate dostaje awans (?) jednak okazuje się, że z powodu nazwiska. Blair z powodu nie zdania egzaminów na uczelni, ma z niej wylecieć. Wtedy ratuje ją ktoś (wiadomo kto ) czyli, potocznie mówiąc, daje w łapkę. Nate rozmawia o tym z Dianą, ta mówi mu, że w polityce "to jak dochodzisz do władzy nie jest ważne. Ważne, jak ją sprawujesz" czy inny "głęboki tekst". Nate nie poddaje się, przyjmuje awans. Jest zadowolony, bo jest w czymś dobry i to kocha. Spotyka się przypadkowo z Blair i rozmawiają o sobie, (po raz pierwszy od 2 sezonów?). Blair jest z niego dumna, Nate, który dostał ode mnie spostrzegawczość na Gwiazdkę, widzi, że coś jest złego z B. Ta mu jednak nic nie mówi. Nagle słyszą rozdzierające serce "Blaaaair!". Na dworze stoi Chuck, z kwiatami. Blair zaczyna płakać, myśli o dziecku, które schowała głęboko, uderzają w nią z całej siły. Ucieka, nie lepiej od "Uciekającej Panny Młodej". Chuck ją goni, łapie ją. Blair próbuje się wyrwać, lecz C jest silniejszy (równouprawnienie nic nie dało!). Pyta ją czemu mu nic nie powiedziała, czemu musiał to wyciągać od S (bo Nate nie miał czasu palnąć). C błaga ją, by nie płakała, że jej pomoże. Ta odpowiada mu, że musi sama sobie poradzić (i mówi okropnie tandetny tekst, przy którym i tak się popłaczę . C patrzy na nią zszokowany, mówi, że to było też jego dziecko. Widać z daleka jak się przytulają i patrzy na to Dan (ze smutkiem) albo Louis (który chciał powiedzieć, że jego matka może sobie gadać).
Taaa... Chyba wam chodziło o krótsze, co? Jednak mówiąc mi magiczne słowo "scenarzysta" tracę kontrolę ;P.
I kto myślał, że zrobię Dair?
Taaa... Chyba wam chodziło o krótsze, co? Jednak mówiąc mi magiczne słowo "scenarzysta" tracę kontrolę ;P.
I kto myślał, że zrobię Dair?
Aniula- Liczba postów : 67
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Hahaha:P Najlepsze z Chuckiem i jak on krzyczy "Biaiiiiiiiiiiiir" Ogólnie, stwórz serial!
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Taaaa, Chuck wrzeszczący na całą ulicę i błagający Blair o przebaczenie na kolanach. To dopiero wizja.
bulma201- Blair & Gossip Girl
- Liczba postów : 201
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
I z pieciąnkiem zaręczynowym... Aaaa:)
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Potem wygłasza piękną mowę zaręczynową, a na koniec Blair mówi: NIE i odchodzi z Vanyą, któremu znudziło się już życie z Dorotą i praca portiera.
bulma201- Blair & Gossip Girl
- Liczba postów : 201
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Haha:P Ta jasne... Albo pobiegnie do Dana.
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Dziewczyny, jesteście bezkonkurencyjne Uśmiałam się jak nigdy czytając propozycję na sezon 5, ale trzeba przyznać, że w GG wszystko możliwe!
A tak bardziej serio pisząc, to ja bym chyba najbardziej chciała zobaczyć więcej starej Plotkary w Plotkarze. Poza tym brakowało mi tutaj kilka razy ukazania tej przyjaźni, jaka była wcześniej między wszystkimi głównymi bohaterami (a krótkie scenki, jak sabotowanie Juliet na balecie przed panią dziekan czy wspólne spędzanie czasu przed świętami w apartamencie Chucka czy rozmowa w Constance w finałowym odcinku były jak zwykle świetne . Mam cichą nadzieję, że scenarzyści zdecydują się w końcu jak poprowadzić każdą z postaci (w końcu bliżej nam już do końca serii niż jej początku..) i będą się tego konsekwentnie trzymać. Trzymam kciuki, żeby Blair stworzyła swoją własną bajkę (bez pomocy księcia ) i stała się silną kobietą, Chuck wreszcie dorósł i uwolnił się od widma swojego ojca, Dan sprawdził się jako pisarz i znalazł kompromis pomiędzy byciem outsiderem i insiderem, Nate odnalazł jakiś cel, do którego będzie mógł dążyć, a Serena niech chociaż przestanie być taka wiecznie naburmuszona! Jeśli chodzi o Vanessę i Jenny, to póki nie zostaną poddane elektrowstrząsom, to nieck lepiej nie wracają
A tak bardziej serio pisząc, to ja bym chyba najbardziej chciała zobaczyć więcej starej Plotkary w Plotkarze. Poza tym brakowało mi tutaj kilka razy ukazania tej przyjaźni, jaka była wcześniej między wszystkimi głównymi bohaterami (a krótkie scenki, jak sabotowanie Juliet na balecie przed panią dziekan czy wspólne spędzanie czasu przed świętami w apartamencie Chucka czy rozmowa w Constance w finałowym odcinku były jak zwykle świetne . Mam cichą nadzieję, że scenarzyści zdecydują się w końcu jak poprowadzić każdą z postaci (w końcu bliżej nam już do końca serii niż jej początku..) i będą się tego konsekwentnie trzymać. Trzymam kciuki, żeby Blair stworzyła swoją własną bajkę (bez pomocy księcia ) i stała się silną kobietą, Chuck wreszcie dorósł i uwolnił się od widma swojego ojca, Dan sprawdził się jako pisarz i znalazł kompromis pomiędzy byciem outsiderem i insiderem, Nate odnalazł jakiś cel, do którego będzie mógł dążyć, a Serena niech chociaż przestanie być taka wiecznie naburmuszona! Jeśli chodzi o Vanessę i Jenny, to póki nie zostaną poddane elektrowstrząsom, to nieck lepiej nie wracają
jeanne- Blair & Chair
- Liczba postów : 1452
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Wyobraźnia działa mnie też brakowało ich przyjaźni, no i Plotkary oczywiście też
Ola- Blairena & Free Will
- Liczba postów : 2853
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Właśnie, ja bardzo chcę aby było więcej Plotkary(osoby)... Zawsze coś tam mówiła, a teraz tyllko na koniec odcinka:(
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Aniula napisał:Ja bym zrobiła tak: wysłała bym Chucka daleko stąd. Louis chciałby wychować dziecko Blair, ale jego matka ją pogoni (ta będzie w depresji po stracie dziecka i zgodzi się na wszystko), a go jakoś okłamie. Nate zacznie stawiać pierwsze kroki w polityce (dzięki podpowiedzi Diany). Jednak z powodu przeszłości swojej rodziny i Plotkary, będzie miał to utrudnione. Po powrocie do NY Blair pójdzie do Dana i rzuci mu się w ramiona i opowie, że straciła dziecko. Ten się nią zajmie jak przyjaciel. Gdy wyzna jej swoje uczucia, ta powie, że nie może. Mimo tego on z nią zostanie. Serena zostałaby scenarzystką i (sama nie wiem, niech robi co chce). Nate, który został wysłany na jakiś konkurs, spotyka Vanessę (zdobyła główną nagrodę) i idzie z nią do łóżka. Jednak następnego dnia budzi się sam. Blair mówi Danowi, że "chce spróbować". Żyją w związku, są szczęśliwi, ale... to nie to. Rozstają się, w zgodzie, są przyjaciółmi. Blair wraca na studia, mimo że nadal cierpi psychicznie (pomagają jej telefony do S., do Dana boi się dzwonić). Nate dostaje awans (?) jednak okazuje się, że z powodu nazwiska. Blair z powodu nie zdania egzaminów na uczelni, ma z niej wylecieć. Wtedy ratuje ją ktoś (wiadomo kto ) czyli, potocznie mówiąc, daje w łapkę. Nate rozmawia o tym z Dianą, ta mówi mu, że w polityce "to jak dochodzisz do władzy nie jest ważne. Ważne, jak ją sprawujesz" czy inny "głęboki tekst". Nate nie poddaje się, przyjmuje awans. Jest zadowolony, bo jest w czymś dobry i to kocha. Spotyka się przypadkowo z Blair i rozmawiają o sobie, (po raz pierwszy od 2 sezonów?). Blair jest z niego dumna, Nate, który dostał ode mnie spostrzegawczość na Gwiazdkę, widzi, że coś jest złego z B. Ta mu jednak nic nie mówi. Nagle słyszą rozdzierające serce "Blaaaair!". Na dworze stoi Chuck, z kwiatami. Blair zaczyna płakać, myśli o dziecku, które schowała głęboko, uderzają w nią z całej siły. Ucieka, nie lepiej od "Uciekającej Panny Młodej". Chuck ją goni, łapie ją. Blair próbuje się wyrwać, lecz C jest silniejszy (równouprawnienie nic nie dało!). Pyta ją czemu mu nic nie powiedziała, czemu musiał to wyciągać od S (bo Nate nie miał czasu palnąć). C błaga ją, by nie płakała, że jej pomoże. Ta odpowiada mu, że musi sama sobie poradzić (i mówi okropnie tandetny tekst, przy którym i tak się popłaczę . C patrzy na nią zszokowany, mówi, że to było też jego dziecko. Widać z daleka jak się przytulają i patrzy na to Dan (ze smutkiem) albo Louis (który chciał powiedzieć, że jego matka może sobie gadać).
Taaa... Chyba wam chodziło o krótsze, co? Jednak mówiąc mi magiczne słowo "scenarzysta" tracę kontrolę ;P.
I kto myślał, że zrobię Dair?
DOBRE!!! ;D
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Ja mówię, aby Aniula zaczęła pisać scenariusze:P
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Aniula napisał:Ja bym zrobiła tak: wysłała bym Chucka daleko stąd. Louis chciałby wychować dziecko Blair, ale jego matka ją pogoni (ta będzie w depresji po stracie dziecka i zgodzi się na wszystko), a go jakoś okłamie. Nate zacznie stawiać pierwsze kroki w polityce (dzięki podpowiedzi Diany). Jednak z powodu przeszłości swojej rodziny i Plotkary, będzie miał to utrudnione. Po powrocie do NY Blair pójdzie do Dana i rzuci mu się w ramiona i opowie, że straciła dziecko. Ten się nią zajmie jak przyjaciel. Gdy wyzna jej swoje uczucia, ta powie, że nie może. Mimo tego on z nią zostanie. Serena zostałaby scenarzystką i (sama nie wiem, niech robi co chce). Nate, który został wysłany na jakiś konkurs, spotyka Vanessę (zdobyła główną nagrodę) i idzie z nią do łóżka. Jednak następnego dnia budzi się sam. Blair mówi Danowi, że "chce spróbować". Żyją w związku, są szczęśliwi, ale... to nie to. Rozstają się, w zgodzie, są przyjaciółmi. Blair wraca na studia, mimo że nadal cierpi psychicznie (pomagają jej telefony do S., do Dana boi się dzwonić). Nate dostaje awans (?) jednak okazuje się, że z powodu nazwiska. Blair z powodu nie zdania egzaminów na uczelni, ma z niej wylecieć. Wtedy ratuje ją ktoś (wiadomo kto ) czyli, potocznie mówiąc, daje w łapkę. Nate rozmawia o tym z Dianą, ta mówi mu, że w polityce "to jak dochodzisz do władzy nie jest ważne. Ważne, jak ją sprawujesz" czy inny "głęboki tekst". Nate nie poddaje się, przyjmuje awans. Jest zadowolony, bo jest w czymś dobry i to kocha. Spotyka się przypadkowo z Blair i rozmawiają o sobie, (po raz pierwszy od 2 sezonów?). Blair jest z niego dumna, Nate, który dostał ode mnie spostrzegawczość na Gwiazdkę, widzi, że coś jest złego z B. Ta mu jednak nic nie mówi. Nagle słyszą rozdzierające serce "Blaaaair!". Na dworze stoi Chuck, z kwiatami. Blair zaczyna płakać, myśli o dziecku, które schowała głęboko, uderzają w nią z całej siły. Ucieka, nie lepiej od "Uciekającej Panny Młodej". Chuck ją goni, łapie ją. Blair próbuje się wyrwać, lecz C jest silniejszy (równouprawnienie nic nie dało!). Pyta ją czemu mu nic nie powiedziała, czemu musiał to wyciągać od S (bo Nate nie miał czasu palnąć). C błaga ją, by nie płakała, że jej pomoże. Ta odpowiada mu, że musi sama sobie poradzić (i mówi okropnie tandetny tekst, przy którym i tak się popłaczę . C patrzy na nią zszokowany, mówi, że to było też jego dziecko. Widać z daleka jak się przytulają i patrzy na to Dan (ze smutkiem) albo Louis (który chciał powiedzieć, że jego matka może sobie gadać).
Taaa... Chyba wam chodziło o krótsze, co? Jednak mówiąc mi magiczne słowo "scenarzysta" tracę kontrolę ;P.
I kto myślał, że zrobię Dair?
Podoba mi się , szczególnie końcówka Twoja wersja zadowoliła by fanów Chair i Dair
fusiatko44- Chair & Chuck
- Liczba postów : 190
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
No właśnie. "bo Nate nie miał czasu palnąć" - on zawsze wszystko gada! Oj... Nie wywiązał się
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Haha dziękuję Cóż, trzeba doszlifować angielski i jechać do Ameryki hehe
Nate strasznie dużo gada, został kretyńską zapchaj dziurą, a jego postać ma potencjał (nie mówię tu o umiejętnościach aktorskich) by mieć najciekawsze wątki. Jego rodzina, sposób wychowania, charakter - naprawdę, zamiast wymyślać tę durna sprawę z hotelem (C&B) scenarzyści mogliby się zająć Natem :/
Nie wywiązał się, bo nie miał czasu! Miejmy dla niego litość, Lise, gdybym dała mu 5 sekund więcej to by już palnął xD
Nate strasznie dużo gada, został kretyńską zapchaj dziurą, a jego postać ma potencjał (nie mówię tu o umiejętnościach aktorskich) by mieć najciekawsze wątki. Jego rodzina, sposób wychowania, charakter - naprawdę, zamiast wymyślać tę durna sprawę z hotelem (C&B) scenarzyści mogliby się zająć Natem :/
Nie wywiązał się, bo nie miał czasu! Miejmy dla niego litość, Lise, gdybym dała mu 5 sekund więcej to by już palnął xD
Aniula- Liczba postów : 67
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Hehe:P Aniula, może wymyślisz inną wersję?
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Girls!! Mam pomysł: na podstawie zarysu Aniuli napiszę opowiadanie w trzeciej osobie. What do U think about this?
Re: Życzenia i propozycje Sezon 5
Okej:P Ale to się pytaj Aniuli... Ja czekam na wasze propozycje.
btw. znacie dobre opowiadanie o GG?
btw. znacie dobre opowiadanie o GG?
Lise- Jenny & pregnant!Blaine
- Liczba postów : 3798
Strona 1 z 7 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Similar topics
» Sezon 4 co poszło nie tak?
» Wpadki, wycięte sceny - czyli zawartość DVD ;)
» Sezon 4
» Sezon 5 - podsumowanie
» Sezon 5
» Wpadki, wycięte sceny - czyli zawartość DVD ;)
» Sezon 4
» Sezon 5 - podsumowanie
» Sezon 5
Strona 1 z 7
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach