Pretty Little Liars

joanna_x0x0 napisał:
i na koniec mam małe pytanie do was: o co chodziło z Mellisą?? matka Spencer gdy probowała wyciagnac gdzies Spencer powiedziała:" (..) jak za starych czasów zanim twoja siostra..." na co Spencer odpowiedziała: "Mellisa ma nazwisko Hastings, odbijamy sie od dna jak piłeczki" i tu nie wiem o co chodzi, zanim Mellisa co?? pierwsza mysl była ze straciła dziecko. w sumie nie wiem czemu ale nie przypominam sobie zeby cos dzialo sie Melisie w ostatnim odcinku 2go sezonu wiec tylko to mi na mysl przyszlo..

To samo mnie zastanawiało. Z tymże ja zwaliłam to na karb mojej sklerozy i stwierdziłam po prostu, że Melissa coś zrobiła a ja o tym zapomniałam. Ale jeśli nie to nie mam pojęcia co to znaczy...

Może chodzi o jej romans z Garettem - mordercą?

A co do odcinka, szału nie ma.
Dziewczyny mają fatalne fryzury, przez Karolinę cały czas wpatrywałam się w tłuszcz Emily i białe łydki Ezry.
Za dużo Quasimodo w odcinku i kolejne durne rozstanie Byrona i Elli.

+
Wren <3
wizyty Hanny u Mony
zakończenie odcinka

Byron rozstał się z Ellą? Coś mnie ominęło? Kiedy to zostało powiedziane?

Kiedy się pakowała, w rozmowie z Arią.

nie wiem, ale nie wydaje mi sie zeby to chodziło o Garreta ale zaznaczam ze tylko mi sie wydaje i moge sie mylic

postać Emily - ani w ksiazce ani w serialu za nia nie przepadam wiec to raczej wina aktorki nie jest, ale jest okropna, mam jej dosc a pijana Emily jest jeszcze bardziej zalosna od trzeźwej

fryzura Hanny po co ona sie w ogole ściela, w scenie w ktorej byla w szkole i miala tak dziwnie upiete wlosy wygladała brzydko ;/
reszta miala normalne fajne fryzury

Ej a Melissa jest słoniem? Bo w tej ciąży to już jest nieco za długo... (słonice są w ciąży 21 mc) Bo chyba nie urodziła, nic nie było powiedziane...

Nika napisał:Ej a Melissa jest słoniem? Bo w tej ciąży to już jest nieco za długo... (słonice są w ciąży 21 mc) Bo chyba nie urodziła, nic nie było powiedziane...

Nie wiem czy jest to aż tak bardzo długo. Od początku pierwszego sezonu minęło 12 miesięcy. A ona przecież nie zaciążyła na samym początku, tylko troszeczkę później, nie? Nie pamiętam dokładnie w którym odcinku powiedziała, że spodziewa się dziecka, ale myślę, że scenarzyści mogliby się uprzeć, że to wciąż 9. miesiąc. Poza tym wydaje mi się to bardzo prawdopodobne, że już urodziła. Nie powiedziano nam tego wprost ale nie powiedziano też, że nie. Więc może w następnym odcinku wyskoczy z dzieciakiem:)

...albo ta dziwna tajemnica o której rozmawiała Spencer z matką to poronienie Melissy? Nie wiem tylko, czy poronienie jest możliwe w tak zaawansowanym stadium ciąży.

jeśli jeszcze nie urodziła to powinna byc 8-9 miesiąc ze wskazaniem na 9-ty ( nie pamietam,ani nie obliczałam kiedy zaszla i kiedy ma urodzic, ale troche długo mi sie wydaje), powinna na dniach/ odcinkach

na bank stracila dziecko... od razu jak uslyszalam rozmowe Spencer z matka to tak pomyslalam.

Gdy usłyszałam słowa Spencer pomyślałam, że zanim Mellissa wyszła za mąż za Ian'a wszystko było 'jak za starych czasów'. No ale mogę się mylić

Mam nadzieję, że praca Wrena w szpitalu psychiatrycznym jest przypadkowa i nie ma to nic wspólnego z A-teamem

w PLL nic nie jest przypadkowe wszystko jest ze soba w jakiś sposób powiązane ;D

Joanna napisał:w PLL nic nie jest przypadkowe wszystko jest ze soba w jakiś sposób powiązane ;D

Niestety to wiem. Wren nie może mieć nic wspólnego z A!

Kanadyjskie promo, jeżeli ktoś jeszcze nie widział
[You must be registered and logged in to see this link.]

desertrose napisał:

Joanna napisał:w PLL nic nie jest przypadkowe wszystko jest ze soba w jakiś sposób powiązane ;D

Niestety to wiem. Wren nie może mieć nic wspólnego z A!

ja tego tez nie chce !! moze on bedzie pomocnikiem dziewczyn w dowiedzeniu sie kim jest A :p ?

Joanna napisał:

desertrose napisał:

Joanna napisał:w PLL nic nie jest przypadkowe wszystko jest ze soba w jakiś sposób powiązane ;D

Niestety to wiem. Wren nie może mieć nic wspólnego z A!

ja tego tez nie chce !! moze on bedzie pomocnikiem dziewczyn w dowiedzeniu sie kim jest A :p ?

Ooo tak xD I wtedy Spencer zostawi Tobiego dla Wrena. Taki scenariusz podoba mi się najbardziej.

Ja mam niestety przeczucia, że Wren może mieć coś wspólnego z team A. Już wcześniej tak myślałam a teraz jego obecność w szpitalu psychiatrycznym potwierdza moje obawy. Oczywiście bym tego nie chciała tym bardziej, że wyglądał w tym odcinku milion razy lepiej niż w poprzednich sezonach

Toby niech skuma się z Emily i niech sobie gdzieś w cholerę wyjadą. W ogóle co oni mu zrobili z włosami? Wygląda jeszcze gorzej niż z tym wcześniejszym ulizanym zaczesem ale jemu chyba w niczym nie będzie ładnie.

Hanna gorzej wygląda w tych krótszych włosach ale wydaje mi się, że Arii pasuje nowa fryzura. Jej twarz wydaje się bardziej proporcjonalna do reszty ciała, wcześniej miałam wrażenie jakby jej głowa była zdecydowanie za duża.

Ogólnie odcinek mi się podobał, był mroczny i dreszczyk na ciele miałam także wszystko tak jak powinno, fakt, że dziewczyny popełniają okropne błędy jak chociażby odwiedziny Spencer w tym hotelu w nocy albo na końcu zostawienie laptopa w pokoju ale nie czepiam się tego tak bardzo. Rozstanie Elli i Byrona wydaje mi się podejrzane i zaczynam się poważnie zastanawiać czy nie jest podbudową pod połączenie Byrona z Alison. Aktorka grająca Monę mnie przeraża, cieszę się, że jednak nie oglądałam w nocy.

Też zaczynam się bać, że Wren jest w to wszystko zamieszany... zwłaszcza, że w promo Garrett mówi "Somebody you know well", a mówi to chyba do Spencer, więc hm, to może być albo Melissa, albo Wren, a znając logikę tego serialu, to będzie to Wren. Tylko jeśli się okaże, że on był z Melissą i uderzał do Spencer tylko w charakterze misji, to oficjalnie przestaję oglądać serial, puszczam odcinek, w którym to wyjdzie na jaw w niepamięć i do końca życia żyję w przekonaniu, że Wrencer to prawdziwa wielka miłość ;D

Dla mnie odcinek przeciętny, ale strasznie mnie bawiły te wszystkie paralele do 1x01, po co one właściwie tam były? To nie jest ostatni sezon chyba, z tego, co kojarzę, to była mowa o czterech sezonach, więc tak z d*py robią tyle paraleli? Dziwne.
Strasznie mało było Ezry i Caleba, aż mi ich brakowało momentami. A Emily faktycznie masakra ;/ pomijam, że to jest fizycznie niemożliwe, żeby laska nie pamiętała absolutnie niczego, chyba, że dosypali jej jakieś roofie do drinka, tyle, że dosypać nie mieli jak... chyba, że Aria jest A xD

Spokojnie, spokojnie.
Wren NIE MOŻE być związany z A-Teamem. A dlaczego? Bo wiele wskazuje na to, że jest;) Naprawdę sądzicie, że scenarzyści w pierwszym odcinku sezonu podają nam jak na tacy winnego? Oczywiście, że nie. Sądzę raczej, że Wren będzie kolejnym Ianem czy Melissą. Przez cały sezon będzie we wszystko zamieszany a na końcu się okaże, że to nie on. Ja tam się tym w ogóle nie martwię Już bardziej wierzę w to, że postanowił jakoś pomóc dziewczynom i dlatego chodzi do tego szpitala. Może chce coś wyciągnąć od Mony? Może zresztą jest w to jakoś zamieszany i rzeczywiście wie więcej niż inni, ale na pewno jest ofiarą, a nie złoczyńcą

O tak, Twoje argumenty bardzo do mnie trafiają, bo przecież to WREN. Na pewno każą nam (i Spancer) w niego zwątpić, ale ja wierzę, że na sam koniec będzie czysty. Jak na razie, odwiedzał tylko Monę, to jeszcze nic nie znaczy. "Quasimodo" też trzymał przez jakiś czas z Jenną, aby potem okazać się czysty jak łza

Karolina, obyś miała racje. Nie przeżyłabym gdyby okazało się, że Wren to A, a wielka miłość Wrencer to ściema.
Wczoraj przejrzałam amerykańskie fora i ludzie już piszą, że podoba im się ship Hanna&Wren. Oni chyba nie mają gustu, czy coś...

Bleeeee, Wrenna, co to ma być ;D Przecież oni w ogóle nie pasują do siebie -.-

e: ROTFL, kocham go <3

Spoiler:

hahaha on jest świetny ;D

a w ameryce nie maja gustu jesli wola Wrenne od Wrencer Wrencer lepsze 100x jest ;D

opis odcinka 3x04 ;D

Spoiler:

A nie mowiłam ;D w komentarzu odcinka 3x01 o Byronie:P

Uuu.. Czyżby Ems

Spoiler:

Nie wiem, czy już było, ale:



Btw poczytałam spoilery dotyczące pierwszego odcinka i... hmm xD

Kasia napisał:
- pierwszy odcinek 3 sezonu będzie miał wiele wspólnego z pilotem np. Hanna ponownie zobaczy Spencer na zakupach - ok, sprawdziło się
- w Rosewood pojawi się nowa kawiarnia, w której Emily i Toby będą się spotykać, by porozmawiać (pierwszy raz w 3x01), - ok
- w 3x01 pojawią się retrospekcje z Alison, - WTF ktokolwiek widział, ktokolwiek wie xD Chyba, że schizy Mony liczą się jako retrospekcje. Chyba, że to była zakamuflowana retrospekcja. Nie wnikam.
- Marlene powiedziała, że w 3x01 będą dwie "pikantne" sceny miłosne, i zasugerowała, że hotel odegra w tym ważną rolę, - był jakiś hotel? Były jakieś pikantne sceny? Ledwo się Ezria i Spoby pocałowało a ci nazywają to pikantną sceną -.-
- w 3x01 Ezra i Aria będą obchodzili swoją pierwszą rocznicę i prawdopodobnie spróbują odtworzyć swoją pierwszą randkę, - ok
- w 3x01 dowiemy się wiele na temat związku Toby'ego i Spencer, - czego się dowiedzieliśmy? Że bierze u niej prysznic? xDDD
- wraz z premierą sezonu, w Rosewood pojawi się nowa dziewczyna, - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie xD
- "Czarujący Wren" będzie w 3x01, - okej <3
- w 3x01 Aria pojawi się w sukience z pilota, co potwierdzałoby spoilery o odtworzeniu pierwsze randki Ezrii, - okej
- Marlene napisała "Spoiler z 3x01: Róże są czerwone, a fiołki niebieskie. Mona widziała Alison, a czy ty też?", - tak, my też widzieliśmy Ali xD
- Marlene napisała, że w 3x01 pojawi się pijana Emily, seks w hotelu, rocznica Ezrii i RADLEY Sanitarium, - dalej pytam o co chodzi z tym seksem xD
[/spoiler]